Faithless tom 2 – recenzja komiksu

Seria Faithless niespecjalnie pasuje mi do oferty Mucha Comics, ale bardzo cieszę się, że wydawca wciąż potrafi zaskakiwać i eksperymentuje z wprowadzanymi na rynek tytułami. Nie zawsze jednak wychodzi mu to na dobre – tak stało się chociażby z serią The Wicked + The Divine, którą wywołałem do tablicy w recenzji Faithless tom 1 jako przykład opowieści o nieco podobnym (chociaż w gruncie rzeczy odmiennym) klimacie. I tak oto komiks Kierona Gillena poszedł do piachu z powodu słabej sprzedaży, a tymczasem Faithless tom 2 Briana Azzarello (m.in. Batman: Przeklęty, Księżycówka, 100 naboi) i Marii Llovet właśnie trafił w nasze ręce.

Główna bohaterka ze strony na stronę przestaje być zwykłą dziewczyną. Odkrywa, że dysponuje iście magicznymi mocami, pomagającymi jej zrobić karierę w dziedzinie sztuki, jaką jest malarstwo. Na dodatek przyciąga całą gamę tajemniczych postaci. Dziwna bezdomna staruszka wygłaszająca mroczne prawdy na włoskich uliczkach? Odhaczone. Demoniczny Louis wyglądający jak wcielenie samego Szatana? Jest. Wytatuowany kochanek Solomon o łagodnym usposobieniu? Oczywiście! A to dopiero początek, bo są jeszcze wyuzdane kobiety, potwornie zjadliwe psy i stada much wyciągnięte prosto z horroru.

https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/468/220/468220/1623918338/800.jpg

Strona komiksu Faithless tom 2

Akcja Faithless tom 2 osadzona została w Turynie i muszę przyznać, że jest to idealna sceneria na wrzucającą ciarki na plecy opowieść grozy. Nad wszystkim unosi się iście włoski duch, atmosfera budynków i artefaktów z dawno minionych epok. Jeśli gdzieś miałaby się odbyć walka dobra ze złem o dusze naszej bohaterki, to właśnie tutaj. Do tego autor odkrywa przed nami pełen cynizmu i hipokryzji świat artystów, krytyków, mecenasów sztuki, wystaw obrazów i wielkich pieniędzy. Czy naprawdę tak trudno uwierzyć, że to świetne pole do działania mocy nieczystych?

Nie można też zapominać o mocnej erotyce, ocierającej się czasem wręcz o pornografię, która właściwie od początku była wizytówką serii. Faith uprawia seks z kim popadnie – z mężczyznami, kobietami, a nawet duchami. Mało tego, kształty kojarzące się z damskimi genitaliami otwierają nieraz portal do piekielnego świata, a sama bohaterka maluje swoje obrazy… krwią menstruacyjną. Dodajmy do tego szalone narkotyczne wizje z fallicznymi symbolami i wyjdzie nam naprawdę mało subtelna mieszanka.

https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/468/221/468221/1623918338/800.jpg

Strona komiksu Faithless tom 2

Muszę jednak uczciwie przyznać, że o ile przy pierwszym tomie odbierałem to jaki tani chwyt nastawiony na szokowanie czytelnika, o tyle przy Faithless tom 2  czułem narastające napięcie, coraz gęstszą aurę tajemnicy i dojmujący niepokój. Wyobrażałem sobie serię Azzarello i Llovet jako film Romana Polańskiego, Larsa von Triera albo Williama Friedkina. Tak sprawni reżyserzy mogliby wyciągnąć z takiego materiału źródłowego naprawdę wiele.

Przestały mi nawet przeszkadzać niezbyt piękne i mało realistyczne rysunki Marii Llovet – na swój sposób pasują one do tej dziwnej, rozedrganej, mrocznej opowieści. Nie jest może specjalnie odkrywcza, wszak pakt z diabłem zawiera co druga bohaterka czy bohater horroru oraz opowieści fantasy, ale Faith jest nieco inna. Zdaje sobie sprawę, że wokół niej dzieją się coraz bardziej makabryczne rzeczy, a cena za obracanie się w tym środowisku może być wysoka, ale mimo to wciąż prze do przodu nie zważając na konsekwencje.

https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/468/222/468222/1623918338/800.jpg

Strona komiksu Faithless tom 2

Faithless tom 2  jako rozwinięcie tomu pierwszego wypada dobrze, może nawet odrobinę lepiej, niż jego poprzednik. Tempo narracji jest bardzo dobre, komiks czyta się szybko, ale mimowolnie w niektórych momentach zwalniamy, żeby chłonąć ten niepowtarzalny klimat grozy, który udało się twórcom osiągnąć nawet pomimo wykorzystania oklepanych narzędzi i środków wyrazu. Planowo opowieść ta będzie kontynuowana, a trzeci tom ma pojawić się w tym roku, co oznacza, że na polską premierę prawdopodobnie trochę jeszcze poczekamy. Ale to nic – historia Faith jest opowieścią, która w małych dawkach smakuje najlepiej.


https://assets.gildia.pl/system/thumbs/000/468/223/468223/1623918339/800.jpg

Okładka komiksu Faithless tom 2

Tytuł oryginalny: Faithless Vol. 2
Scenariusz: Brian Azzarello
Rysunki: Maria Llovet
Tłumaczenie: Piotr Czarnota
Wydawca: Mucha Comics 2020
Liczba stron: 160
Ocena: 75/100

Zastępca redaktora naczelnego

PR-owiec, recenzent, geek. Kocha kino, seriale, książki, komiksy i gry. Kumpel Grahama Mastertona. W MR odpowiedzialny za dział komiksów, książek i gier planszowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?