W ekonomii istnieje takie pojęcie jak duopol. Oznacza ono ni mniej, ni więcej, że dwie potężne siły dominują na pewnym obszarze rynku, często przy tym nieźle się dogadując. Jak Marvel i DC, które są dla siebie konkurencją, ale czasem wzajemnie się napędzającą. Heroes Reborn. Odrodzenie bohaterów – Najpotężniejsi obrońcy Ameryki to maleńka uszczypliwość Marvela w stronę DC. Maleńka, bo ostatecznie aby ją zrozumieć trzeba znać świat DC, a więc zakupić ich produkty. I w ten sposób obaj giganci liczą zyski, dając ludowi całkiem dobre historie.
Strona komiksu Heroes Reborn. Odrodzenie bohaterów – Najpotężniejsi obrońcy Ameryki
Jason Aaron rozwija akcję powoli. Oto osamotniony Blade poszukuje swoich kompanów z Avengers. Czyżby zaginęli w innym wymiarze lub kosmicznej pustce? Nic z tych rzeczy. Widzimy świat, w którym Mściciele nigdy się nie narodzili, a ich miejsce zajął pompatycznie nazwany Amerykański Szwadron Sztandarowy. Już pierwszy rzut oka na ich skład jasno pokazuje, do kogo są podobni, ale wystarczy nieco zdrapać pozłotkę, by dostrzec niepokojące szczegóły…
Amerykański Szwadron Sztandarowy to, podobnie jak Siódemka z Chłopaków, grupa inspirowana Ligą Sprawiedliwości. W przeciwieństwie jednak do teamu Homelandera nie wszyscy są tu degeneratami, ale daleko im do ideału postaci z DC. Aaron ukazuje grupę jako potężną i pomnikową, ale niepozbawioną skaz i w swojej naturze bliższą rządowej bojówce niż grupie herosów. Ten, kto uważnie śledzi jego Avengers, zapewne domyśli się, kto stoi za nagłą zmianą świata. I tym razem nie jest to Onslaught.
Strona komiksu Heroes Reborn. Odrodzenie bohaterów – Najpotężniejsi obrońcy Ameryki
W latach 90. powstała historia Heroes Reborn, będąca rozwiązaniem całego ambarasu wynikłego z Sagi Onslaughta. Była to przyjemna rzecz, lecz trzymająca się raczej przeciętności i nie zestarzała się najlepiej. Aaron oparł swą historię na kompletnie innych fundamentach, ale nostalgiczny tytuł zapewne napędził zainteresowanie jego komiksem. I słusznie. Scenarzysta wyraźnie dobrze bawi się żonglowaniem elementami Marvela i DC, czego przykładem może być cały nietoperzowy klimat wokół Nighthawka czy drobne szczególiki jak losy Petera Parkera i F4. Komiks mógłby z powodzeniem być kolejnym alternatywnym światem Domu Pomysłów, opartym na uniwersum DC, ale w tej formie jest bardziej strawny. Co ważniejsze, ortodoksyjni fani DC Comics nie powinni czuć się urażeni. Jeśli też dobrze poszukają, odnajdą w swoim ulubionym uniwersum marvelowski odpowiednik kolejnej Ziemi.
Wydawca postarał się o szeroką i różnorodną ekipę rysowników. Kosmiczny James Stokoe, mroczny R.M. Guéra oraz inni, dobrze oddający heroizm i peleryny twórcy sprawiają, że całość ogląda się dobrze. Niektóre kadry z Amerykańskim Szwadronem Sztandarowym ocierają się o jawny plagiat, ale zamiast pozwów ze strony konkurencji, sprawiają tylko radochę fanom wszelkich easter eggów. Historie z Avengers od Jasona Aarona są też nieco brutalniejsze niż zazwyczaj, więc przy okazji opowieści z lekkim pazurem pewne elementy musiały wyjść poza granice komiksów superbohaterskich dla dzieciaków. Choć bez nadmiernego epatowania posoką.
Strona komiksu Heroes Reborn. Odrodzenie bohaterów – Najpotężniejsi obrońcy Ameryki
Heroes Reborn. Odrodzenie bohaterów – Najpotężniejsi obrońcy Ameryki to powierzchniowo zabawa Marvela światem DC. Ale gdy zanurzyć się głębiej, otrzymujemy przemyślaną grę konwencjami obu tych światów. Jason Aaron postarał się tu nieco bardziej, zachowując jednak klimat swoich Avengers. Finalnie mamy więc podszytą wielkim widowiskiem opowieść napisaną z serduchem do superbohaterów, gdzie konkurencja dostała może prztyczka w nos, ale z korzystnymi dla niej efektami . Choć Jason Aaron na etacie w Marvelu jest twórcą tylko lekko wychylającym głowę poza umiarkowanie, to tyle wystarczy, by dać czytelnikom dobry komiks.
Tytuł oryginalny: Heroes Reborn: America’s Mighiest Heroes Scenariusz: Jason Aaron Rysunki: R. M. Guéra, Dale Keown, Ed McGuinness, Aaron Kuder, James Stokoe, Federico Vicentini, Erica D’Urso Tłumaczenie: Marek Starosta Wydawca: Egmont 2024 Liczba stron: 228 Ocena: 75/100
Nasza dzisiejsza bohaterka za dwa dni, 11 grudnia, będzie świętować swoje 29. urodziny. Hailee Steinfeld przyszła na świat w Los Angeles w Kalifornii i już od najmłodszych lat starała się zaistnieć w branży filmowej.