Głównym bohaterem mangi Jujutsu Kaisen jest licealista, Yuuji Itadori, który od dawna wyróżnia się wśród swoich rówieśników – zwłaszcza tężyzną fizyczną, bo nikt nie może się z nim równać w żadnym ze sportów. Mimo to chłopak woli uczęszczać do klubu zjawisk paranormalnych, bo dzięki temu może wcześniej wychodzić i odwiedzać w szpitalu chorego dziadka. Wkrótce Itadori znajduje się w samym centrum nadprzyrodzonych zjawisk, gdy jego przyjaciółka z klubu zrywa pieczęć z pradawnego, przeklętego przedmiotu rangi specjalnej – palca Sakuny, jednego z najpotężniejszych demonów żyjących ponad 1000 lat temu. Ten był tak potężny, że nie można było go całkowicie unicestwić, a jedynie podzielić na mniejsze fragmenty. I tak właśnie palec znajdujący się na terenie szkoły niestety został odpieczętowany, przez co klątwy zaczęły do niego lgnąć, bo ten mógł dać im wielką moc.
Wtedy swoją niezwykłą sprawność mógł wykorzystać Itadori, który zaczął widzieć te monstra – nie są one dostrzegalne dla zwykłych ludzi. Zaimponował tym jednemu z uczniów Technikum Jujutsu przybywającemu z zadaniem zdobycia palca. Mowa tu o Megumi Fushiguro, zaklinaczu, który może przywoływać duchowe chowańce. Rozpoczyna się walka z coraz silniejszymi klątwami, przez co dwójka bohaterów przestaje sobie radzić. Wtedy też Itadori wpada na „genialny pomysł”, że on też może stać się silniejszy, zjadając palec pradawnego demona… O dziwo to podziałało, a chłopak potrafił nawet zapanować nad nowym lokatorem swojego ciała. Nauczyciel ze szkoły Jujutsu, Satoru Gojou, widzi w tym okazję do pozbycia się tych niezwykle niebezpiecznych przedmiotów, bo chłopak je zniwelował, a jego ewentualna śmierć oznaczała ich znikniecie – win win. Tak też Itadori trafia do Technikum Jujutsu, uczy się podstaw walki z klątwami, a jego zadaniem na przyszłość jest wchłonięcie pozostałych palców Sukuny.
Na przestrzeni tomów 1-3 możemy wyróżnić jeszcze dwa istotne wydarzenia, które prezentują nam widowiskowe starcia z potężnymi przeciwnikami. Już pod koniec tomu pierwszego cała trójka pierwszoklasistów zostaje wysłana do poprawczaka, gdzie mają zająć się Przeklętym Łonem. Itadori, Fushiguro i nowa uczennica Nobara Kugisaki nie spodziewają się jednak, że czeka tam na nich klątwa rangi specjalnej. Wydarzenia przybierają wtedy dramatyczny obrót i nie wszyscy wychodzą z tego cało. Za to drugi i trzeci tom to zawiązanie wydarzeń z klątwami, które posiadają intelekt i potrafią mówić. Są to klątwy zrodzone z sił natury – ludzie bardzo często przeklinają je, gdy klęski żywiołowe niszczą ich dorobek życia. Mamy demona z górą Fuji na głowie, demona lasów oraz demona zrodzonego z ludzkiej nienawiści. To ten ostatni ma najgorsze plany, które chce wkrótce ziścić. Każde z wydarzeń to masa świetnych walk, a mi szczególnie podobało się starcie Jougo (ten z górą na głowie) z Gojou, który w końcu odkrywa choć część swoje mocy.
Jujutsu Kaisen to w główne mierze shounen i schemat z innych serii tego typu jest tu doskonale widoczny. Jest dość prostolinijny protagonista, który chce przede wszystkim zdobyć większą moc (choć Itadori ma kilka przebłysków na chłopaka o dobrym sercu), są coraz mocniejsi przeciwnicy (motyw z demonami obdarzonymi intelektem, gdy zdobywają dużą siłę, możemy kojarzyć na przykład z Bleacha), no i jest jeszcze niezwykle silny, ukrywający swoje umiejętności sensei głównego bohatera – Gojou to jednak całkiem ciekawa persona. Ale mimo wszystko mangę czyta się z niezwykłym zaciekawieniem, a to za sprawą wartkiej akcji, ciekawego pomysłu na świat oraz świetnym kreacjom bohaterów/przeciwników ubranych w dopracowaną i zjawiskową kreskę. I działa to bardzo skutecznie, bo już sięgnąłbym po kolejne tomy.
Tytuł oryginalny: Jujutsu Kaisen
Scenariusz i rysunki: Gege Akutami
Tłumaczenie: Wojciech Gęszczak
Wydawca: Waneko
Ocena: 80/100