Mars Power Industries – recenzja urzekającej gry logicznej prosto z Lublina!

Prosta, ale urzekająca gra logiczna – Mars Power Industries to twór z polskiego podwórka, który ma szansę na konkurowanie ze światowymi hitami sceny indie.

Mars Power Industries to niewielki projekt, stworzony przez cztery osoby. Jego produkcja rozpoczęła się podczas Global Game Jam – 48-godzinnego eventu, podczas którego twórcy z całego świata stają przed wyzwaniem stworzenia gry. Tam powstały podstawy, później rozbudowane i doszlifowane przez czteroosobowy zespół. Obecnie gra jest dostępna na iOS, Androida, PC i Switcha.

Zobacz również: Disney`s Classic Games: Aladdin and The Lion King – powrót dawnych platformówek, czyli jak odrestaurowywać klasyki gatunku

Rozgrywka jest prosta – musimy połączyć źródła energii z osiedlami kolonizującymi Marsa, za pomocą przekaźników. Każdy z nich działa tylko w określonych kierunkach, do tego dostarczane są nam w ściśle określonej kolejności. Musimy więc tak rozstawić transmitery, żeby zapewnić płynny przepływ energii. Zadanie na początku wydaje się dziecinnie proste, z czasem jednak poprzeczka jest konsekwentnie podnoszona oraz wprowadzane są kolejne utrudnienia. W sumie otrzymujemy około stu poziomów na blisko 3 godziny rozgrywki.

Mars Power Industries

Zobacz również: The Sims 4: Uniwersytet – recenzja studenckiego dodatku

Co więcej, w grę wpleciono też mini-fabułę. Trudno cokolwiek o niej napisać, żeby nie popsuć zabawy. Odkrywanie zagadek na kolejnych poziomach jest jednym z ciekawszych i bardziej zaskakujących elementów Mars Power Industries. Dość powiedzieć, że w pewnym momencie stajemy się odbiorcami tajemniczej transmisji.

Oprócz prostej, ale solidnej rozgrywki, gra wyróżnia się także bardzo przyjemną grafiką. Jak na minimalistyczne produkcje przystało, wszystko utrzymano w bogatej kolorystycznie, pikselowatej konwencji. Całość otulono jeszcze niesamowicie przyjemną, relaksującą muzyką. Wszystko to sprawia, że gra jest estetycznie spójna i odprężająca.

Mars Power Industries

Zobacz również: Shenmue III – recenzja. Yu Suzuki serwuje nam powrót do przeszłości

W dobie efektownych FPS-ów, sandboxow i wylewających się zewsząd otwartych, żyjących światów, Mars Power Industries zdecydowanie wyróżnia się swoim minimalizmem. Jednocześnie jest to produkcja przemyślana oraz solidna, a do tego po prostu szczera. Twórcy nie próbowali na siłę dopchać dodatkowych funkcji, zamiast tego postawili na kilka dodatkowym poziomów i osiągnięcia. A wszystko to dostępne jest za mniej niż 10zł!

Mars Power Industries

 

Dziennikarka

Z wykształcenia antropolożka kulturowa. Z pasji graczka, filmożerczyni i mól książkowy.

Więcej informacji o
, , ,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piotr pisze:

Dziękujemy bardzo za recenzję. 🙂
Switchowa wersja soundtracku do posłuchania tu:
https://www.youtube.com/watch?v=ncNm84o0e6U& 😉

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?