W głowie Sherlocka Holmesa: Sprawa skandalicznego biletu tom 1 – recenzja komiksu
Sherlock Holmes to postać wielokrotnie przetwarzana na przestrzeni wieków, niekiedy znacznie odbiegająca od wizji autora. Już w samym medium komiksowym możemy spotkać kilka jego interpretacji, gościnnych występów czy postaci nim inspirowanych. I surowiec ten wciąż się nie wyczerpał. Cyrin Lieron i Benoit Dahan w komiksie W głowie Sherlocka Holmesa: Sprawa skandalicznego biletu tom 1 pokazują, że klasyczna historia potrafi wzlecieć jeszcze wyżej, jeśli doda się do niej odrobinę wizualnego szaleństwa.
Do detektywa zgłasza się mocno sponiewierany doktor Fowler, który na dodatek nie zna przyczyn swego stanu. Ubłocony, w samej nocnej koszuli i ze złamanym obojczykiem, mógłby być twardym orzechem do zgryzienia dla Scotland Yardu, ale dla Holmesa to jedynie kolejne interesujące wyzwanie dla umysłu. Szlaki zaczynają się z każdym krokiem plątać, ale postać człowieka odpowiedzialnego za stan nieszczęśnika jest zbyt kolorowa, by można ją przeoczyć. Pojawia się motyw orientalny i magiczny, a Sherlock trafia na przeciwnika godnego swego genialnego umysłu.
Wiktoriańska Anglia ma w sobie pewien urok. Londyn według Doyle’a różni się od swoich wersji z dzieł Dickensa czy wiersza Blake’a. To nie miasto pełne cieni i widoków, które nie kojarzą się dżentelmeńsko, a stylowa metropolia, gdzie brudek występuje, ale ma swój zawadiacki urok. I przyznam, że uwielbiam takie literackie upiększanie. Tym bardziej podobało mi się, że w pierwszym tomie W głowie Sherlocka Holmesa autorzy wciągają czytelnika w wycieczkę po mieście. I tu wielka zasługa Benoita Dehana, zasługującego na osobny akapit.
Dehan jest tu frontmanem. Zwykle, gdy rysownik przejmuje sporo inicjatywy narracyjnej, dzieli on ją ze scenarzystą. Tu Lieron, przy całym szacunku do jego pracy, zdaje się być w jego cieniu. Plansze płyną, wędrują i prowadzą czytelnika po niuansach śledztwa i dedukcji Holmesa, dostarczając przy tym wspaniałej rozrywki. Dawno nie czułem się tak podczas lektury komiksu i choć liczy on niecałe pięćdziesiąt stron, to ich liczba zasługująca na wyróżnienie stanowi niemal całość komiksu. Dahan nie jest popisującym się sztukmistrzem, który dymem i lustrami omamia odbiorcę, a tworzy złożoną opowieść, której warto poświęcić nieco więcej czasu niż starciom ludzi w pelerynach. Już sama okładka zachęca zresztą do zagłębienia się w śledztwo Holmesa.
W głowie Sherlocka Holmesa: Sprawa skandalicznego biletu tom 1 to komiks zaskakujący w swej formie i interpretacji klasycznej postaci literackiej, który zachowuje ducha powieści sir Arthura Conana Doyle’a, bez ciągotek ku rewolucji, ale jednocześnie zadziwia swą pomysłowością. To dzieło należy podziwiać, zatrzymywać się nad jego detalami i dać się porwać przygodzie. Jeśli komiks ma być medium progresywnym, to ludzie jak Lieron i Dahan powinni być promowani i tworzyć jak najwięcej. Ich komiks to pozycja elementarna na półce każdego, kto ceni dobrą literaturę, a zwłaszcza jej kreatywne interpretacje. Czekam na kontynuację i być może kolejne dzieła autorskiego duetu.
Tytuł oryginalny: Dans la tete de Sherlock Holmes tome 1
Scenariusz: Cyril Lieron
Rysunki: Benoit Dahan
Tłumaczenie: Wojciech Birek
Wydawca: Non Stop Comics 2022
Liczba stron: 48
Ocena: 85/100