Dom z Papieru
Dom z Papieru

Dom z Papieru: Bella Ciao – madryckie pożegnanie

Tłum wypełniający całą okolicę hali Palacio Vistalegre z każdą godziną gęstniał. Na dwóch tarasach na szczycie budynku pojawiły się tajemnicze osoby w przebraniach z serialu. A na monumentalnej fasadzie specjalne efekty świetlne wraz z wielką maską w centralnym punkcie. Wśród oczekujących zmęczenie, ale przede wszystkim ekscytacja, radość i wyczekiwanie, by wreszcie dostać się do środka. By spełnić swoje marzenia i stać się częścią jedynego takiego wydarzenia, będącego hołdem dla serialu Dom z Papieru, na kilka dni przed jego wielkim finałem.

Ulubieńcy na wyciągnięcie ręki

Na piękny gest zdecydowali się organizatorzy. Netflix podarował kilkudziesięciu pierwszym fanom, którzy tego dnia najdłużej czekali pierwsi dostali się do środka, wstęp na „czerwony dywan”. Złote bransoletki umożliwiły nam dostęp do strefy wywiadów, gdzie tuż zza fotoreporterów mogliśmy po kolei oglądać wszystkich aktorów i twórców serialu pozujących przed obiektywami aparatów i kamer. Oglądać brzmi jednak bardzo statycznie. „Kocham Cię!”, „Piękna!”, „Przystojniaku!” – raz po raz wykrzykiwali zachwyceni fani. Największe zainteresowanie oprócz głównych postaci wzbudziła zdecydowanie Najwa Nimri, czyli serialowa inspektor Alicia Sierra, a także Zulema z serialu Uwięzione. Odwdzięczyła się ona kilku fankom, przechodząc przed strefę kamer, podchodząc do barierki i przed dłuższa chwilę pozując do wspólnych selfie.

Pedro Alonso - Berlin Dom z Papieru

Pedro Alonso, czyli Berlin z Domu z Papieru

Zawodowo zajmuję się mówieniem, pisaniem, a także kreowaniem pozytywnego wizerunku i skutecznej komunikacji. Studiuję produkcję filmową w AMA Film Academy. Moje pasje to m.in. sport, kino, seriale (z naciskiem na te hiszpańskie!) i musicale.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?