Do kin weszła właśnie ostatnia część serii „Igrzyska śmierci”, która była jedną z najbardziej wyczekiwanych premier roku. Po raz ostatni zobaczymy Katniss Everdeen, prezydenta Snowa, Effie Tricket, Peetę Mellarka, Haymitcha Abernathy’ego oraz Gale’a Hawthorne’a. Przyjrzymy się ostatecznym zmaganiom Katniss z reżimem Snowa oraz zobaczymy, czy uda jej się odbudować Panem od nowa. To wszystko będzie mieć miejsce w „Kosogłosie. Część 2”. My natomiast zajmiemy się teraz jego bratem bliźniakiem, czyli częścią pierwszą.
Wytwórnia Lionsgate zdecydowała się podzielić ostatnią część książki Suzanne Collins na dwie produkcje, tak jak to miało miejsce w przypadku „Harry’ego Pottera” czy sagi „Zmierzch”. Część pierwsza jest opowieścią bardzo stonowaną, skupiającą się na politycznych zagrywkach. Część druga skupia się w większej mierze na walce pomiędzy rebeliantami a żołnierzami prezydenta Snowa. Jaki będzie wynik bitwy, chyba wszyscy wiemy, dlatego teraz zajmiemy się pierwszą odsłonią „Kosogłosa”, a w szczególności jego ścieżką dźwiękową.
Soundtrack „Kosogłosa. Część 1” został skomponowany przez Jamesa Newtona Howarda i składa się z 23 utworów. Niestety ilość nie przekłada się na jakość. Kompozycje do pierwszej części „Kosogłosa” bardzo często się powielają i przedstawiają smętną, nieciekawą nutę. Brak im urozmaicenia i powiewu świeżości. Zamiast tego przez większość czasu dostajemy patetyczne dźwięki, które ukazują raz lekkie, a kiedy indziej mocniejsze brzmienia. Są one jednak stworzone na jedno kopyto, przez co ciężko się ich słucha. Z pewnością nie da się przesłuchać całego soundtracku za jednym zamachem, ponieważ umarlibyśmy z nudów od tego braku urozmaicenia. Warto również wspomnieć, że w porównaniu do wcześniejszych części, ta ścieżka dźwiękowa wypada najsłabiej. Niemniej jednak udało mi się wybrać ze wszystkich utworów te, które w pewien sposób się wyróżniają oraz prezentują coś nowego i ciekawego.
Lista utworów: 1. The Mockingjay 2:39 |