24 Declassified – Collateral Damage – recenzja książki

24 Declassified – Collateral Damage to ósmy już tom książkowej serii wydanej tylko w USA, przybliżającej czytelnikom wczesne lata aktywności legendarnego bohatera kultowego serialu 24 – Jacka Bauera, ale nie tylko. Marc Cerasini, wybitny przecież specjalista od tematyki związanej z serialem stacji FOX, z każdym kolejnym tomem obniża niestety poprzeczkę. Nie oznacza to jednak, że fani rewelacyjnej produkcji telewizyjnej nie znajdą tu niczego dla siebie.

Zacznijmy od punktu wyjścia. Jack Bauer zostaje poproszony – a jest to eufemizm – o przetransferowanie się z Los Angeles do Nowego Jorku, gdzie ma został otwarty oddział CTU. Problem polega na tym, że zanim jednostka w ogóle rozpoczęła swoją działalność, już doczekała się kreta-sabotażysty i to więcej niż jednego. Skąd my to znamy, prawda? Bauer na rozkaz doskonale znanego fanom serialu George Masona przenosi się więc na Wschodnie Wybrzeże, by zaprowadzić porządek.

Bohater nie będzie jednak sam. Wraz z nim podróżują inne gwiazdy uniwersum 24: Tony Almeida i Morris O’Brian. O ile Cerasini portretuje Jacka jako wyjątkowo szorstkiego, niesympatycznego, wręcz chamskiego agenta, a Tony wydaje się być nieco bez wyrazu, o tyle Morris na kartach powieści jest wręcz trafiony w dziesiątkę. Czytając jego dialogi przed oczami miałem twarz aktora Carlo Roty, a w uszach dźwięk jego charakterystycznego głosu z angielskim akcentem.

24 Declassified – Collateral Damage pod kątem fanserwisu to zresztą większa uczta. Już od pierwszych stron autor wspomina Billa Buchanana, Jamey Farrell, Milo Pressmana, znajdzie się też miejsce na Davida Palmera i Richarda Walsha oraz – chyba pierwszy raz – Chloe, jeszcze nie wymienionej z nazwiska z wiadomych powodów. Swoją rolę w fabule odegrają też Christopher Henderson i Ryan Chappelle. Jeśli podobnie jak mnie na brzmienie tych nazwisk robi Wam się ciepło na serduszku, to musicie wiedzieć, że na tym właściwie kończą się dobre wiadomości.

Oczywiście zachowana została struktura 24 rozdziałów podzielonych na godziny i minuty, ale Ceraisniemu – podobnie jak miało to już miejsce w Vanishing Point – nie udaje się skonstruować sensownej i wiarygodnej fabuły godnej nawet najsłabszych sezonów serialowego pierwowzoru. Autor wrzuca zbyt dużo grzybów w barszcz. Mamy żądnych krwi muzułmanów, nafaszerowanych lekami kultystów-gangsterów, finansowy przekręt mający na celu osłabienie dolara na rzecz euro czy wreszcie morderczego wirusa. Żaden z wątków nie pasuje za bardzo do pozostałych, a pisarz poświęca im na dodatek o wiele za mało miejsca.

24 Declassified – Collateral Damage to książka, która nie zostanie w pamięci, bo nie szokuje zwrotami akcji, jak serial miał w zwyczaju przynajmniej kilka razy na sezon. Niektóre wątki, chociaż bardzo charakterystyczne dla 24, takie jak losy postronnych obywateli wciągniętych w wir terroryzmu występują tu wprawdzie, ale szybko są porzucane. Warto jednak podkreślić, że książka ma kilka przyzwoitych scen akcji, które chętnie zobaczyłbym przeniesione na mały ekran. To jednak za mało by wypchać coś więcej, niż kilka odcinków.

Collateral Damage to ostatnia książka Cerasiniego, ale nie ostatnia powieść w serii 24 Declassified, w której doczekaliśmy się jeszcze trzech tomów. Może to dobrze, że zasłużony autor odpocznie od 24 – wyraźnie czuć po nim zresztą zmęczenie materiału. Szybkie tempo nie było w stanie ukryć kiepskich motywacji bohaterów (szczególnie czarnych charakterów) czy luk fabularnych, porzuconych wątków i niewykorzystania potencjału nowej lokalizacji. A szkoda, bo zmarnowało się tu kilka naprawdę mocnych scen.

P.S. Tak, wydawca naprawę zrobił literówkę w tytule na grzbiecie książki.


Okładka książki 24 Declassified – Collateral Damage

24: Declassified – Collateral Damage
Autor: Marc Cerasini
Wydawca: HarperCollins 2008
Stron : 324
Ocena: 55/100

Zastępca redaktora naczelnego

PR-owiec, recenzent, geek. Kocha kino, seriale, książki, komiksy i gry. Kumpel Grahama Mastertona. W MR odpowiedzialny za dział komiksów, książek i gier planszowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?