Relacja z eventu z okazji premiery polskiej linii w World of Tanks

Maciej Rugała, 23 września 2018

Szesnasty dzień tegorocznego września był bardzo wyjątkowy. A wszystko to za sprawą wydarzenia promującego polskie nowości i akcenty w World of Tanks. Nowa, polska mapa Studzianki, a także blisko 10 nowych pojazdów pancernych związanych z historią Rzeczypospolitej wymagało uczczenia. Tak też się stało…. I to w wielkim stylu!

Pierwszym punktem programu dla części publicznej było przywitanie gości w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie o 10-tej. Tam, aż do godziny 15-tej przewidziano różnorodne atrakcje ze sceny, malowanie artystycznego graffiti na udostępnionej ścianie Muzeum, rundę honorową polskim czołgiem TP7 (!), a także prezentacja dyrektora kreatywnego World of Tanks, Andrey’a Biletsky’ego, z którym, nieco później, udało nam się zrobić wywiad.

fot. materiały organizatora

Zobacz również: Wywiad z Andrey’em Biletskim – dyrektorem kreatywnym World of Tanks

Dlaczego powyżej został przybliżony plan zaledwie do godziny 15-tej? Powodem tego jest ekskluzywna część medialna eventu. Rozpoczęła się ona o 11-tej w Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej. O ile sam program sceniczny i ilość atrakcji przy warszawskich Alejach Jerozolimskich potrafiły zrobić niemałe wrażenie i przyśpieszyć bycie serca, o tyle program dotyczący muzeum na Powsińskiej 13 spowodował zbieranie żuchwy z ziemi! Rozpoczął go wykład dyrektora Mirosława Zientarzewskiego – niezwykle absorbująca prelekcja w której wiedza z dziedziny mechaniki pojazdów pancernych oraz historii przeplatała się raz po raz, roztaczając czar przed słuchaczami. Ale wykład miał też część praktyczną, bo czymże jest nauka bez praktyki! W trakcie wykładu, pan dyrektor oprowadzał nas po kolejnych pomieszczeniach. Mogliśmy wejść do tankietki, podziwiać mundury oraz broń, pojazdy pancerne, a nawet działa i… samochody.

fot. Maciek Rugała

Mnóstwo wiedzy oraz obiektów zabytkowych o szczególnym znaczeniu. Aby to poznać – najlepiej po prostu wybrać się na Powsińską 13, co też gorąco polecam!

fot. Maciek Rugała

To było jednak zaledwie preludium! Po oprowadzaniu wyszliśmy na zewnątrz budynku, aby poznać sekrety czołgów i wozów pancernych. Prowadzeni przez jednego z pracowników muzeum – doświadczonego żołnierza-czołgistę – mogliśmy podziwiać kolejne pojazdy, uczyć się ich specyfikacji, a także wdrapać się na T-55 i poznać go z bliska. Ten segment wydarzenia zakończyliśmy rundą honorową czołgami T-43 i T-55.

fot. Maciek Rugała

Zobacz także: Wywiad z Konradem Rawińskim – senior PR managerem na Polskę i Kraje Bałtyckie World of Tanks

Impreza dla wszystkich również była znakomicie przygotowana. Na pierwszym planie było oczywiście to, co mogliśmy zobaczyć na specjalnie przygotowanej scenie. Co prawda zabrakło tam O.S.T.R.-a – którego wokalny udział w promowaniu tego przedsięwzięcia był wielką petardą – i można było jedynie obejrzeć teledysk z nim na wielkim telebimie, jednak w dalszym ciągu było na co popatrzeć. Przede wszystkim w późniejszych godzinach eventu koncert dał zespół Żywiołak – jego członkowie tworzyli szatę dźwiękową do gry Wiedźmin 2 oraz Wiedźmin 3 – świetnie wkomponowując się w nastrój wydarzenia.  Rzecz jasna, publiczność miała również możliwość zagrania w World of Tanks na specjalnie przygotowanych do tego stanowiskach, a tam aż roiło się od przedstawicieli wszystkich możliwych grup wiekowych. Do tego m.in. liczne konkursy z nagrodami i coś dla najmłodszych – stoisko przeznaczone do zabawy klockami firmy Cobi. Z bólem serca musieliśmy jednak zrezygnować z zabawy klockami, aby zrealizować wywiady… Ale szybko okazało się, że to jeszcze lepsza forma rozrywki, a to za sprawą interesujących rozmów, które przeprowadziliśmy z Andrey’em Biletskim – dyrektorem kreatywnym World of Tanks, Konradem Rawińskim – senior PR managerem na Polskę i Kraje Bałtyckie, Piotrem Hałaczkiewiczem – regionalnym producentem wydawniczym polskiej linii do gry, a także z członkami zespołu Żywiołak.

Zobacz również: PlayStation Classic nie otrzyma dodatkowych gier po premierze

Mimo nie najłatwiejszej tematyki – filarem wydarzenia oprócz interaktywnej rozrywki była też nieco historia konfliktów zbrojnych i technologii zbrojeniowej – całemu wydarzeniu – począwszy od części w Muzeum Polskiej Techniki Wojskowej, a na Muzeum Wojska Polskiego skończywszy – towarzyszyła bardzo przyjazna, miła i pełna pozytywnej energii atmosfera. Oby jak najwięcej polskich akcentów w grach. I – oczywiście – oby jak najwięcej tak ciekawych rozmów podczas wywiadów i tak pozytywnych eventów jak ten!

Zdjęcia: wargaming.net
Przeczytaj więcej
Maciej Rugała Redaktor

Mały, szary człowiek. Tak podsumowałby go pewnie Adam Ostrowski. Albo też "bardzo dziwny, zaczarowany chłopiec" jak zrobiłby to Nat King Cole. Niepoprawny politycznie obserwator współczesności - świata, kina, książek i gier wideo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *