Mechanik: Konfrontacja – ścieżka dźwiękowa [Recenzja i odsłuch]

Jason Statham powraca jako płatny zabójca Arthur Bishop, gdyż świat znowu wymaga likwidacji kilku szumowin. Mechanik: Konfrontacja to amerykański film akcji z 2016 roku ze wspomnianym Stathamem, Jessicą Albą i Tommy Lee Jonesem w rolach głównych. Jest to kontynuacja Mechanika: Prawo zemsty z 2011 roku. Sam pomysł na na tę serię powstał w oparciu o film Mechanik z 1972 roku w którym pierwsze skrzypce grał legendarny Charles Bronson. Nowy film w reżyserii Dennisa Gansela spotkał się ze stosunkowo przyzwoitym przyjęciem ze strony krytyków, jednak nie obyło się bez minusów. Filmowi zarzucano między innymi to, że był zdecydowanie zbyt przewidywalny. Wiadomo również, że filmy akcji zazwyczaj są oderwane od rzeczywistości, jednak nowy Mechanik sprawiał takie wrażenie aż za bardzo. Na inne wnioski i odczucia wynikające z obejrzenia nowego Mechanika odsyłam do zapoznania się z recenzją filmu, która ukazała się na łamach naszego portalu (link poniżej). Dzisiaj przyjrzę się bliżej nieodłącznemu elementowi towarzyszącemu produkcjom nakierowanym na akcję, a mianowicie oprawie muzycznej. 

Zobacz również: Mechanik: Konfrontacja – Jason Statham ponownie w akcji!

Kompozytorem, który podjął się stworzenia muzyki do kontynuacji Mechanika jest stosunkowo mało znany szerszej publiczności kompozytor z Nowego Jorku – Mark Isham. Wybór Ishama wydaje się naturalny, gdyż Amerykanin piastował stołek głównego reżysera muzyki przy okazji pierwszej części filmu w 2011 roku. Ten 65-letni twórca muzyki filmowej posiada w swoim dorobku bardzo bogatą filmografię sięgającą aż lat 80.  Wówczas w zasadzie zadebiutował jako autor ścieżek dźwiękowych, a pracował przy produkcji studia Walta Disneya – Już nigdy nie zawyje wilk. Od tamtej pory Isham miał swój udział w blisko 130 filmach. Wyróżnić można choćby takie tytuły jak: Rzeka życia, Nell, Beyond the Lights czy Blade: Wieczny łowca.  Niedługo będziemy mieli okazję usłyszeć jego muzykę w filmie Księgowy, którego premiera w Polsce zaplanowana jest na 28 października. Mechanik: Konfrontacja był pierwszym projektem w 2016 roku tego amerykańskiego kompozytora i zarazem jednym z najciekawszych. Album składa się z 21 utworów, a przesłuchanie całości zabiera ok. 72 minut. Na samym początku partytury słyszymy ciekawą gitarową kompozycję z wyczuwalnym meksykańskim charakterem  zatytułowanym A Vida Barco. Dostrzegalna jest również nutka, przypominająca romantyczną balladę. Muszę przyznać, że naprawdę przyjemnie się tego słucha i to sprawia, że Vida Branco jest bardzo ciekawą propozycją na otwarcie albumu.  Soundtrack nowego Mechanika ma w ogóle dosyć sporo wolnych utworów, które nadają się do słuchania poza salą kinową, czy też telewizorem. Takimi trackami są np. Gina swims, Gina and Bishop, Observation, Set You up to Live, których delikatne i kojące dźwięki przyjemnie wpadają w ucho a zwłaszcza gdy pojawia się brzmienie gitary. Na ścieżce dźwiękowej przygotowanej do filmu akcji oczywiście nie mogło zabraknąć utworów z charakterystyczną werwą. Typowe “akcyjniaki”, czyli szybkie brzmienia będące motorem napędowym dynamicznych scen, podczas seansu filmowego sprawdzają się świetnie i odpowiednio stopniują napięcie u widza. Mam tu na myśli przede wszystkim takie utwory jak: The Offer, Marlon Krill, Submarine Pen, The Compound, Lying Siege, czy Tattos, Trackers and Shark Repellent. To właśnie ten ostatni tytuł prezentuje się najbardziej przystępnie i powinien przypaść do gustu fanom żwawszych dźwięków. Motyw przewodni filmu nie jest jakoś szczególnie wyróżniony na tym soundtracku. Słyszymy go np. w utworze Adrian Cook i w tracku zamykającym partyturę pt. Diving Bell: The Mechanic. Mnie osobiście on nie przypadł do gustu i raczej nie będę do niego wracał w przyszłości.

Soundtrack do Mechanika: Konfrontacja jest taki, jakiego można było się spodziewać. Mamy zarówno dynamiczne utwory, towarzyszące spektakularnym scenom akcji, jak i te wolniejsze, przy których Jason Statham może chwilę odpocząć i złapać oddech pomiędzy kolejnymi zadaniami :). Minusem albumu jest na pewno mało charakterystyczny główny motyw muzyczny filmu, ale to nie rzutuje na końcową ocenę, gdyż płyta jako całość wypada więcej niż przyzwoicie. Nie jest to oczywiście najlepsza oprawa muzyczna przygotowana przez Ishama w jego karierze, ale można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że dał radę. Ciekawi mnie, co kompozytor zaproponuje przy okazji kolejnego Mechanika, bo to, że taki w przyszłości się pojawi jest raczej pewne.

Ocena: 73/100


 

Lista utworów:

   1. A Vida Barco (1:16)
   2. The Offer (3:10)
   3. Emergency Kit (2:05)
   4. Domestic Squabble (4:24)
   5. Set You Up To Live (1:53)
   6. Observation (1:45)
   7. Gina Swims (1:48)
   8. Crain’s Men (3:07)
   9. Gina and Bishop (3:02)
   10. Tattoos, Trackers and Shark Repellent (3:57)
   11. Penjara (1:43)
   12. Marlon Krill (8:42)
   13. Adrian Cook (4:11)
   14. Bishop’s First Advance (3:52)
   15. The Compound (6:54)
   16. Max Adams (2:30)
   17. Find Adams’ Body (0:42)
   18. Submarine Pen (3:24)
   19. Laying Siege (8:04)
   20. Lone Survivor (1:59)
   21. Diving Bell – The Mechanic (3:47)

Dziennikarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?