W 1992 roku do kin wszedł Bodyguard. Prosta historia zażyłej relacji między samotnym ochroniarzem a sławną piosenkarką stała się prawdziwym filmowym hitem. W głównych bohaterów wcielili się Kevin Coster i Whitney Houston, która przy okazji skomponowała do filmu sześć utworów. No właśnie, przez to, że najważniejszą postacią w produkcji jest artystka, muzyka pełni w niej znaczącą rolę. Za całokształt soundtracku odpowiedzialny był Alan Silvestri. Myśląc o tym albumie, w pierwszej chwili nasuwa się pytanie, czy zasłużył on na tak pochlebne opinie? Spróbujmy odpowiedzieć na to pytanie.
Utworem, na który najpierw chcę zwrócić uwagę, jest Run To You stworzony przez Whitney Houston. Wydaje się on być mniej znanym z bogatego repertuaru artystki, z przejmującymi słowami wyrażającymi tęsknotę i olbrzymią samotność. Objawia się to m.in. we fragmencie I know in my heart you’d find/ Oh, a girl who’s scared sometimes/ Who isn’t always strong/ Can’t you see the hurt in me?/I feel so all alone. Utwór urzekł mnie przede wszystkim elektryzującym i melodyjnym przejściem ze zwrotek do refrenu. Naprawdę jest klimacik!
Jedyną wadą soundtracku jest niestety motyw przewodni Bodyguarda stworzony przez Alana Silvestri. Niestety, utwór wypada blado przy elektryzujących pozostałych piosenkach. Brak w nim jakiejkolwiek emocjonalności czy tempa, a tak się składa, że ten film ma również cechy sensacyjne. Słuchając Theme From The Bodyguard miałam wrażenie, że próbuje on scharakteryzować Franka Farmera, ochroniarza piosenkarki. Miałoby to sens, biorąc pod uwagę sposób bycia tej postaci, jednak nie należy zapominać, że istotną rolę w filmie odgrywa postać grana przez Whitney Houston i nie zaszkodziłoby parę „ruchliwszych” nut, aby i o niej wspomnieć w motywie przewodnim.
Wisienką na torcie jest oczywiście utwór I Will Always Love You w wykonaniu Whitney Houston. Choć to on otwiera album ścieżki dźwiękowej, chciałam o nim wspomnieć na końcu. Inspiracją do powstania tej piosenki stał się utwór o tym samym tytule, który powstał w roku 1973 przez Dolly Parton. Jednak to blisko dwadzieścia lat później zyskała sławę dzięki nowej wersji stworzonej przez Houston specjalnie na potrzeby Bodyguarda. I Will Aways Love You stało się prawdziwym hitem. Oprócz dwóch statuetek Grammy, piosenka brylowała przez wiele miesięcy na przeróżnych listach przebojów. I jaka ona jest? Idealna ballada miłosna, która porywa przede wszystkim czarującym głosem Whitney Houston. Piosenkarka włożyła w nią wiele serca i jest to słyszalne dzięki emocjonalnym, wpadającym w ucho nutom. Houston znakomicie operuje dźwiękiem, zmienia tonację, przez co dostrzegalna jest cała gama emocji. Oczywiście, I Will Always Love You wpisuje się jak najbardziej do historii jako wzór ballad miłosnych, których jeszcze dodatkową zaletą jest wpływanie na widza przez ekran.
Tak, zdecydowanie zasłużył pomimo średnio udanego motywu przewodniego. Ścieżka dźwiękowa do filmu Bodyguard to zbiór dwunastu utworów o zdecydowanie uczuciowym charakterze. I choć film dla mnie osobiście nie jest najwyższych lotów, fabularnie dużo mu brakuje do miana dobrego filmu romantycznego czy melodramatu, to muzyka spowodowała, że po jego seansie zdecydowanie pamięta się te wyjątkowe piosenki. Bardzo dobrą decyzją było powierzenie wykonania aż sześciu kompozycji Whitney Houston, która pozostawiła po sobie w ten sposób trwały i piękny ślad w kinematografii. Posłuchajcie koniecznie i poczujcie magię bardzo dobrej muzyki filmowej.
Ocena: 85/100