Ready Player One – nowy „zwiastun” i rzut okiem na powstawanie najnowszej produkcji Spielberga!

Właśnie dzisiaj wytwórnia Warner Bros Pictures zaprezentował nowy zwiastun Ready Player One. Chociaż nazwanie tego materiału zwiastunem byłoby pewnym niedopowiedzeniem, gdyż w krótkim filmiku mamy okazję przypomnieć sobie – w telegraficznym skrócie – dorobek filmowy Stevena Spielberga, a także część z kulisów powstawania produkcji. Zwłaszcza w kwestii powstawania projektu w głowach jego twórców oraz tego, jaką przygodą był dla nich proces powstawania produkcji z Tyem Sheridanem w roli głównej. 

https://www.youtube.com/watch?v=iLZSB-5Dyf8

Zobacz również: Ready Player One – Wejdźcie do świata OASIS w nowym zwiastunie filmu Spielberga

„Zobacz Przyszłość” stało się jednym z chwytliwych haseł produkcji. Dlaczego przyszłość? Akcja filmu rozgrywa się w 2045 roku w świecie chylącym się ku upadkowi ze względu na deficyt paliw kopalnych oraz problem globalnego ocieplenia. Ludzie znajdują ucieczkę (panem et circenses, mimo upływu czasu wciąż aktualne…) w wirtualnej rzeczywistości nazywanej Oazą (OASIS), stworzonej przez genialnego ekscentryka, który stojąc nad wiekiem od trumny decyduje przekazać swoją schedę osobie, która w wielkim uniwersum Oazy znajdzie ukrytego… „easter egga”. Szalony wyścig szczurów zaczyna wtedy ogarniać cały świat, a wśród tych, którzy podejmują rękawicę znajduje się nasz protagonista – osierocony przez oboje rodziców, mieszkający z ciotką w dzielnicy biedoty jednego z miast, pokonujący kolejne przeciwności losu Wade Watts.
Słowem – mamy do czynienia z family-friendly Matrixem, TRON-em, Salą Samobójców i Charliem i Fabryką Czekolady w jednym. Do tego opartym na komiksie z 2011 roku.

Czy realizacja tego projektu ma tyle samo rozmachu co trailery? Czy Spielberg płynie z duchem czasu? A może zbrodniczy pazur czasu odciska się jednak na jego twórczości? 

Dowiemy się o tym najwcześniej 28 marca. Wtedy to Ready Player One wkracza do kin. Czy „z buta” wyważy drzwi kinowych sal? Zobaczymy.

Ilustracje: Warner Bros Pictures, materiały promocyjne; Źródło: www.comingsoon.net

Redaktor

Mały, szary człowiek. Tak podsumowałby go pewnie Adam Ostrowski. Albo też "bardzo dziwny, zaczarowany chłopiec" jak zrobiłby to Nat King Cole. Niepoprawny politycznie obserwator współczesności - świata, kina, książek i gier wideo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?