Head Lopper tom 4 – Wyprawa do schodów Mulgrida – recenzja komiksu

Head Lopper w mojej ocenie nigdy nie był i nigdy nie będzie w czołówce tytułów wydanych przez Non Stop Comics, ale mam z tą serią jakąś dziwną przypadłość, że co drugi tom podoba mi się o wiele bardziej od pozostałych. Podobnie stało się z Head Lopper tom 4 – Wyprawa do schodów Mulgrida, który nie tylko wydaje się bardziej spójny, ale też zawiera dodatkowe elementy, które w moich oczach podnoszą wartość tego albumu.

Dekapitator Norgal wcześniej był znany jako… Egzekutor. Dorabiał sobie jako eksterminator pod wodzą niecnego króla Marlana, mało tego, nawet pomógł mu wyjść na piedestał. I nowa wyprawa zawiedzie właśnie naszego bohatera na stare śmieci Arnak Pluth, gdzie będzie musiał stawić czoła konsekwencjom wyborów z przeszłości. A czego tym razem poszukuje napakowany brodaty heros? Mitycznych schodów do nieba, na szczycie których siedzi rzekomo mędrzec Mulgrid, znający odpowiedzi na wszystkie pytania.

https://alejakomiksu.com/gfx/plansze/headlooper4_p1.jpg

Strona komiksu Head Lopper tom 4 – Wyprawa do schodów Mulgrida

Jak na komiks drogi przystało, w Head Lopper tom 4 – Wyprawa do schodów Mulgrida ponownie znajdziemy przemierzanie kolejnych fantazyjnych lokacji i stawianie czoła coraz to bardziej fantazyjnym przeciwnikom. Oprócz odcinania głów pomniejszym jednostkom Norgal mierzy się także z większymi kafarami, odpowiednikami bossów w grach RPG. W niniejszym albumie najbardziej zapadło mi w pamięć starcie z Gorgoną, której umiejętnością jest zamienianie wrogów w kamień.

Bardziej niż wcześniej na pierwszy plan zaczęła wychodzić rola drużyny Norgala i nie mówię tylko o odciętej głowie złośliwej i sprośnej wiedźmy Agathy, z którą nasz bohater podróżuje właściwie od początku. W poprzednim albumie dołączyła do niego Brishka i niejaki Kozioł, co wprowadza udaną dynamikę. Briska jest złodziejką i zabójczynią, Kozioł stanowi element humorystyczno-dekoracyjny, ale wraz z Norgalem i Agathą stanowią stosunkowo interesującą zbieraninę.

https://alejakomiksu.com/gfx/plansze/headlooper4_p2.jpg

Strona komiksu Head Lopper tom 4 – Wyprawa do schodów Mulgrida

Head Lopper tom 4 – Wyprawa do schodów Mulgrida skupiony jest na akcji, humoru jest tutaj jakby mniej, ale całość czyta się szybko i bez przeszkód. Rysunki Andrew MacLeana są proste, podobnie jak tworzona przez niego fabuła – w sumie z kilometra widać, że mamy do czynienia z nagradzanym, ale jednak niezależnym komiksem. Chaotyczne kadry nasycone tętniącymi życiem kolorami nałożonymi przez Jordie Bellaire nie każdemu się spodobają. Osobiście nie jestem ich fanem i trochę żałuję, że MacLean nie współpracował przy tej serii z kimś innym – mogłaby wtedy robić o wiele lepsze wrażenie.

I mam na to dowód, zamieszczony dodatkowo w niniejszym albumie. Na końcu dostajemy bonusowy komiks do scenariusza legendarnego Johna Arcudiego (Maska, B.B.P.O, Abe Sapien, Alien), będącego swoisty crossoverem, w którym Norgal spotyka się z Rathraqiem (a nie Ratharqiem, jak błędnie napisano w opublikowanym tu krótkim tekście) stworzonym przez Arcudiego i Jamesa Harrena. I to właśnie Harren, znany m.in. z Conana czy Potężnej Thor pokazuje, jak świetnie mógłby wyglądać Head Lopper, gdyby zajął się nim ktoś inny.

https://alejakomiksu.com/gfx/plansze/headlooper4_p3.jpg

Strona komiksu Head Lopper tom 4 – Wyprawa do schodów Mulgrida

Head Lopper tom 4 – Wyprawa do schodów Mulgrida to komiks nieco lepszy od pierwszej i trzeciej odsłony serii, który miejscami sprawił, że poczułem się nawet trochę zaintrygowany. Podróż Norgala przez rozległy świat Narschlahnu trwa w najlepsze i pewnie prędko się nie zakończy – jest jeszcze tyle bestii, które można usiec, że Dekapitator nie złoży szybko swojego miecza. I chociaż nadal mam mieszane uczucia co do serii, to z kolejnymi tomami budzi się u mnie więcej raczej pozytywnych niż negatywnych uczuć.


https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/482/643/482643/1635945242/800.jpg

Okładka komiksu Head Lopper tom 4 – Wyprawa do schodów Mulgrida

Tytuł oryginalny: Head Lopper vol 4 – The Quest for Mulgrid’s Stair
Scenariusz: Andrew MacLean, John Arcudi
Rysunki: Andrew MacLean, James Harren
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Wydawca: Non Stop Comics 2021
Liczba stron: 184
Ocena: 70/100

Zastępca redaktora naczelnego

PR-owiec, recenzent, geek. Kocha kino, seriale, książki, komiksy i gry. Kumpel Grahama Mastertona. W MR odpowiedzialny za dział komiksów, książek i gier planszowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?