Jocko Sims: Pandemia jak w rzeczywistości wpłynęła na nas wszystkich zarówno na Nowy Amsterdam jak i na pozycje Reynoldsa. Odrzucił myśl, że będzie mógł założyć rodzinę z Evie i problemy z jego matką sprowadzają go z powrotem. Właściwie to co zobaczymy, to że pandemia sprowadzi go znów do Nowego Jorku. Jeden z lekarzy zachoruje i Max poprosi go o pomoc. Po powrocie Reynolds odczuwa ogromne wyrzuty sumienia z powodu opuszczenia Nowego Amsterdamu. Dowiaduje się, że z powodu tej choroby stracił współpracowników. W szpitalu w którym pracował w San Francisco w tym samym czasie odnotowano jedynie 3 zgony, gdzie w Nowym Amsterdamie było tysiąc. Oprócz tego czuje się zagubiony, jego pozycja została już zajęta i nie wie do końca gdzie jest jego miejsce. Ma wrażenie, że po prostu nigdzie nie pasuje. Nawet przestał widnieć w systemie komputerowym. Scenarzyści zrobili świetną robotę tworząc wszystko dla niego dziwne i stanowiące również, nowe wyzwanie, żeby ponownie dopasować do systemu Nowego Amsterdamu.
Jocko Sims: Pierwszą myślą była ekscytacja, wszyscy byliśmy szczęśliwi, że po tych 7 miesiącach mogliśmy się wyrwać z domów, że ponownie mogliśmy się spotkać naszych bliskich współpracowników i w końcu wrócić do pracy. Również, nie byliśmy pewni czy serial powróci, ponieważ pod koniec drugiego sezonu musieliśmy skończyć nagrywanie z powodu pandemii. Zakładaliśmy rozpoczęcie zdjęć do sezonu trzeciego w czerwcu i zakończenie ich w październiku, więc był to dla nas również ogrom stresu i niepewności. Jednak potem mieliśmy nowe zmartwienie i nowy stres związany z załapaniem koronawirursa. Byliśmy testowani codziennie, musieliśmy nosić maski, było bardzo dużo wytycznych jak mam się zachowywać. Jednak dało nam to olbrzymi komfort wiedząc, że mamy świetną stacje, świetną produkcje, która dała nam świadomość, że bierze odpowiedzialność za swoich aktorów oraz całą ekipę. Śmiało można powiedzieć, że powrót na plan był ekscytujący jednak ciągle można było wyczuć strach.
Jocko Sims: Myślę, że nie tyle co Floyd zaskoczy wszystkich wokół siebie, a swoimi decyzjami Floyd zaskoczy sam siebie. To jest to co lubię w tej postaci, on ma wszystko poukładane. On wie jak chce żeby jego przyszłość wyglądała, wie co chce osiągnąć w przyszłości. Jednak czasami potrafi sam sobie zaprzeczyć. Twierdzi, że chce tradycyjną czarną rodzinę, czarnoskórą kobietę, jednak spotyka się z Bloom w pierwszym sezonie. W sezonie trzecim, nie chce przekazywać spoilerów, ale uważam że fani z Polski będą podekscytowani jego następnym wyborem, którym się przed nim pojawi. Będzie naprawdę dużo rozrywki
Jocko Sims: Nasi scenarzyści zawsze starają się poruszać ważne problemy społeczne. A jednym z najczęściej poruszanych są rasy człowieka. Niestety w naszym kraju kolor skóry człowieka jest ciągle powodem wielu problemów społecznych. Uważam, że ten problem długo nie zniknie, tak samo jak historie, które staram się przekazać. Staramy się edukować naszych widzów na tyle ile możemy, przekazywać informacje ale też w sposób nie przytłaczający widzów. Jednym z tematów, który pojawi się później w sezonie jest sytuacja, kiedy Reynolds przekazuje Maxowi, że czarni lekarze zarabiają mniej niż biali. W sumie może zadać sobie pytanie dlaczego? Max jest tą informacją totalnie zaskoczony, że nawet w Nowy Amsterdamie jest taka sytuacja. Zadaje pytanie Reynoldsowi ,, Nawet ty?” na co moja postać odpowiada mu ,,Nawet ja”. Wtedy w Maxie budzi się siła, która chce wszystko zmienić w szpitalu. Nawet maluje hasło ,,Black Lives Matter” na podłodze szpitala, co zabawne później moja postać łapie poślizg na tym napisie. W tym momencie można powiedzieć, że Black Lives Don’t Matter [śmiech]. Floyd stara się wtedy Maxowi przekazać, że Nowego Amsterdamu nie da się naprawić jednym obrazkiem, to nie takie proste. Zdecydowanie będziemy mieli wiele edukujących jak i zabawnych momentów związanych z kwestami społecznymi w tym sezonie.
Jocko Sims: W sezonie trzecim jednym z najbardziej wzruszających i emocjonujących momentów, który fani z Polski będą mogli zobaczyć na FOX jest to zdecydowanie na początku sezonu, kiedy jeden z naszych głównych bohaterów będzie śmiertelnie chory. Mogę zdradzić, że przeżyje. Jednak będzie to bardzo emocjonujący moment dla wszystkich i w szczególności dla Floyda, którego będzie zadaniem uratowanie życia tej postaci. Więc oglądajcie i sami zobaczcie co dalej się wydarzy.
Jocko Sims: Przede wszystkim będzie to bliskie spojrzenie jak pandemia wpłynęła na kraj. W kraju sytuacja była bardzo zła, a w szczególności w Nowym Jorku. Postaramy się pokazać, jak wyglądała praca tych wszystkich bohaterów z pierwszej linii frontu, z czym musieli się zmierzyć. Fani zobaczą wiele bardzo ale to bardzo interesujących nowych związków. Floyd zamiesza się w coś, co na koniec sezonu bez wątpienia was mocno zaskoczy. Będzie dużo nowych konfliktów, jeszcze więcej miłości, na pewno będziecie się świetnie bawić, więc oglądajcie.
Odcinki trzeciego sezonu serialu Szpital Nowy Amsterdam możecie oglądać na FOX w środy o 22:00.
Ilustracja wprowadzająca: fot. Kadr z serialu Szpital Nowy Amsterdam