Obłęd Hegemona i Łamignat straszliwy to tomy, które należy od teraz zaliczać do Opowieści z Mirmiłowa. Rozróby i romanse utrzymane są oczywiście w podobnej konwencji, znajdziemy tu 7 opowieści, z czego jedną jednostronicową i kilka nieco dłuższych, liczących po kilka stron. Za scenariusze wszystkich poza jednym odpowiada Maciej Kur, autor wyznaczony na „następcę” Christy w dziedzinie opowiadania historii. Znacie go z pewnością z poprzednich albumów i wiecie, że to autor z polotem i odpowiednim poczuciem humoru, które zazwyczaj, chociaż nie zawsze, idealnie trafia w punkt.
Strona komiksu Kajko i Kokosz – Opowieści z Mirmiłowa – Rozróby i romanse
Zawsze twierdziłem, że Kur najlepiej współpracuje ze Sławomirem Kiełbusem, rysownikiem, który u samego mistrza Christy podpatrywał warsztat i aktualnie rysuje tak blisko oryginalnego twórcy, jak to tylko możliwe, nadając oczywiście pracom swojego autorskiego sznytu. Widać to po pierwszej historii – Zbójczerze. Na wakacjach, nawiązującej, podobnie jak okładka Kajko i Kokosz – Opowieści z Mirmiłowa – Rozróby i romanse, do kultowego albumu Na wczasach. Mamy tu próbujących „odpoczywać” Zbójcerzy, mamy wikingów pod wodzą znanego nam Jarla Bjorna i charakterystyczny dla całej serii humor. Są też kolory idealnie dobrane przez Piotra Bednarczyka. Miłe wprowadzenie do lektury całości.
Strona komiksu Kajko i Kokosz – Opowieści z Mirmiłowa – Rozróby i romanse
Łamignat. Delegacja to już opowieść narysowana i pokolorowana w całości przez Bednarczyka, oczywiście do scenariusza Kura. Zdecydowanie wolę Piotra na stanowisku kolorysty niż rysownika, ale wystarczy przypomnieć sobie, że Bednarczyk nie naśladuje Christy w najmniejszym stopniu, by jego historia okazała się całkiem zjadliwa w odbiorze. Zresztą, kto lubi serię Lil i Put, którą panowie tworzą we dwóch od początku, z pewnością znajdzie tu coś dla siebie.
Wit. Wielki wojaż woja Wita to zdecydowanie najbardziej poetycki rozdział tomu Kajko i Kokosz – Opowieści z Mirmiłowa – Rozróby i romanse. Wit to jeden z ulubieńców publiczności. Błędny, żeby nie powiedzieć „nieco pomylony” rycerz posługuje się wyłącznie rymami. Rytmika tych śpiewnych wersów była bardzo ważna dla Christy i jestem w stanie sobie wyobrazić, że i Maciej Kur siedział nad kartką mówiąc wszystko na głos, żeby sprawdzić melodyjność i płynność dialogów. Być może scenarzysta trochę je przedawkował, bo rymowanie udzieliło się też narratorowi. W efekcie dostajemy dynamiczną i zabawną historię miłosną (oczywiście bez klasycznego happy endu), a ja zdałem sobie sprawę, że rysunki Mieczysława Fijała (Oskar i Fabrycy) idealnie pasują do serii.
Strona komiksu Kajko i Kokosz – Opowieści z Mirmiłowa – Rozróby i romanse
Odkąd pamiętam, największy problem miałem zawsze z rysunkami Tomasza Samojlika (Żubr Pompik, Ryjówka przeznaczenia), który samodzielnie napisał i narysował historię Miluś. Drewniany żubr. Scenariusz jest zgrabny i zabawny, na pewno nie można też odmówić twórcy własnego stylu. Ale rysunki, które idealnie sprawdzają się w opowieściach dla najmłodszych, w przypadku przygód Kajka i Kokosza niestety nie zachwycają.
Kokosz. Smakosz, opowiadający o zmianie zawodu (że też sympatyczny osiłek wcześniej o tym nie pomyślał), narysowała Magdalena Kania. Nie słyszałem wcześniej o artystce kryjącej się pod pseudonimem Meago, ale całkiem nieźle sobie tu poradziła i myślę, że warto będzie obserwować rozwój jej kariery. Z kolei jednostronicowy komiks Zbójczerze. Zdrada oraz nieco dłuższy Mirmił. Rozróby i romanse to już dzieło Tomasza Leśniaka, najbardziej znanego z obszernego cyklu przygód Jeża Jerzego. Od razu rozpoznacie jego charakterystyczną, dynamiczną kreskę dobrze pasującą do całości.
Kajko i Kokosz – Opowieści z Mirmiłowa – Rozróby i romanse to udany album, przy którym lektura przez większość czasu przebiega bez żadnych zgrzytów. Nie wiem jak zestarzeją się żarty odnoszące się do pandemii, pewnie gorzej niż te nawiązujące do internetowych krytyków wszystkiego i wszystkich. Podczas obcowania z albumem parę razy uśmiechnąłem się pod wąsem – Maciej Kur dba o to, by historie bawiły i sentymentalnych, starszych wiekiem fanów i były interesujące dla dzieci i młodzieży. Cieszy, że twórcy sięgają po drugoplanowe postacie, takie jak Łamignat, Wij, Wojmił czy nawet Miluś. Różnica stylów z kolei może wpływać na odbiór poszczególnych elementów, ale ma też szansę dotrzeć do szerszej publiki. Generalnie mi się podobało, chociaż wolę dłuższe opowieści tria Kur, Kiełbus i Bednarczyk. Niemniej jednak każdemu fanowi Kajka i Kokosza – polecam!
Okładka komiksu Kajko i Kokosz – Opowieści z Mirmiłowa – Rozróby i romanse
Kajko i Kokosz – Opowieści z Mirmiłowa – Rozróby i romanse
Scenariusz: Maciej Kur, Tomasz Samojlik
Rysunki: Sławomir Kiełbus, Piotr Bednarczyk, Mieczysław Fijał, Tomasz Leśniak, Tomasz Samojlik, Magdalena Kania
Wydawca: Egmont 2022
Liczba stron: 48
Ocena: 70/100
