6. Naaru
Pora na jedne z najbardziej tajemniczych istnień świata World of Warcraft – Naaru. Są to istoty zrodzone z czystego światła, których mocy do końca jeszcze nie pojmujemy. Władają one jedną z fundamentalnych dla całego wszechświata energii– światłością. Potrafią przywracać życie, wzmacniać wszelkie istoty swą mocą, razić wrogów potężnymi czarami. Z reguły są one pokojowo nastawione i cechuje je poszanowanie dla wszelkiego bytu. Mają niezależne osobowości, tak więc niektóre z nich potrafią zniewalać całe ludy i zmuszać do walki z energią przeciwstawną do światłości – pustką.
Naaru nigdy nie umiera do końca. Po śmierci staje się swoim zupełnym przeciwieństwem, a więc chaotycznym, pochłaniającym wszystko bytem będącym odzwierciedleniem czystej pustki. To właśnie ta druga strona monety wydaje się być potężniejsza.
Istoty te nie są jeszcze do końca zbadane, więc ciężko dokładnie określić ich potęgę, jednak dużo wskazuje na to, że potrafią one dużo więcej, niż w chwili obecnej może nam się wydawać.
5. Kil’Jaeden i Archimonde
Na kolejnej pozycji naszego zestawienia znajduje się, kolokwialnie mówiąc, prawa i lewa ręka samego Sargerasa – Kil’Jaeden i Archimonde. Niegdyś tani oni, wraz z Velenem, stali na czele swego ludu – Eredarów. Odwrócili się jednak od świetlistych istot, Naaru, które wyznawali po tym, jak Sargeras zaoferował im nieskończoną wiedzę i potęgę. Po przejściu na stronę Płonącego Legionu, Upadły Tytan obdarzył Kil’Jaedena i Archimonde’a cząstką swojej energii, przez co stali się jednymi z najpotężniejszych bytów w całym uniwersum Warcrafta.
Byli oni w stanie kontrolować całe ludy, przeciągając je na stronę Płonąc Legionu. Stanowili oni postrach wśród swoich przeciwników. Ich potęga sprawiała, że mogli siać spustoszenie na odległość lat świetlnych za pośrednictwem swoich specjalnych wysłanników i oręża, które wytwarzali. Gdy pojawiali się osobiście na polu bitwy, zwiastowali rychły koniec i apokalipsę. Jedynie lud Azeroth był w stanie oprzeć się zarówno Kil’Jadenowi jak i Archimondowi. Oboje finalnie zginęli z rąk dzieci Azeroth, zostawiając za sobą wielkie spustoszenie i śmierć.
4. Starzy Bogowie
Starzy bogowie to istoty, które od dawien dawna drążą Azeroth. Zakorzeniły się one tak bardzo, że planeta nie może bez nich funkcjonować. Stanowią byt zrodzony z energii pustki i są wysłannikami Void Lordów, potężnych istot nie z tego wymiaru. Mają jeden cel: spaczyć duszę śpiącego wewnątrz planety tytana, tak, aby mógł on użyć swojej mocy do przyzwania Void Lordów do wymiaru istot żywych. Starzy Bogowie to potężne byty, które potrafią opętać umysły wszelkich rozumnych stworzeń. Władają energią pustki, z której mogą zradzać służące im spaczone kreatury. Ich potęga nie jest do końca znana, lecz Starych Bogów obawiali się sami Tytani, którzy z wielkim trudem odnieśli nad nimi zwycięstwo.
Po upadku Black Empire zostali wtrąceni do specjalnych więzień, które miały ograniczać ich moc i wpływ na życie na Azeroth. Z biegiem czasu więzienia te niestety zaczęły słabnąć, a potężne kreatury rozpoczęły próbę ucieczki. Dwoje z nich – C’thun i Yogg-Saron, zostało skutecznie powstrzymanych. Trzeci, zapomniany – N’Zoth misternie knuje plan ucieczki i zapewne już niedługo zrobi się o nim głośno.
Starzy Bogowie to zagrożenie, które może wpłynąć na losy całego wszechświata. Gdyby ich misja powiodła się, niszczycielscy Void Lordowie położyliby kres wszelkiemu stworzeniu.