Ingrid wyrusza na zachód – recenzja czarnej komedii z Elizabeth Olsen!

28% posiadaczy telefonów z iOSem sprawdza swojego Twittera przed wstaniem z łóżka. Uzależnienie od social media robi się coraz bardziej powszechne, a widok kawiarni zapełnionej tłumem z głową w telefonie przestaje dziwić. Ingrid wyrusza na zachód to przesączony ironią dramat ukazujący pokolenie milenialsów w krzywym zwierciadle. Co miał na celu Matt Spicer przedstawiając nam historie Ingrid i czy udało mu się spełnić swoje zadanie?

https://www.youtube.com/watch?v=xP4vD1tWbPU

Ingrid ponosi porażkę za porażką, pewnego dnia szala się przebiera, a ona pakuje walizki i wybiera się na zachód w poszukiwaniu swojej ulubionej instagramowej celebrytki. Obsesja bohaterki rośnie kadr za kadrem przybierając najróżniejsze, najczęściej bardzo przerażające formy. Film jest przede wszystkim obezwładniająco niezręcznym doświadczeniem dla widza. Mimo tego, że z moralnego punktu widzenia jestem przekonana, że nie powinnam kibicować bohaterce poczułam do niej… sympatię. Nie sposób patrzeć na jej żenujące występki bez politowania.

Scenariusz produkcji jest tak liniowy i naiwny jak polska komedia romantyczna (czyli bardzo liniowy i naiwny). Na szczęście sytuację uratowało wyraziste pióro scenarzysty. Bohaterowie produkcji napisani są bezbłędnie, a ich sztuczne, instagramowe zachowanie można zauważyć na goły rzut oka. To nie udałoby się, gdyby nie odtwórczynie dwóch głównych ról – Aubrey Plaza i Elizabeth Olsen. Aktorki nie tylko świetnie przedstawiły swoje bohaterki, ale i zarysowały więź łączącą postacie.

ingrid3

Aubrey Plaza już prawdopodobnie zawsze będzie kojarzona z sarkastyczną April z Parks and Rec, a Elizabeth Olsen nie odczepi od siebie metki Wandy Maximoff (MCU). Mam nadzieję, że po seansie tego filmu spojrzycie na te dwie, młode, utalentowane aktorki trochę inaczej. Są o wiele lepsze niż na to wyglądają.

Mimo tego, że plakat Ingrid wyrusza na zachód prezentuje się bardzo ciekawie, ten stan rzeczy nie odbija się na ujęciach. Kadry wyglądają monotonnie i przez nie można pomylić produkcję z jakimkolwiek innym amerykańskim filmem niezależnym. Twórcy nie połasili się też na ciekawy soundtrack. Muzyka gubi się gdzieś w tle, a przecież taki gorący temat jak social media potrzebuje równie gorących utworów!

ingrid goes west trailer 00

Matt Spicer udowadnia widzom, że życie instagramowych gwiazd nie jest takie idealne jakie nam się wydaje. Gdyby nie przewidywalny scenariusz produkcja mogłaby pełnić funkcje edukacyjne w polskich szkołach, chociaż… Uczniowie pewnie oglądaliby ją tylko jednym okiem. Drugie wpatrywałoby się w kolorowy ekran smartfona.

Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Stały współpracownik

Nastolatka wychowana przez Hollywood. Uwielbia szeroko pojętą popkulturę i sztukę. Jeżeli spotkalibyście się na ulicy pewnie gloryfikowałaby Nintendo i gry ekskluzywne Playstation, a jakbyś poprosił ją o polecenie filmu to zasugerowałaby seans "The Florida Project". Wierny żołnierz batalionu Archie Comics.

Więcej informacji o
,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?