Rozmawiamy z gwiazdą The Walking Dead – Katelyn Nacon!

W związku ze zbliżającym się finałem połowy 8. sezonu The Walking Dead przeprowadziliśmy rozmowę z Katelyn Nacon czyli serialową Enid. Przeczytajcie jak młoda aktorka wspomina swój pierwszy dzień na planie, jaka sytuacja podczas kręcenia serialu była dla niej najzabawniejsza oraz jak ocenia kreowaną przez siebie postać. Rozmowę przeprowadził nasz dziennikarz Krzysztof Karłowicz. Serial możecie oglądać w poniedziałki o 22:00 w telewizji FOX!

https://www.youtube.com/watch?v=iiV7CwektrQ

Witaj Katelyn! Na wstępie, czy możesz nam opowiedzieć o swoim pierwszym dniu na planie? Twoja postać została przedstawiona widzom całkiem późno a Ty dołączyłaś do obsady, która na tym etapie powstawania serialu była już mocno ze sobą zżyta. Czy nie miałaś problemów z odnalezienie się na planie?

Oczywiście, że tak! Na początku było to trochę przerażające ponieważ to była moja pierwsza poważna praca dodatkowo z tak liczną obsadą. Przychodząc nie znałam nikogo i czułam się jak dziecko przed pierwszym dniem w szkole. Jednak jak tylko dotarłam i zostałam przedstawiona, wszyscy mnie ciepło przywitali i szybko sprawili, że od razu poczułam się częścią obsady. Na planie panuje świetna atmosfera i nie mogłabym sobie wymarzyć lepszego miejsca na rozpoczęcie swojej kariery, wszyscy byli otwarci i każdy mnie wspierał.

W takim razie czy możesz nam opowiedzieć o jakiejś zabawnej sytuacji jaka wydarzyła się planie?

Pamiętam co się stało akurat podczas mojego pierwszego dnia na planie zaraz po tym jak zostałam wszystkim przedstawiona. Muszę zaznaczyć, że jestem okropna w zapamiętywaniu imion (śmiech), a to, że tego dnia poznałam tylko nowych osób sprawiło, że niemalże niemożliwe było dla mnie zapamiętanie wszystkich imion. Po lunchu był tzw. „dzień golenia” i Andrew (redakcja: serialowy Rick) razem z innymi musieli zgolić swoje brody na potrzeby sceny. Po wielkim goleniu nie byłam w stanie rozpoznać nikogo! Pomyślałam sobie wtedy „no super, teraz będzie naprawdę niezręcznie bo będę musiała uczyć się wszystkich imion od nowa!”

Współczuję Ci! Skupiając się teraz na serialu czy możesz nam powiedzieć jak oceniasz ze swojej perspektywy rozwój postaci Enid z wyalienowanego samotnika w zaangażowanego członka społeczności Alexandrii?

Uważam, że transformacja Enid była najbardziej korzystna dla niej samej. Ewoluowała ona z miejsca w którym była zamkniętą w sobie i otoczoną swoistym murem postacią. Pojawienie się w jej życiu się nowych osób takich jak Glenn, Maggie czy Carl sprawiło, że pojęła wartość życia i znalazła nadzieję  na to, że możliwe jest czerpanie z niego po apokalipsie. Nauczyła się także jak sobie radzić ze swoją przeszłością oraz nie odpychać od siebie ludzi. Dzięki innym ludziom i obserwowaniu jak radzą sobie oni z otaczająca ich rzeczywistością stała się silniejsza, zyskała swoją tożsamość oraz urosła jako osoba. Uważam, że Enid dzięki najbliższym jej osobom będzie dalej się rozwijać.

Czy miałaś styczność z The Walking Dead przez rozpoczęciem pracy na planie czy idąc na casting była to dla Ciebie anonimowa produkcja?

Pamiętam, że miałam 15 kiedy ubiegałam się o rolę w filmie a pierwszą styczność z serialem miałam w wieku 11 lat. Przeglądając netflix’a trafiłam na TWD i pomyślałam sobie „o! To jest ten serial, o którym wszyscy mówią!”. Byłam akurat w Georgii i ciągle o nim  od wszystkich słyszałam, więc uznałam, że powinnam go obejrzeć. Początek bardzo mi się spodobał ale pamiętam, że w jednym z odcinków była scena, w której koń był rozrywany na części przez zombie. Pomyślałam wtedy „o nie, to był zły pomysł raczej nie powinnam tego oglądać!” (śmiech). Wtedy trochę mnie to przestraszyło ale gdy zdecydowałam się wziąć udział w castingu do serialu zaczęłam nadrabiać zaległości. Byłam już wtedy starsza więc już tak się nie bałam. Właśnie wtedy zakochałam się w tym serialu.  Nie byłam fanem przed pójściem na casting ale gdy zaznajomiłam się z serialem na spokojnie zostałam jego wielką fanką.

Na samym końcu chciałbym Cię zapytać o Twoje plany na przyszłość. Czy są one związane stricte z karierą aktorką? Wiem, że w 2015 wypuściłaś swoją własną płytę!

Śpiew zawsze był i będzie częścią mojego życia ponieważ kocham to robić i zajmowałam się nim przed rozpoczęciem kariery aktorskiej ale uważam, że aktorstwo daje mi większe pole do manewru i sprawia mi obecnie większą przyjemność niż śpiew. Oczywiście w wolnym czasie komponuje i pracuje nad nowymi piosenkami i kiedyś na pewno zdecyduje się je nagrać oraz wypuścić jednak w tym momencie jest skupiona na aktorstwie i rozwijaniu tej pasji.

Dziękuję Ci za wywiad i życzę Ci wielu sukcesów na dalszej ścieżce kariery!

Ja też dziękuję i pozdrawiam!

Ilustracja główna: Gene Page/AMC