The Sims 4 Razem raźniej – recenzja dodatku

Mimo licznych już wydanych dodatków do gry The Sims 4 oraz rozpoczęciu prac nad The Sims 5, EA wciąż zaskakuje fanów, wprowadzając nowości do bieżącej, czwartej części Simsów. Po pakietach rozgrywki, akcesoriów oraz kolejnej kolekcji, gracze wreszcie doczekali się nowego dodatku – The Sims 4 Razem raźniej.

Wiele osób na pewno wyczekiwało, aż EA urozmaici naszą simową rozgrywkę pod względem rodziny, jej rozwoju i relacji. Oczywiście należałam do tego grona i również nie mogłam doczekać się wprowadzenia nowej grupy wiekowej – niemowląt. O ile rozgrywka w grze podstawowej pozostawiała nam duży niedosyt, tak w połączeniu z dodatkiem Razem raźniej wszystko nabiera sensu. W końcu mogę powiedzieć o niemowlętach coś więcej, niż tylko ,,są”. Wraz z dodatkową zawartością otrzymujemy przewijaki, czy bardzo kluczowe w rozwoju dziecka – maty edukacyjne. To na nich nasza mała simowa pociecha spędza większość czasu, powoli się rozwijając. Krzesełka również stają się funkcjonalne dla niemowląt, gdy te nauczą się siedzieć. Co więcej, możemy teraz umożliwić dziecku poznawanie nowych smaków w postaci kaszek.

Jednym z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie elementów dodanych w Razem raźniej – od ujrzenia zwiastunu – był domek na drzewie. Oczywiście od razu po wprowadzeniu się do nowej, uroczej posesji w San Sequoi nie mogło go zabraknąć w moim ogródku. Na początku moja ekscytacja była tak wielka, że niemal ,,sięgnęła kosmosu” i niestety szybko została sprowadzona na ziemię. Nie wiem, czy było tak tylko w moim przypadku, ale niestety jedyne, co moje simowe dzieci mogły w tym domku robić, to przesiadywać w kryjówce. Po wybudowaniu zjeżdżalni, dzwonka oraz rurki do zjeżdżania, były one nie do użytku, Simowie nie mogli z nich korzystać. Cały czas ukazywał się słynny komunikat z krokami oraz czerwonym krzyżykiem.

Niemowlaki również często się bugowały. Mimo dodania płynności między interakcjami z noworodkiem – bez jego każdorazowego odkładania na miejsce – niemowlęta pozostawiają wiele do życzenia. W ich przypadku rodzice cały czas przychodzą, by bez powodu brać je na ręce i z powrotem odkładać w różne randomowe miejsca. Tutaj naprawdę mam na myśli randomowe, gdyż w ten sposób moje niemowlę skończyło raz w środku nocy na trawniku przed domem. Natomiast simowa mama jak gdyby nic poszła z powrotem spać. Niestety to nie koniec błędów. Wprowadzono tu bowiem również funkcję wypadania zębów u dzieci. Brzmi uroczo, prawda? Tymczasem „dzięki” tej aktualizacji po zmianie grupy wiekowej na nastolatka, zmieniał on swoją skórę na całkowicie czarną, czerwoną, zieloną… Do wyboru do koloru. W wyniku tego błędu, którego nie udało się szybko wyeliminować, funkcja została wyłączona do odwołania.

Zobacz również: Bayonetta Origins: Cereza and the Lost Demon – recenzja gry. Wiedźma nie do poznania

W grze pojawiają się również pozytywne nowości, takie jak dynamika rodziny. Wpływa ona przede wszystkim na samopoczucie wywołane samą obecnością danego członka rodziny oraz na rozwój ich relacji. Dynamika pojawia się oczywiście dopiero po jakimś czasie na podstawie poszczególnych zachowań między członkami simowej rodziny. Taka dynamika może być na przykład surowa. Sprawia ona, że jeden z Simów czuje presję spełniania oczekiwań tego drugiego, co wywołuje głównie stres. W moim przypadku występowała ona w relacji rodzic – dziecko i muszę stwierdzić, iż naprawdę działa i wywiera niemały wpływ na rozgrywkę. W relacji starszy brat – młodszy brat wystąpiła u mnie dynamika kawalarzy, której efektem były interakcje z kategorii Zabawne. Powoduje ona, że bracia w swoim towarzystwie częściej odczuwają nastrój do żartów i są rozbawieni. Występują też inne dynamiki, jednak wolę nie zdradzać ich wszystkich i zostawić je do samodzielnej eksploracji.

