Pacjent – recenzja komiksu

Dni, których nie znamy był dla mniej jednym z największych komiksowych zaskoczeń 2020 roku, oczywiście w pozytywnym sensie. Wydawnictwo Non Stop Comics serwuje nam teraz kolejną opowieść autorstwa młodego francuskiego artysty Timothe Le Bouchera i z radością stwierdzam, że Pacjent jest udanym psychologicznym thrillerem, od którego wręcz nie można się oderwać, chociaż nie jest też pozbawiony pewnych wad.

Ciężko pisać o komiksie takim jak Pacjent, ponieważ najmniejsza wskazówka dotycząca fabuły może popsuć całą zabawę. Zaczyna się dość sztampowo – od młodej kobiety przemierzającej ulicę pewnego miasteczka z zakrwawionym nożem w dłoni. Kiedy zatrzymuje ją policja, okazuje się, że w jej domu popełniono makabryczną zbrodnię, której ofiarami padła cała jej rodzina. Cała? Nie, przeżyć udało się jedynie młodemu chłopakowi, bratu zatrzymanej. W wyniku odniesionych ran zapadł jednak w śpiączkę.

https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/482/639/482639/1635945041/800.jpg

Strona komiksu Pacjent

Teraz Pierre Grimaud budzi się po kilku latach i od razu trafia pod opiekę doktor Anny Kieffer, psycholożki specjalizującej się w kryminologii i wiktymologii. Ambitna psycholog marzy o tym, by załatać dziury w pamięci swojego podopiecznego i dojść do prawdy związanej z potwornymi morderstwami sprzed lat. Chłopak pamięta, że na miejscu zbrodni widział ubranego na czarno mężczyznę. Czy to możliwe, że to nie niepełnosprawna umysłowo siostra Pierre’a zamordowała rodzinę?

Pacjent to thriller psychologiczny, poruszający kilka bardzo wdzięcznych w tym gatunku kwestii. Przez większość lektury pogrążamy się w szczegóły terapii mającej na celu uzdrowić Pierre’a fizycznie i psychicznie, kiedy jednak Timothe Le Boucher odsłania kolejne karty, grunt pod nogami zaczyna nam się usuwać i nie możemy być już niczego pewni. Oczywiście w pewnym momencie możemy zacząć domyślać się zakończenia, ale zanim autor popada w sztampę, przyspiesza by odsłonić szybko więcej kart i nie dać się na tym przyłapać.

https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/482/640/482640/1635945042/800.jpg

Strona komiksu Pacjent

U francuskiego scenarzysty i rysownika liczy się psychologia postaci. Ważne są emocje. Kiedy cofa się w przeszłość i pokazuje nam rodzinę Grimaud, którą w najlepszym wypadku można określić jako dysfunkcyjną, zaczynamy się zastanawiać, czy sama nie ściągnęła na siebie krwawego nieszczęścia. Równie dobrze nakreślone są relacje na linii Pierre – Doktor Anna, które miejscami przypominają więź matki z synem, by za chwilę przeistoczyć się w coś znacznie bardziej nasyconego pożądaniem. Bardzo ciekawy i udany zabieg.

Pacjent, podobnie jak Dni, których nie znamy, jest dziełem nie tylko napisanym, ale również narysowanym przez Le Bouchera. I podobnie jak tam mamy do czynienia z prostą, schludną i bardzo czytelną, ale stosunkowo prostą kreską. W dziełach Francuza nie chodzi jednak o spektakularną oprawę, a o wiarygodność, a tak stoi na wysokim poziomie. Spójrzcie na przykładowe plansze i sami oceńcie, czy ten styl przypadnie Wam do gustu. Moim zdaniem nie bardzo jest się do czego przyczepić.

https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/482/641/482641/1635945042/800.jpg

Strona komiksu Pacjent

Przyznam, że Pacjent nie zachwycił mnie tak, jak poprzednie dzieło tego autora wydane przez Non Stop Comics, ale wynika to z tego, że poprzeczka zawieszona była diabelsko wysoko. Zabrakło mi tutaj wyrazistego zakończenia, jeszcze jednego zaskoczenia, kropki nad „i”. Niewiele brakowało, a autorowi udałoby się to osiągnąć. Nie zmienia to jednak faktu, że nadal mamy do czynienia z naprawdę dobrym komiksem, który idealnie sprawdziłby się jako podstawa scenariusza pod nerwowy, trzymający w napięciu thriller. Sobie i Wam życzę, żebyśmy kiedyś zobaczyli go na wielkim ekranie – póki co zalecam sięgnąć po ten album.


https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/482/642/482642/1635945042/800.jpg

Okładka komiksu Pacjent

Tytuł oryginalny: Le Patient
Scenariusz: Timothe Le Boucher
Rysunki: Timothe Le Boucher
Tłumaczenie: Aleksander Donakowski
Wydawca: Non Stop Comics 2021
Liczba stron: 296
Ocena: 75/100

Zastępca redaktora naczelnego

PR-owiec, recenzent, geek. Kocha kino, seriale, książki, komiksy i gry. Kumpel Grahama Mastertona. W MR odpowiedzialny za dział komiksów, książek i gier planszowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?