Kadr z filmu Zdarzyło się
Kadr z filmu Zdarzyło się

Zdarzyło się – recenzja filmu! Wpadka

Nie trudno zrozumieć co sprawiło, że to właśnie Zdarzyło się wyjechało z zeszłorocznego festiwalu w Wenecji ze Złotym Lwem. Jak zawsze rozgrzewający do czerwoności temat aborcji stanowi bowiem skuteczne albi dla każdego Jury obawiającego się zarzutów o zbyt zachowawczy wybór. Jednych zadowoli, innych oburzy, jednym słowem zagwarantuje, że werdykt na pewno nie przejdzie bez odpowiedniego echa. 

Francuska rzeczywistość początku lat 60. – w której rozgrywa się akcja Zdarzyło się – z początku wygląda jak kolorowa, sentymentalna pocztówka. Lokalny bar pulsuje od rock’n’drollowych rytmów. Młode dziewczyny udając się na tańce, liczą na upolowanie atrakcyjnego kawalera. Wszak w końcu to jeszcze te czasy, kiedy dla większości kobiet życiowym osiągnięciem jest dobre wyjście za mąż. Dla Anne – ambitnej studentki literatury – marzenia wykraczają jednak poza utartą rolę pani domu. Chce nauczać, chłonąć książki, spierać się o filozoficzne traktaty i żyć z dala od ugruntowanych społecznych schematów.

Kadr z filmu Zdarzyło się

Kadr z filmu Zdarzyło się

Zachłanny apetyt na życie szybko jednak wystawia jej wysoki rachunek.

Przypadkowa i niechciana ciąża stawia na szali wszystkie kreślone odważnie plany. Wizja wymuszonego końca edukacji niebezpiecznie przykrywa cieniem świetlaną przyszłość. Przerwanie ciąży oficjalnie nie istnieje, należy bowiem pamiętać, że mówimy o czasach, kiedy słowa aborcja nie wypowiadano nawet szeptem.  Samo jej wykonanie – dla kobiety i lekarza – oznaczało we Francji bezwzględne więzienie. 

Chciałoby się powiedzieć, że Zdarzyło się opowiada o świecie, którego już dawno nie ma, a przedstawiona weń historia jest tylko nieprzyjemnym wyrzutem sumienia zamierzchłych czasów. Wystarczy jednak przywołać rodzimą rzeczywistość, by uświadomić sobie, że w wielu miejscach na świecie nie zmieniło się praktycznie nic. Większość lekarzy uważa, że kobieta nie powinna mieć wyboru – jeden z medyków przestrzega Anne po badaniu. Poważne ostrzeżenie niesie za sobą zapowiedź, że droga do uwolnienia się od choroby, która robi z kobiet kury domowe, będzie dla dziewczyny trudniejsza od przejścia przez kolejne piekielne kręgi. Nie dziwi zatem, że dywagacje na temat wyższości Camusa nad Sastre’a schodzą w jej życiu na dalszy, znacznie mniej istotny plan.  

Reżyserka Audrey Diwan w podjętej narracji jasno opowiada się po konkretnej stronie aborcyjnego dyskursu. Dlatego też film, powstały na kanwie autobiograficznej powieści tegorocznej noblistki Anne Ernaux, będzie kinem odwołującym się do naszego światopoglądu i związanych z tym emocji. Nieprzekonanych nie przekona, osoby po przeciwnej stronie barykady utwierdzi w słuszności własnego stanowiska. Być może właśnie dlatego w arsenale stosowanych narzędzi nie ma miejsca na zbędną subtelność i delikatność.

Kadr z filmu Zdarzyło się

Kadr z filmu Zdarzyło się

Mocne, pozbawione estetycznych hamulców sceny prób spędzenia płodu, długo po seansie nie wychodzą z głowy.

Kipiące od makabry kadry wydają się być jednak pewną drogą na skróty. Prawdą jest, że na widok obrazków rodem z najgorszych kaźni będziemy bliscy omdlenia. Pozbawione niedopowiedzeń cierpienie bohaterki zaboli bardziej niż kilka drzazg pod jednym paznokciem. Jednak prócz niemożliwych do odzobaczenia ujęć, w Zdarzyło się wyczuwalny jest brak pomysłu na szerszy i uszlachetniający tę dość prostą opowieść kontekst. W doznawanej przez Anne męce nie odnajdziemy wielu odniesień do współczesności. Społeczne osaczenie i przymus zejścia do podziemia aborcyjnego, nie będzie stanowić dobitnej paraboli do tego, co tu i teraz.   

Szkoda zatem, że Zdarzyło się nie ma ambicji bycia nowym otwarciem w aborcyjnej dyskusji. Tym bardziej że kino temat przerywania ciąży przepracowało już wielokrotnie, nie unikając przy tym pełnego gatunkowego szpagatu. Sprawdzajac się tak samo dobrze w roli np. pretekstu do zniuansowanej, lecz szczerej opowieści o sile kobiecej niezłomności i solidarności(Nigdy, rzadko, czasami, zawsze), jak i słodko-gorzkiego, komediowego road tripu(Test na przyjaźń). Dlatego na tle dotychczasowych dokonań nie można uznać, że film Diwan wnosi wiele do toczonej już debaty, a ograniczona liczba świeżych argumentów wpycha go do kategorii kina jednego wymiaru. Co prawda zaliczymy wizualny nokaut, lecz tam, gdzie w 4 miesiącach, 3 tygodniach i 2 dniach na bolesnej kanwie rozgrywał się alegoryczny dramat, struktura Zdarzyło się zionie niestety brakiem soczystego drugiego dna.  

Wraz z przyznaniem Zlotego Lwa film dostał swoje światowe 5 minut, aborcyjny klin rozgorzał na kolejnych kilka dłuższych chwil. Nie trudno jednak uciec od wrażenia, że niezależnie od preferowanej strony pro czy anty, kino podejmujące temat aborcji powinno opierać się przede wszystkim na  wysokim poziomie samego utworu, a nie tylko temperaturze tematu.  Dlatego z tej perspektywy należy ocenić, że może i wenecki werdykt był dla ów gatunku bardzo korzystny, lecz trudno uznać go za szczególnie słuszny. 


Ilustracja wprowadzenia: Kadr z filmu Zdarzyło się

Kiedyś starwarsowy nerd, dziś entuzjasta 4-godz rumuńskich snujów i czaru Emily Blunt. Z duszy - Jake Peralta. Z ciała - Thor, choć niestety jest jedyną osobą, która tak twierdzi😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?