Reckless tom 1 – recenzja komiksu

Zacznę od wyznania – uwielbiam praktycznie wszystko, co wyszło spod pióra Eda Brubakera, a jeśli w pakiecie z tym scenarzystą idzie jeszcze rysownik Sean Phillips, zazwyczaj jestem zachwycony. Zarówno wydane przez Mucha Comics Zaćmienie czy seria Criminal, jak i opublikowane za sprawą Non Stop Comics Zabij albo zgiń to moje ulubione historie, które polecam każdemu przy pierwszej nadarzającej się okazji. Zapowiedź Reckless przyjąłem więc z otwartymi ramionami. Sprawdźmy teraz wspólnie, czy się nie zawiodłem.

Ethan Reckless to postać, którą Brubaker nosił w sercu od zawsze, zainspirowany pulpowymi groszowymi książkami sensacyjnymi, detektywistycznymi i przygodowymi, którymi zaczytywał się jego ojciec. Wy też na pewno je znacie: krzykliwe okładki, forma ograniczająca się do pojedynczych tomów, sytuacje bez wyjścia i tak dalej. Bohaterowie tych książek to często praktycznie nieśmiertelni twardziele, kobieciarze i kombinatorzy, którzy o wiele częściej niż przeciętny obywatel ładują się w kłopoty – zazwyczaj za pieniądze, albo z powodu piękniej niewiasty. Bohatera Reckless tom 1 napędza jedno i drugie.

https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/510/354/510354/1658141539/800.jpg

Strona komiksu Reckless tom 1

Wykreowany przez scenarzystę bohater ma skomplikowaną przeszłość. Za młodu był rewolucjonistą, wywrotowcem, walczył o dobrą – jak mu się wydawało – sprawę. Był też podwójnym agentem, współpracował z CIA. Po niefortunnym wybuchu bomby nie jest jednak do końca sobą, nie wszystko pamięta, a przebłyski wspomnień pokazują, że w jego życiu sporo się działo. Ethan aktualnie pracuje jego taki „fixer” – zgłaszają się do niego ludzie z problemami. Jeśli trzeba kogoś odnaleźć, obić gębę lub odzyskać pieniądze, Reckless jest na to gotowy. Nie trzeba długo czekać, aż przyciągnie kolejne problemy, a przeszłość da o sobie znać.

https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/510/355/510355/1658141539/800.jpg

Strona komiksu Reckless tom 1

Brubaker osadził Reckless tom 1 w Los Angeles lat osiemdziesiątych i muszę przyznać, że był to strzał w dziesiątkę. Były to czasy niezwykle barwne, kiedy wszystko było prostsze, a mimo to nadal na swój sposób skomplikowane. Seks, narkotyki, przemoc, postawy antywojenne – echa tych właśnie zagadnień znajdziemy w tym komiksie. Sean Phillips znakomicie oddaje duchotę i gorąc miasta, w czym dzielnie pomaga mu jego syn, kolorysta Jacob Phillips, stawiając na pastelowe barwy, używając często żółci czy czerwieni. Przez to komiks wygląda obłędnie.

https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/510/356/510356/1658141540/800.jpg

Strona komiksu Reckless tom 1

Jeśli podobnie jak ja znacie i lubicie ten duet twórców, to będziecie czuli się jak w domu – współpracując nie schodzą poniżej pewnego (zawsze wysokiego!) poziomu i serwują historie, które mają podobny feeling. Gdyby ktoś sprzedał mi Reckless tom 1 z okładką serii Criminal, pewnie nie zauważyłbym różnicy podczas lektury. W żadnym wypadku nie traktujcie tego jednak jako zarzut, a jako najlepszą rekomendację.

https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/510/357/510357/1658141540/800.jpg

Strona komiksu Reckless tom 1

Scenarzysta stara się wykrzesać jak najwięcej z nieco oklepanej i powtarzalnej formuły. I chociaż fabuła nie rzuci czytelnika na kolana, to jednak komiks potrafi w kilku miejscach całkiem nieźle zaskoczyć. Widać, że całość została przemyślana i przygotowana z zaangażowaniem i serduchem, a komiks z duszą to już naprawdę dużo. Akcja niespiesznie biegnie do przodu, ale napięcie jest umiejętnie stopniowane. Być może to zasługa formy – wszak pandemiczna rzeczywistość zmusiła twórców takich jak Brubaker do przesiadki z cyklicznie wydawanych zeszytów na dłuższe i bardziej skondensowane formy. Reckless jest dzieckiem tej zmiany, być może właśnie dzięki temu wkrótce dostaniemy kolejne tomy.

https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/510/358/510358/1658141541/800.jpg

Strona komiksu Reckless tom 1

Solidna robota. Tak w skrócie mógłbym określić nowe dzieło tych znakomitych twórców. Może nie jest to szczyt ich możliwości, a może dopiero się rozkręcają i rozwiną skrzydła w kolejnych przygodach Ethana Recklessa. To książkowy przykład kryminalnej historii o twardzielach, femmes fatales i walce z własną mroczną przeszłością, ale uciekający gdzie się da od stylistyki noir. Czekam na więcej.


https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/510/353/510353/1658141500/800.jpg

Okładka komiksu Reckless tom 1

Tytuł oryginalny: Reckless
Scenariusz: Ed Brubaker
Rysunki: Sean Phillips
Tłumaczenie: Maria Lengren
Wydawca: Mucha Comics 2022
Liczba stron: 144
Ocena: 80/100

Zastępca redaktora naczelnego

PR-owiec, recenzent, geek. Kocha kino, seriale, książki, komiksy i gry. Kumpel Grahama Mastertona. W MR odpowiedzialny za dział komiksów, książek i gier planszowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?