Pompeje – ścieżka dźwiękowa [Recenzja i odsłuch]

Ostatnimi laty panowała moda na filmy spod szyldu „piach i sandały”, które wykorzystywały mity, legendy, ale również fakty historyczne, aby opowiedzieć nam historię na ich tle. Tak właśnie powstał słynny Gladiator Ridleya Scotta, 300 Zacka Snyder’a, Troja oraz serial telewizji starz pt: Spartacus. Swoich sił w tym gatunku próbowali również twórcy filmu Pompeje, którzy chcieli opowiedzieć nam o katastrofie związanej z wybuchem Wezuwiusza. Niestety, nie wszystko poszło po ich myśli czego dowodem są mieszane recenzje oraz średnio zadowoleni widzowie. Jednakże pomimo wszystkich wad filmu da się z niego wyciągnąć również kilka pozytywów. Jednym z nich jest świetna muzyka Clintona Shortera.

Clinton Shorter to 45 letni kompozytor muzyki filmowej kanadyjskiego pochodzenia, który dotychczas skomponował muzykę do takich filmów jak: Agenci, Dystrykt 9 czy Kontrabanda. Kompozytor ma również spory wkład w muzykę do produkcji telewizyjnych takich jak: Kłamstwa na sprzedaż, Intelligence, Code Black oraz niedawno nadawanych The Expense oraz Colony.

Muzyka do Pompei składa się z 16 niezwykle różnorodnych utworów, które oprócz tego, że świetnie prezentują się w połączeniu z obrazem również rewelacyjnie wypadają w samodzielnym odsłuchu. Mamy wśród nich żywe, pełne akcji i mocnych brzmień kompozycje oraz bardziej spokojne i lżejsze utwory. W większości piosenek dominuje chór, który dodaje muzyce majestatycznego wydźwięku. Oprócz tego należy zaznaczyć, że soundtrack ten w dużej mierze odpowiada za budowę klimatu produkcji. Bez niej Pompeje prezentowałyby się znacznie gorzej. Całość jest rewelacyjnie skomponowana oraz niezwykle lekka i przyjemna w odsłuchu. Co jak co, ale nie spodziewałem się tak dobrej muzyki po takim filmie.

Ocena: 80/100