Sąsiedzkie perypetie od wielu lat były tematem kabaretów, filmów, kreskówek czy czasem komiksów. Jednak tym razem chciałbym Wam napisać o jednej serii gier, przy której spędziłem ostatnio trochę czasu, kiedy to znalazłem wolną chwilę.
Zestaw przygód Sąsiadów oryginalnie pojawił się w sklepach 20 czerwca 2003 roku oraz 4 marca 2004. Producentem jest firma JoWood Entertainment AG. Polskim wydawcą jest CDP. To właśnie dzięki przecenie udało mi się nabyć jej elektroniczną wersję. Zawierała ona Słodką zemstę oraz Na wakacjach.
Cała produkcja składa się z kilkunastu scenariuszy przeróżnych poziomów, gdzie zadaniem naszego bohatera Woody’ego jest wycinanie kawałów swojemu sąsiadowi, który zleje nas na kwaśne jabłko, jeśli nas spotka. Równa się to także z zakończeniem i jednocześnie oblaniem poziomu, który możemy oczywiście powtórzyć. Serial podzielony jest na wprowadzenie oraz 3 sezony (tylko w wypadku Słodkiej zemsty).
Wszystko wygląda jak reality-show, a to, jaki wynik osiągniemy pod koniec danego odcinka, odbije się na nagrodzie, którą otrzymamy za dany sezon. Nagroda oczywiście zwana jest „Sąsiadem”, a jak złapiecie bakcyla na robienie kawałów, będziecie chcieli mieć wszędzie 100%. Nie dajcie się jednak zwieść, że ta gra jest tak prosta. Wcale tak nie jest, ponieważ im dalej, tym więcej mamy do zrobienia i tym bardziej musimy być kreatywni, ponieważ sąsiad nie będzie naszym jedynym przeciwnikiem.
Zobacz także: Nowe szaty króla – wszystkie dotychczas potwierdzone kostiumy Spider-Mana!
Na pewnych poziomach dojdą także zwierzaki (papuga, pies), przy których trzeba będzie się trochę skradać, by zostawić kilka pułapek. Oczywiście, jeśli zwierzaki nas złapią, a nam nie uda się uciec, oznacza to koniec odcinka. Dlatego lepiej czasem się zwijać.
Gra ma przyjemną grafikę 2D, która przypomina tę, którą możemy spotkać w kreskówkach. Jedyne do czego można się przyczepić to odrobinę upierdliwa muzyka, która wielu graczy może odrzucić.
W wypadku drugiej części, która rozgrywa się na wakacjach, jest jednak lepiej, ponieważ przez wzgląd na fakt, że wszystko nie dzieje się tym razem w mieszkaniu sąsiada to nie wiemy czasem jak i gdzie pozyskać materiały do żartu lub jak je ostatecznie wykonać. W końcu grubas musiał odpocząć od Woody’ego, ponieważ on podąża za nim niczym cień, gotów podnieść mu ciśnienie.
Zobacz także: Agony ocenzurowane!
Tym razem twórcy wysyłają nas do nowych lokacji takich jak: Promy, plaże, Wielki Mur czy wiele, wiele innych. Jest równie ciekawie, a lokacje nie ograniczają się tylko do paru pokoi. Miła odmiana.
W wakacyjnych sąsiedzkich perypetiach pojawia się także pewne zadanie manualne, które – jeśli nam się nie uda – spowodują, że sąsiad, którego jeszcze nie spotkalismy, przybiegnie i złoi nam skórę. Takie małe urozmaicenie rozgrywki. Na nasze szczęście w tej części obecne są życia naszego bohatera.
Mamy ich na cały poziom trzy, więc nie ma co się martwić, jeśli sąsiad złapie nas na gorącym uczynku, organizujących jakiś kawał. Co prawda będzie to wiązało się z mniejszym wynikiem, ale zabawa trwa nadal. A o nią tutaj tak naprawdę chodzi cały czas, by śmiać się z sąsiada, który jest przedmiotem wielkiej oglądalności serialowych produkcji, których pilnuje reżyser.
Poziomy nie dzielą się na sezony, a my mamy jedno proste zadanie – dostać statuetkę złotego sąsiada. Mamy doprowadzać naszego przeciwnika do czerwoności ze wściekłości. Brzmi równie prosto, jak w wypadku pierwszej części. Tutaj naprawdę liczy się dokładność czasowa, pomysłowość w układzie pułapek i ucieczki.
Dostajemy także możliwość spotkania mamuśki sąsiada i jest ona bohaterką paru odcinków. Również jej będzie można wycinać specyficzne kawały, za które nie odpowie Woody, ale jej kochany synalek. Wygląda to zabawnie, więc sprawianie psikusów będzie jeszcze większą przyjemnością.
Niestety produkcja jest krótka. Pierwszą część można przejść w maksymalnie 2 godziny. Co do drugiej jest nieco trudniej, więc biorąc pod uwagę fakt, że musimy nauczyć się nowych mechanizmów rozgrywki, zabawa wydłuża się do trzech godzin.
Zobacz także: Cory Barlog wyjaśnia jak mitologia nordycka trafiła do God of War
Jeśli chcielibyście sprawdzić małe fragmenty tych starych produkcji, w sieci spokojnie znajdziecie wersje demo, które zadziałają na nowszych maszynach. Obie gry są naprawdę przyjemne, a co ważniejsze proste, więc jeśli mamy chwilę czasu Sąsiedzi z Piekła Rodem: Słodka zemsta czy Na wakacjach, to produkcje idealne na krótką rozgrywkę.
OCENA: 95/100
Plusy:
Minusy:
Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe