Scarlett Johansson – dlaczego mogłaby być lepszą aktorką?

Scarlett Ingrid Johansson, urodzona w Nowym Jorku w 1984 roku to dziś jedna z najbardziej rozpoznawalnych hollywoodzkich aktorek. Przez wielu, nie bez powodu, uważana jest za ikonę piękna i kobiecości. Zagrała jak dotąd w 43 filmach, z których można wymienić tu takie hity jak Zaklinacz Koni, Dziewczyna z Perłą, Prestiż, czy nawet Avengers. Ma rzesze fanów na całym świecie, szczególnie wśród męskiej części publiczności – i nie ma się co dziwić. Pełne usta, idealne kobiece kształty, wielkie niebieskie oczy i burza blond loków to jej znaki rozpoznawcze. Do tego mnóstwo nagród i nominacji na koncie, między innymi nagroda BAFTA i 4 nominacje do Złotych Globów, co najlepiej świadczy o jej talencie aktorskim. Warto też wspomnieć o wielkiej popularności, jaką cieszą się filmy z jej udziałem i o wyróżnieniu, jakim jest rola kolejnej muzy samego Woody’ego Allena.

match point

Dlaczego więc coś mi tu nie gra?

Scarlett jest wręcz stworzona do roli kochanki i w ostatnich latach mogliśmy się o tym przekonać w kilkunastu filmach. Kochanką była w filmie Kochanice Króla (jak sam tytuł wskazuje); kochanką byłą też w Kobiety Pragną Bardziej i we Wszystko Gra Woddy’ego Allena. Tak jak w filmie Prestiż i w pięknie nakręconej produkcji Vicky Christina Barcelona (gdzie, dla odmiany, była kochanką kilku osób), a nawet w filmie Ona (gdzie wyjątkowo nie widać Johansson, ponieważ tym razem użyczała jedynie swojego seksownego, nieco zachrypniętego głosu). Kochanką – której z kolei nikt by sobie nie życzył w łóżku – była także w mrocznym filmie Pod Skórą. A w filmie Don Jon? Hmm. Każdy, kto ten film widział, zrozumie, dlaczego wrzuciłam go do tej kategorii.

donjon

Innymi słowy, w większości swoich najsłynniejszych ról Scarlett była – do znudzenia, po raz setny użyję tu tego słowa – kochanką. Chciałoby się powiedzieć w jej obronie, że przynajmniej w każdej z tych produkcji miała inną rolę, zupełnie inny schemat postaci, chociażby inną fryzurę…ale nie. Niestety w większości z tych filmów była tylko seksowną blondynką, która uwodzi żonatych mężczyzn. W większości ról korzystała ze swojego niezaprzeczalnego seksapilu i pokazywała widzom spory kawałek ciała, opakowany w nienaganną koronkową bieliznę. Było to zazwyczaj estetyczne i poprawne, nieprzekraczające granic dobrego smaku (trudno nie być estetycznym, będąc Scarlett Johansson!), ale niestety boleśnie powtarzalne. Na pewno znajdą się tacy, którzy uważają, że skoro coś się sprawdza, to dlaczego tego nie powtarzać i jest w tym jakaś racja. Ja jednak po prostu chciałabym zobaczyć Scarlett Johansson w jakiejś innej roli, może w powtórce tego, co pokazała nam czternaście lat temu w Między Słowami

 kobiety pragna bardziej

Zobacz również: Scarlett Johansson gwarantem zarobku? Filmy z nią były najbardziej dochodowe w 2016 r.

Ostatnio zaczęła także grać w innym typie filmów. Dziewczyna świetnie się odnajduje w tematyce SF; do tego worka wrzucić zaś można choćby film Lucy, czy nadchodzący hit – cyberpunkowy Ghost In the Shell. Mam mało do powiedzenia na temat produkcji opartych na mandze; pogrzebałam więc trochę po internetowych forach i wszystko wskazuje na to, że Scarlett jako Major będzie „drugą Lucy”, a fani oryginału nie są szczególnie tym faktem zachwyceni. O produkcji na razie wiadomo jednak niewiele, więc tą kwestię pozostawiam otwartą; czas pokaże czy Scarlett Johansson pasowała do Ghost in the Shell. Dodam do tego blockbustery, w których świetnie zagrała Czarną Wdowę (Avengers, Kapitan Ameryka, Iron Man 2) i…to by było na tyle. Pomijając kilka wartościowych filmów, o których uczciwie byłoby wspomnieć (Dziewczyna z Perłą, Między Słowami, lub Zaklinacz Koni), albo takich, o których wspominać nie warto, Scarlett jest w moich oczach aktorką o trochę zmarnowanym potencjale. Właściwie na to samo by wyszło (chociaż na pewno nie dla jej portfela), gdyby zamiast 43 ról miała ich 15.

lucy

Dlaczego tak piękna i utalentowana dziewczyna, którą kocha kamera, która w aktorstwie czuje się swobodnie i jest do niego stworzona, ograniczyła swoją pracę prawie tylko do ról ładnych kochanek i ładnych robotów? Moje tezy potwierdzić może fakt, że proponowano jej wiele innych podobnych ról (np. w postać Lois Lane filmie Superman: Powrót, która trafiła jednak do Kate Bosworth), a w tych ambitniejszych (Grawitacja, Dziewczyna z Tatuażem) przegrała z innymi aktorkami.

Niedługo w kinach pojawi się najnowszy film z Johansson – komedia Ladies Night, która jednak nie zapowiada się na jej życiowe osiągnięcie. Scarlett ma jednak dopiero 32 lata, więc nie spisujmy jej na straty. Na szczęście pewnego dnia dojdzie do wieku, w którym przestanie dostawać role seksownych kochanek i wtedy nie pozostanie jej nic innego, jak zająć się poważnym aktorstwem. Na ten moment wydaje się, że da sobie z tym radę. 

VickyCristinaBarcelona

Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

Redaktor

Miłośniczka podróży, kina, wspinaczki, dobrych książek i "Harry'ego Pottera". Z wykształcenia fizjoterapeuta.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?