screen z dodatku The Sims 4 Razem raźniej

Jeśli jesteśmy już przy relacjach, to kolejnym mocno wpływającym na rozgrywkę czynnikiem są nie bez powodu poszerzone preferencje Sima. Obecnie możemy wybrać więcej preferencji niż ulubiona czy znienawidzona stacja radiowa albo jaki lubimy kolor. Otrzymaliśmy możliwość wyboru cech charakteru, jakie nam odpowiadają. Są one kluczowe w rozwoju relacji naszych Simów. Dzięki temu nasz wesoły osobnik lepiej dogada się z postacią dobrą, natomiast ze złą rozmowa już nie będzie się tak kleić. Po poznaniu danego Sima, w naszym podglądzie znajomych widnieją puzzle. Złączone oznaczają duże dopasowanie charakterów, natomiast te rozłączone – odwrotność. Uważam to za bardzo użyteczną funkcję, gdyż relacje nie będą u wszystkich rozwijać się z jednakowym postępem. Dzięki temu Sim nie będzie lubił wszystkich innych Simów tak samo i do każdego z nich odniesie się indywidualnie. Doprowadziło to do mocnego urealnienia rozgrywki i otwarcia się na zacieśnianie więzi, mających niemałe znaczenie dla naszego Sima.

Dodatek Razem raźniej nie skupia się jednak tylko na małych, słodkich niemowlakach. Kolejne ciekawe zjawiska dotyczą naszych dorosłych simów. Możemy zaobserwować między innymi kryzys wieku średniego oraz wypalenie zawodowe. Jeśli chodzi o kryzys, to możemy go stale doglądać w zakładce Aspiracji życiowej. Ponadto możemy dać naszemu Simowi czas i po prostu ten kryzys przeczekać lub wypełniać zadania z listy w celu skrócenia czasu jego trwania. Natomiast wypalenie zawodowe powoduje negatywne emocje oraz brak chęci do pracy naszego sima. Pomóc może oczywiście urlop bądź zmiana zawodu. Możemy też znaleźć naszemu Simowi inne zajęcie, by zażegnać wypalenie. Jednak to nie wszystkie zdarzenia dotyczące kariery naszego sima. Nasz osobnik może bowiem natknąć się w pracy na rywala, który będzie uniemożliwiać mu szansę na awans. W takim przypadku należałoby zaprzyjaźnić się z rywalem. Oczywiście można też zostawić go na łaski Mrocznego Kosiarza, jednak to już bardziej brutalny sposób.

Zobacz również: Road 96: Mile 0 – recenzja gry. Muzyka jednoczy

Następnymi nowościami są etapy życiowe. Ujrzymy w nich wszystkie postępy naszych Simów – od pierwszego raczkowania po przejście na emeryturę. Jest tam zawarty każde ważniejsze wydarzenie z życia Sima, które miało dla niego duże znaczenie. Nasi dorośli osobnicy otrzymali miejsce na dodatkowe trzy cechy, które będą odkrywać w trakcie Trybu życia, na podstawie swoich codziennych zachowań. Niemowlęta i małe dzieci zostały obdarzone trzema dziwactwami, które znikają po wstąpieniu w kolejną grupę wiekową. Dzieci w wieku szkolnym również nie zostały pominięte – zyskały bowiem wskaźnik pewności siebie, który będzie mieć wpływ na wysokość ich samooceny. Jako jedyna grupa wiekowa otrzymały również cztery nowe aspiracje – Gwiazda piżama party, Kreatywny geniusz, Guru frajdy, Ciało i umysł.

Podsumowując, mimo niemałej ilości wymienionych przeze mnie bugów, The Sims 4 Razem raźniej dostarcza ogromną liczbę nowych funkcji, bez których nie wyobrażam sobie teraz rozgrywki. Mimo wielu spędzonych już godzin z moją simową rodzinką, mam ochotę przeznaczyć ich jeszcze więcej. Chciałabym też uwzględnić, że dodatek ten zdecydowanie dopełnia się z Pakietem rozgrywki – The Sims 4 Być rodzicem, gdyż rodzicielstwo w połączeniu z dynamiką rodziny jest tym, czego mi brakowało. Nie ma więc na co czekać, czas znów zagrać w Simsy!

Ilustracja wprowadzająca: screen z dodatku The Sims 4 Razem raźniej

Wielka kociara i simsiara. Lubi oglądać anime i seriale oraz jest fanką gier Nintendo. Czasem sięgnie po mangę lub inną książkę. Najczęściej, swój wolny czas poświęca na granie i zabawę z małym, rozbrykanym kotem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?