Dzięki Grze o Tron staja HBO zyskała miano najpopularniejszego i najchętniej oglądanego kanału telewizyjnego. Serial stworzony na podstawie serii powieści Georgea R. R. Martina to nie tylko niezwykle kosztowna, ale również kasowa produkcja. Niestety nic nie trwa wiecznie, a więc i Gra o Tron kiedyś musi się skończyć. A nastąpi to już wkrótce. Z tego powodu stacja od pewnego czasu szykował swój nowy serial, który zastąpi produkcję bazującą na świece wykreowanym przez pana Martina. Obrazem tym okazał się Westworld, który opowiada o niezwykle osobliwym parku rozrywki. Serial odniósł sukces, a kolejne sezony przed nami. Jednakże na finalny efekt tego obrazu poskładało się wiele czynników. Jednym z nich jest muzyka, którą dzisiaj sobie bliżej omówimy.
Za muzykę do serialu odpowiada nie kto inny jak Ramin Djawadi czyli kompozytor muzyki filmowej do wszystkich sezonów Gry o Tron. Jednakże muzykę pana Djawadi możemy kojarzyć również z filmów takich jak: Equilibrium, Blade: Mroczna trójca, animacji Sezon na misia, Iron Man, Starcie tytanów, Pacific Rim czy Warcraft: Początek oraz w serialach Skazany na śmierć oraz Wirus. Wkrótce usłyszymy jego kompozycje w filmie Wielki mur.
Westworld już po pierwszych zapowiedziach kreował się na niezwykle intrygujący, tajemniczy, ale również niekonwencjonalny serial. Oczywiście jak wiadomo produkcja spełniła swoją rolę w każdym z tych przypadków. Jednakże szalenie ważna w całym tym procesie okazała się niezwykle klimatyczna muzyka, która stał się całością z serialem. Albowiem oglądając produkcję automatycznie zapamiętujemy również motywy muzyczne, które towarzyszą wyświetlanym obrazom. Twórcy muzyki idealnie udało się wpasować w enigmatyczną arę serialu i stworzyć kompozycje, które będą odzwierciedlać urok parku rozrywki, w którym umieszczona jest akcja produkcji. Kompozytor świetnie poradził sobie z odwzorowaniem zarówno klimatu dzikiego zachodu jak i czasów nowożytnych. Wsłuchując się w jego kompozycje da się to momentalnie wyłapać. Niezwykle charakterystyczne i wpadające nam w ucho są suity, które zawierają w sobie najbardziej charakterystyczne i rozpoznawalne motywy dla całej serii. Jednakże to tylko początek. Soundtrack składa się z aż 34 utworów o łącznej długości sięgającej prawie dwóch godzin. Jednakże pamiętajmy, że w stosunku co do seriali są to bardzo optymalne proporcje. Na ścieżce dźwiękowej znajdziemy całą masę rozmaitych utworów oraz motywów, w tym te specjalnie imitujące klimat dzikiego zachodu. Muzyka pana Djawadiego jest bardzo ciekawa i niezwykle pochłaniającą. Cechuje ją zarówno szybkie tempo oraz napięcie, ale także sielanka, tajemniczość i niepokój. Twórca nieustannie eksperymentuje oraz bawi się muzyką co daje zaskakująco dobre efekty. Lubi na przykład łączyć ze sobą znane i charakterystyczne motywy w całkiem nowe, niecodzienne i oryginalne utwory. Nieustannie manewrując pomiędzy odrębnymi światami tworzy również ciekawie prezentujące się utwory „pomosty” będące połączeniem obydwu z nich. Do uzyskania takich ciekawych i niecodziennych efektów używa całego wachlarza najprzeróżniejszych dźwięków, które po połączeniu prezentują się niesamowicie urzekająco. Da się to już wysłyszeć na samym wstępie w motywie przewodnim serii. Wystarczy się dobrze wsłuchać. Oprócz tego kompozytor nie boi się w kilku przypadkach użyć również nieco ostrzejszych i elektronicznych dźwięków, aby dodać muzyce odrobiny pikanterii. Tak więc jak widzicie muzyka do Westworld to niespotykana mieszanka składająca się z wszystkiego co najlepsze. Całościowo album wypada bardzo zgrabnie. Jest bardzo dobrze zróżnicowany dzięki czemu nie ma mowy o nudzie podczas jego samodzielnego odsłuchu. Aczkolwiek muszę przyznać, że niezwykle dużo w nim znajdziemy kompozycji a la dziki zachód, które po pewnym czasie i tak dużej ilości zaczynają nam brzmieć tak samo. No ale w końcu to Westworld nieprawdaż? Tak czy owak słuchając muzyki do serialu HBO możemy być pewni, że kompozytor wykonał kawał dobrej roboty. Jego utwory przede wszystkim prezentują nam oryginalną i wciągającą treść, która potrafi nas niejednokrotnie zaskoczyć. Zaczynając już od samego Main Title Theme – Westworld, który niezwykle gładko wprowadza nas w akcję obrazu. Później mamy Sweetwater, Black Hole Sun, Paint It Back, które prezentują nam najpopularniejsze motywy ze świata dzikiego zachodu. Oczywiście na płycie znajdziemy ich jeszcze mnóstwo jak np. A Forest, Pariah, Fake Plastic Trees, House of the Rising Sun czy White Hats itd. Ciekawą kombinacją kilku motywów jest natomiast kawałek Nitro Heist. Naszej uwadze nie mogą umknąć kompozycje jak This World, Dr. Ford, Reveries, MIB iTrompe L’Oneil, które ukazują nam bardziej tajemniczą, niespokojną naturę z odrobiną grozy, dramatu i poczucia pustki. Bardzo ciekawie prezentują się również piosenki Motion Picture Soundtrack i Something I Can Never Have we współpracy z Vitamin String Quartet. Natomiast Freeze All Motor Functions, No One’s Controlling Me i Violent Delights prezentują wykorzystanie elektronicznych dźwięków. Całość dopełnia szalenie ciekawa wersja piosenki Amy Winehouse Back To Black wykonana na pianie w klimacie dzikiego zachodu.
Muzyka z najnowszego serialu HBO w wykonaiu Ramina Djawadiego to bardzo ciekaw i oryginalna propozycja, która z pewnością powinna niejednego zaciekawić. Choć soundtrack nie jest idealny i nie każdy utwór jest nas w stanie tak samo porwać, to jednak jest to niesamowicie pochłaniająca zbieranina najprzeróżniejszych motywów, spośród których każdy z was z pewnością wybierzemy coś w sam raz dla siebie.
Ocena: 83/100
Lista utworów: 1. Main Title Theme – Westworld (1:42) Czas trwania albumu: 1:49:11 |