Rozmawialiśmy z obsadą filmu Azyl Jessicą Chastain i Danielem Brühlem!

7 marca w warszawskim hotelu Rialto, miało miejsce krótkie spotkanie w formie konferencji prasowej z twórcami oraz główną obsadą filmu Azyl. Zebranych dziennikarzy obecnością zaszczyciła Jessica Chastain (Marsjanin, Służące, Interstellar, Wróg numer jeden), która wcieliła się postać Polki Antoniny Żabińskiej. Pojawili się pozostali członkowie głównej obsady filmu w osobach Johan Heldenbergh (W kręgu miłości) i  Daniel Brühl (Bękarty wojny, Wyścig, Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów). Na pytania odpowiadała również reżyser obrazu Niki Caro (Jeździec wielorybów, Daleka północ, McFarland, USA). Mając przyjemność uczestniczyć w tym spotkaniu, odbyłem krótką rozmowę m.in z odtwórczynią głównej roli Jessicą Chastain.

Jakub Najmoła: W filmie wymawiasz wiele polskich imion takich jak Jerzyk, czy Kasia. Czy ciężkie było dla Ciebie nauczenie się ich, czy raczej nie sprawiło to większego problemu?

Jessica Chastain: Pracowaliśmy przy tym z Joan Washington (trener dialektu przyp. red.), która podczas przygotowań włączała nam wszystkim tę samą ścieżkę dźwięku. Słuchaliśmy jej i uświadamialiśmy sobie co chcemy powiedzieć oraz musieliśmy być pewni, co słowa wypowiadane w języku polskim oznaczają  w języku, którym posługujemy się na co dzień, czyli angielskim. Bardzo podoba mi się imię Kasia, naprawdę je pokochałam. Myślałam, że się go nie nauczę, ale jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć udało mi się to na własną rękę. To piękne imię i kocham je wymawiać.

Na moje pytanie odpowiedział również odtwórca roli Lutza Hecka Daniel Brühl.

Jakub Najmoła: To kolejny film, w którym grasz nazistę. Oczywiście mam w pamięci Twoją kreację w filmie Quentina Tarantino Bękarty wojny. Chciałbyś jeszcze wystąpić w nazistowskim mundurze w przyszłości?

Daniel Brühl: (śmiech) Rzeczywiście, jednak myślę, że to już ostatni raz. Jestem tego niemal pewny! Na początku byłem niechętnie nastawiony do tej roli, jednak te piękne i wzruszające historie, które zostały tu wymienione przez te wszystkie wspaniałe osoby siedzące koło mnie, wzbudziły moje zainteresowanie. Dzięki temu wcieliłem się ponownie w rolę nazisty. Zrobiłem to również dlatego, że przecież cały czas wszyscy się uczymy, również ja. Praca przy tym filmie pozwoliła mi poznać kolejne aspekty ciemnego rozdziału z historii mojego kraju. Na przykład nie wiedziałem o tym, że ambicją Lutza Hecka było odtworzenie ideologii tzw. „niemieckiego lasu”. Muszę przyznać, że jego megalomania i szaleństwo w jakimś stopniu mnie zafascynowały. Przecież ten facet chciał na nowo wyhodować wymarły gatunek zwierzęcia! Dałem się niejako złapać w jego obsesję, ale wracając do pytania, prawdopodobnie nie zobaczysz mnie już więcej w nazistowskim mundurze :). 

Zobacz również: Azyl – Jessica Chastain przemawia polskim głosem w zwiastunie filmu

azyl konf.jpg

Artyści odpowiadali również na inne pytania obecnych na konferencji dziennikarzy. Reżyser filmu Nicki Caro, zapytana, czy tworząc film przedstawiający historię rodziny Żabińskich, chciała przedstawić tragedię Holokaustu m.in. w swojej ojczyźnie – Nowej Zelandii – stwierdziła:

Tak naprawdę to nigdy nie chciałam zrobić filmu o Holokauście. Ale ten obraz jest zupełnie inny. Opowiada o odwadze silnej kobiety, współczuciu podczas wojny. Poczułam, że to są rzeczy o których chciałabym opowiedzieć. W wielu tego typu produkcjach występują głównie mężczyźni. Mój film jest o kobiecie, dzieciach i zwierzętach. A tak się składa, że wszystkie te kwestie bardzo mnie interesują. 

https://www.youtube.com/watch?v=rJNFeHHGGN4

Jessica Chastain na pytanie czy rozumiała i czuła więź z osobą Antoniny Żabińskiej odpowiedziała:

Jeszcze przed rozpoczęciem zdjeć bardzo pomocne były dla mnie odwiedziny w warszawskim zoo oraz spotkanie córki Antoniny Żabińskiej – Teresy. Jeszcze przed tym spotkaniem skończyłam czytać powieść Diane Ackerman i przestudiowałam życiorys Żabińskich na tyle, na ile mogłam. Teresa to wspaniała, pełna życzliwości osoba. Była dla mnie nieocenionym źródłem informacji. Powiedziała mi rzeczy, które mnie szokowały, jak na przykład to, że Antonina nie poznała ciepła matczynych rąk. Czuję wyjątkową dumę, wcielając się w Antoninę i bardzo mi przykro, że nie miałam okazji poznać jej osobiście. Mam jednak ogromną nadzieję, że udało nam się tym filmem uhonorować rodzinę Żabińskich. Ich życie jest dla mnie ogromną inspiracją.

Obie Panie ponadto wyraziły swoją zdecydowaną solidarność z protestującymi w Polsce kobietami czarnym ubiorem oraz potwierdzeniem udziału w zaplanowanym marszu.

Premiera filmu Azyl jest zaplanowana na 24 marca.

Azyl to jedna z takich historii, o które kino musiało się upomnieć. Poruszająca filmowa opowieść, która wydarzyła się naprawdę. Antonina Żabińska, żona dyrektora warszawskiego zoo, wspólnie z mężem, Janem, ukrywali podczas II wojny światowej dziesiątki Żydów. Osobiście wydostawali ich z getta i pomagali przetrwać w opustoszałych murach ogrodu zoologicznego. Niektórzy ukrywani byli w miejscach przeznaczonych dla zwierząt, inni w willi Żabińskich. W 1965 roku Jan i Antonina Żabińscy zostali odznaczeni przez instytut Jad Waszem tytułem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.


Ilsutracja wprowadzenia: Materiały prasowe

Dziennikarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?