Powrót do przeszłości #56 – Recenzja „Pukając do nieba bram”

Dwóch mężczyzn z jednej sali szpitalnej łączy to, że badania okresowe niosą dla obu taki sam wyrok: śmierć. Chcąc nie spędzić reszty życia w „poczekalni do nieba”, postanawiają wyruszyć w podróż w kierunku morza. W jej trakcie narażają się pewnemu gangsterowi…

Til Schweiger i Jan Liefers tworzą aktorski duet, na którym koncentruje się historia. Na szczęście obaj udźwignęli ten ciężar i stworzyli postacie kupujące sympatię widza już w pierwszym kwadransie filmu. Całość jest świetną miksturą deklarowanych części składowych (akcja, dramat, komedia kryminalna). Reżyser świetnie wyważył narrację od czasu do czasu wzruszając, ale tworząc przy okazji wiele naprawdę zabawnych scen. Nie ma tu może jakiegoś błyskotliwego dowcipu w dialogach, doskonale za to udało się wytworzyć dowcip sytuacyjny oraz (co wyszło już odrobinkę gorzej) element komiczny poprzez skonstruowanie nieco przerysowanych bohaterów drugoplanowych. To, co jednak najważniejsze, to emocje, jakie niesie ze sobą „Pukając do nieba bram”. Budują one duże zaangażowanie w historię, dzięki czemu nasza uwaga nie jest rozproszona. Całkiem niezła fabuła jest momentami zaskakująca i jednocześnie lekkostrawna. Nie jest to film naszpikowany ukrytymi znaczeniami, moralizowaniem i głębią, ale… to zaleta! Generowany nastrój pozwala jednocześnie odprężyć się przy seansie, jak również odrobinę wzruszyć i przypomnieć sobie o swoich marzeniach.

http://i0.wp.com/de.web.img2.acsta.net/medias/nmedia/18/76/27/49/19386367.jpg?resize=604%2C398

Jest to film świetny, ponieważ w trakcie oglądania świetnie się bawimy. Najlepsze jest jednak to, że film jest łagodnym bodźcem skłaniającym do zastanowienia się nad swoim życiem. Scenarzyści wespół z reżyserem i ekipą połączyli przyjemne z pożytecznym, i za to należą im się ogromne pochwały. Produkcja jest idealną propozycją na wakacyjne popołudnie dla każdego fana ciekawej historii. Osoby szczególnie gustujące w komediach kryminalnych i miłośnicy dramatów powinny być z filmu zadowolone. Przy czym Ci drudzy muszą spodziewać się więcej komedii niż dramatu. Warto obejrzeć, świetne kino przygody i podróży.

Redaktor

Twórca cyklu "Powrót do przeszłości". Wielki miłośnik spaghetti westernów, kina szpiegowskiego i fantasy.

Więcej informacji o
,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?