Teraz rozumiecie, dla której produkcji w tytule zestawienia widnieje dopisek „…i seriale”? Londyn, koniec XIX wieku. W mieście coraz częściej pojawiają się doniesienia o bestialskich zbrodniach. Sprawcy pozostają nieznani, a gorączkowo poszukująca ich policja jest bezradna. Jedynie znany i ceniony podróżnik sir Malcolm Murray (Timothy Dalton), którego córka zaginęła w niejasnych okolicznościach, oraz tajemnicza, obdarzona niezwykłym wdziękiem spirytystka Vanessa Ives (Eva Green) są przekonani, że za morderstwa odpowiedzialne są nadprzyrodzone moce. Rozpoczynają więc własne śledztwo, a do ich zespołu dołączają także pochodzący ze Stanów Zjednoczonych strzelec wyborowy Ethan Chandler (Josh Hartnett) oraz młody, zafascynowany granicą pomiędzy życiem a śmiercią doktor Victor Frankenstein (Harry Treadaway).
Długo zastanawialiśmy się, na pierwszej pozycji powinna się znaleźć ta produkcja, czy Dom grozy. Mimo wszystko jednak Vesper Lynd to unikat. Prawdopodobnie najlepsza, najbardziej kompleksowa dziewczyna Bonda w najpewniej najlepszym filmie o Agencie 007 w historii. Czegóż chcieć więcej? Kolejna, 21. już część przygód Jamesa Bonda (Daniel Craig) – agenta wszech czasów w szeregach brytyjskiego kontrwywiadu (MI6). Tym razem jednak twórcy postanowili powrócić do korzeni, tj. początków szpiegowskiej kariery głównego bohatera – okresu, w którym uzyskuje on dopiero status podwójnego zera, czyli „licencję na zabijanie”. Młody agent zapowiada się na tyle obiecująco, że szefowa wywiadu, M (Judi Dench), zleca mu pierwszą ważną misję. Bond, współpracując z urzędniczką Ministerstwa Finansów – Vesper Lynd (Eva Green) i kolegą z CIA, Feliksem Leiterem (Jeffrey Wright), ma rozpracować siatkę terrorysty imieniem Mollaka (Sebastien Foucan). Śledztwo prowadzi go na Wyspy Bahama. Tam 007 poznaje tajemniczych biznesmenów: Aleksa Dimitriosa (Simon Abkarian) i Le Chiffre’a (Mads Mikkelsen). Podejrzewa ich o współpracę z Mollaką. Rzeczywiście, Le Chiffre to gangster, który pełni rolę bankiera międzynarodowej organizacji terrorystycznej. Czarny charakter ma jednak nóż na gardle. Roztrwonił bowiem pieniądze powierzone mu przez mocodawców. Aby szybko się wzbogacić, chce wziąć udział w prestiżowym turnieju pokera, który ma się rozegrać właśnie w tytułowym, czarnogórskim domu gier – „Le Casino Royale”. Jeśli wygra astronomiczną stawkę, będzie bezpieczny, bo pieniądze ponownie trafią na konto terrorystów. Jeśli przegra, zginie. Zadanie dla Jamesa Bonda jest jasne: Le Chiffre nie może wygrać. Dzięki pomocy pięknej Vesper, agent siada do rozgrywki przy karcianym stole. Domyśla się, że Le Chiffre nie ma zamiaru przegrać i zrobi wszystko, aby pozbyć się konkurencji – jeśli ta, choćby w niewielkim stopniu, spróbuje przeszkodzić mu w rozbiciu banku…