The Heist
The Heist

Marvel’s Spider-Man: The Heist – dodatek innowacyjny w swojej prostocie

DLC nie raz budziły wiele kontrowersji wśród graczy. Często tego typu zawartości do gry wykorzystywane są przez twórców jako próba łatwego zarobku. Insomniac Games postanowiło jednak pójść śladami najlepszych w branży, serwując nam tym samym rozbudowany dodatek fabularny do Marvel’s Spider-Man.

Zobacz również: Call of Duty: Black Ops 4 – gwarantowana zabawa na setki godzin, ale…

The Heist to pierwszy z trzech zapowiedzianych dodatków do wydanego we wrześniu Marvel’s Spider-Man. Ponownie trafiamy do Nowego Jorku, parę tygodni po wielkim finale wątku fabularnego. Miasto zostało uprzątnięte, życie wraca do normy, jednak dla naszego bohatera nie oznacza to końca obowiązków. Na horyzoncie pojawia się nowa grupa gangsterów, która chce zawładnąć półświatkiem przestępczym. W całą aferę zostaje zamieszana także Black Cat, dobra znajoma człowieka pająka. To właśnie wokół Felici Hardy kręci się główna część wątku fabularnego w dodatku.

The Heist

Fot. Screen z gry

Jak wskazuje nazwa The Heist oraz charakter działalności przestępczej Black Cat, fabuła skupia się na kilku poważnych włamaniach. Odpowiedzialna za nie w dużej mierze jest Felicia, a zadaniem Petera jest odkrycie motywacji działań Black Cat oraz zapobiegnięcie kolejnym przestępstwom. Zadania główne w idealny sposób opowiadają przygotowaną przez twórców historię. Często w trakcie misji jesteśmy świadkami ciekawych interakcji między bohaterami, a przerywniki filmowe zostały zrealizowane na najwyższym poziomie. Wydawać by się mogło, że zadania w The Heist będą nudne i powtarzalne względem tego co dostaliśmy w podstawce. Cytując jednak klasyka – nic bardziej mylnego. Pierwszy dodatek do Marvel’s Spider-Man obfituje w ciekawe, dotąd niezaprezentowane mechaniki. Wspomnę tylko, że gracz będzie światkiem współpracy Spider-Mana i Black Cat. Resztę najlepiej jak odkryjecie na własną rękę.

Zobacz również: LEGO DC Super-Złoczyńcy – recenzja klockowych przygód Jokera i spółki

Główny wątek fabularny to nie wszystko, co The Heist ma do zaoferowania. Rozszerzenie dodaje także kilka zadań pobocznych. Od dobrze znanych, losowych przestępstw, nowych znajdziek w postaci skradzionych dzieł sztuki, po nowe wyzwania – tym razem tworzone przez Screwball. W tym aspekcie ukazuje się jeden, niewielki minus, jakim jest fakt, iż zadania poboczne w dużej mierze są niczym innym jak kopią tego, co już znamy. Jeśli tak jak mnie, aktywności te nie znudziły was podczas ogrywania Marvel’s Spider-Man, to tutaj poczujecie się jak w domu. Ponadto istnieje także możliwość odblokowania trzech nowych strojów dla Petera. Ukończenie pierwszego epizodu The City That Never Sleeps na 100% zajęło mi około pięciu godzin (3h fabuła + 2h aktywności poboczne). Jest to więc uczciwa ilość zabawy za cenę jedynie 33 zł.

The Heist

Fot. Screen z gry

Zobacz również: Monster Loves You! – czyli nowe podejście do gier paragrafowych

The Heist jest niczym innym, jak godnym polecenia dodatkiem do świetnej gry. Rozwija wszystko to, za co miliony graczy pokochali Pajączka, a także serwuje wiele ciekawych, nowych rozwiązań. Inne studia powinny uczyć się od Insomniac Games, jak tworzyć zawartość DLC do gier. Jeszcze ta cena – 33 zł za pięć kolejnych godzin bujania się po Nowym Jorku jest już nazbyt wystarczającą rekomendacją.

Ilustracja wprowadzenia: Mat. prasowe

Miłośnik gier i wszystkiego co związane z tematyką fantasy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?