Motyl Still Alice – ścieżka dźwiękowa [Recenzja i odsłuch]

Ostatnimi czasy coraz częściej spotykamy się z dziwnymi tłumaczeniami tytułów zagranicznych filmów przez polskich dystrybutorów. Nie inaczej jest w przypadku dramatu z 2015 roku pt. Still Alice, który w Polsce wyświetlany był pod nazwą Motyl Still Alice. Dystrybutor filmu na nasz kraj najwyraźniej nie mógł zdecydować się na wersję językową tytułu, więc uraczył polskiego widza „potworkiem” składającym się z zarówno angielskiej, jak i polskiej nazwy. Ciekawostką jest, że to tłumaczenie zostało odpowiednio „uhonorowane” na rozdaniu polskich Węży, wygrywając w kategorii ”Najgorszy przekład tytułu zagranicznego”. Film jest ekranizacją powieści z 2007 roku amerykańskiej pisarki Lisy Genovy. Przedstawia życie 50 letniej profesor lingwistyki, u której zdiagnozowano wczesne stadium choroby Alzheimera. Obraz został doceniony wieloma prestiżowymi nagrodami m.in. Oscarem i Złotym Globem dla aktorki Julianne Moore, grającej w filmie główną rolę. Pomimo wielu laurów, próżno jednak szukać wyróżnień, czy choćby nominacji dla tego dramatu w kategoriach stricte muzycznych. W dzisiejszym przeglądzie ścieżek dźwiękowych przyjrzę się bliżej oprawie muzycznej przygotowanej do Still Alice, czy raczej do Motyl Still Alice.

Reżyser filmu Richard Glatzer na głównego kompozytora wybrał 39 letniego Brytyjczyka Ilan’a Eshkeri’ego. Dla obu panów była to pierwsza okazja do wspólnej pracy przy filmie. Pomimo młodego wieku, Ilan Eshkeri może pochwalić się naprawdę sporą filmografią, która swój bieg rozpoczęła w 1997 roku. Zaczynał od komponowania muzyki do seriali takich jak: Trial & Retribution i Budząc Zmarłych. Dzisiaj jego muzyka znana jest przede wszystkich z takich filmów jak Gwiezdny Pył, Hannibal: Po Drugiej Stronie Maski, czy Przekładaniec z 2004 roku. Warto odnotować również jego bardzo udany debiut na rynku gier komputerowych w 2014 roku, kiedy to przygotował soundtrack do czwartej części The Sims. Oficjalna ścieżka dźwiękowa do Motyl Still Alice jest wyjątkowo krótka. Przesłuchanie całości zajmuje dokładnie 23 minuty i 7 sekund. Album podzielony jest na 14 utworów, z których 13 jest autorstwa Ilan’a Eshkeri’ego. Ostatni track, to zamykający płytę utwór brytyjskiej piosenkarki Karen Elson pt. If I Had A Boat. Tytuły tracków nawiązują do ważnych dla bohaterki przedmiotów i wydarzeń życiowych. Kompozytor przygotowujac ten soundtrack postawił na niewielką kadrę, rekrutując do pracy tylko czworo muzyków (trójkę odpowiedzialną za instrumenty smyczkowe i jedną pianistkę). To mogło trochę dziwić, zważywszy na fakt, że obecnie coraz częściej przy hollywoodzkich produkcjach angażowane są całe orkiestry symfoniczne. Raczej nie była to kwestia ograniczeń finansowych, tylko celowy zamysł kompozytora, który poprzez wybór kameralnego zespołu muzyków chciał stworzyć muzykę stonowaną, bez zbędnej w przypadku takiej tematyki filmu pompy. Muzykę z tego filmu kojarzę przede wszystkim ze scen, w których Alice wychodziła z domu by pobiegać. Towarzyszy jej utwór zatytułowany po prostu Running, w którym po raz pierwszy słychać w pełnej krasie dosyć przyjemny w odbiorze główny muzyczny motyw filmu. Muzyki w filmie nie ma dużo, a ta która się pojawia na pewno nie przeszkadza w ogólnym odbiorze wydarzeń przedstawionych na ekranie. Dosyć dobrze sprawdza się ta ścieżka dźwiękowa podczas odsłuchu bez filmowego obrazu. Utwory są spokojne, aczkolwiek trochę smutne jak np. Alice Tells The Children czy Toothpaste. Praktycznie w każdym tracku słychać skrzypce i pianino, które zawsze dostarczają przyjemnych doznań słuchowych. Dźwięki te wprowadzają wyjątkowy klimat, pozwalający słuchaczowi wyciszyć się i oddać zadumie.

Ciężko jednoznacznie ocenić muzykę do Motyl Still Alice. Z jednej strony mamy do czynienia z poprawnie przygotowaną partyturą, która na pewno pasuje do tego rodzaju filmu, jednak kompozytor nie pokusił się o napisanie muzyki, która wyróżniałaby się szczególną oryginalnością. W samym filmie nie ma jej też aż tak dużo, by jakoś wyjątkowo podkreślać jej znaczenie.

Ocena: 70/100