Operacja Varsity Blues: Rekrutacyjny Skandal - recenzja dokumentu Netflixa!
Operacja Varsity Blues: Rekrutacyjny Skandal - recenzja dokumentu Netflixa!

Operacja Varsity Blues: Rekrutacyjny Skandal – recenzja dokumentu Netflixa!

Amerykańskie uczelnie należą do ścisłej elity. Dostanie się do jednej z nich to nie tylko możliwość lepszego startu, ale również znaczący awans społeczny. Co roku maturzyści popadają w paranoję uniwersytecką, aby dostać się do jednej z wymarzonych uczelni. Ale czy w procesie rekrutacyjnym każdy ma równe szanse?  Operacja Varsity Blues: Rekrutacyjny Skandal obnaża największy skandal rekrutacyjny i podważa jakość najbardziej znanych uczelni w Ameryce.

Operacja Varsity Blues: Rekrutacyjny Skandal to film dokumentalny wyreżyserowany przez Chrisa Smitha. Natomiast za scenariusz filmu odpowiadał Jon Karmen. Godnym uwagi jest również fakt, że wraz ze Smithem i Karmenem za produkcję filmu odpowiedzialny był Youree Henley, który był producentem m.in filmu Cóż za piękny dzień.

Operacja Varsity Blues: Rekrutacyjny Skandal to historia Williama Ricka Singera, który dzięki swoim wpływom umożliwiał dzieciom bogatych i wpływowych osób dostać się na studia bocznymi drzwiami. Singer stworzył sieć zrzeszającą różnych trenerów z najbardziej prestiżowych uczelni takich jak Yale, Stanford, USC czy UCLA, aby mieli wpływ na rekrutację konkretnych uczniów. Uczniowie byli rekrutowani jako sportowcy, nie mając często nic wspólnego z daną dyscypliną. Oszustwa na testach standaryzujących, liczne dotacje na daną uczelnię od rodzica potencjalnego kandydata – to tylko nieliczne z narzędzi, jakimi posługiwał się Singer. Jednak przypadek sprawił, że w 2019 roku idealny biznes Ricka zaczął się walić, ciągnąc za sobą na dno ludzi z pierwszych strony gazet.

Zobacz również: Na miejscu zbrodni: Zaginięcie w hotelu Cecil – recenzja dokumentu Netflixa!

fot. Operacja Varsity Blues: Rekrutacyjny Skandal (2021)

Bezsprzecznie Operacja Varsity charakteryzuje się autentycznością przekazu. W filmie możemy usłyszeć prawdziwe rozmowy Singera zarówno z rodzicami kandydatów, jak i z zamieszanymi trenerami, do których kontakty FBI zdobyło podczas podsłuchów. Liczne rekonstrukcje z użyciem materiałów zdobytych przez FBI powoduje, że cały film rozgrywa się jak dobry wciągający thriller, którego zakończenia do końca nie możemy być pewni. Istotnym aspektem jest również nowe spojrzenie na aurę prestiżu otaczającą najbardziej znane uczelnie w Ameryce. Operacja Varsity Blues, udowadnia, że niedostępność najwyżej notowanych w rankingach uniwersytetów jest stworzona w sposób sztuczny. Cała otoczka uznania nie jest proporcjonalna do jakości studiujących w nich studentów. Istotne jest również, że w filmie poznamy historię jednego z zamieszanych trenerów – Johna Vademoera, który jako jedyny zgodził się na udział w filmie

Mimo wszystkich zalet należy zauważyć, że w niektórych momentach mamy odczucie, że twórcy filmu nie rozwijają do końca niektórych wątków. Sam główny wątek, którym jest historia Ricka Singera, nie może być w pełni wykorzystany, ponieważ sprawa jest cały czas w toku. Nie wszyscy zamieszani w sprawę usłyszeli wyroki.

fot. Operacja Varsity Blues: Rekrutacyjny Skandal (2021)

Operacja Varsity Blues: Rekrutacyjny Skandal to historia zdecydowanie bez dobrego zakończenia, jednak obrazująca ciągle aktualny problem. Jak wielu takich jak Singer ciągle rozwija swoje sieci koneksji? Jak wiele najbogatsi są gotowi dać, aby ich dzieci skończyły uznany uniwersytet? Historia, którą zdecydowanie warto poznać i zobaczyć zupełnie inne spojrzenie na najlepsze amerykańskie uczelnie.


Ilustracja wprowadzająca: fot. Netflix

Redaktor współprowadząca działu recenzji seriali

Entuzjastka literatury i kina. Wielbicielka odkrywania nowych seriali oraz filmów. Poza tym ogromna fanka Formuły 1 i Disneya

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?