Listę Najdziwniejsze Symulatory otwiera nad wyraz dziwna gra. Skoki bungee w ostatnich latach cieszą się coraz większą popularnością. Zastrzyk emocji oraz adrenaliny towarzyszący podczas uprawiania tego sportu postanowiono oddać w Bungee Jumping Simulator, jednak zamiast widowiskowego skoku, wyszedł z tego widowiskowy upadek… Gra nawet w najmniejszym stopniu nie oddaje emocji, jakie towarzyszą podczas spadania głową w dół. Czynników które wpłynęły na negatywny odbiór tego symulatora jest naprawdę wiele, że wspomnę tylko o złej animacji samych postaci, czy nierównym klatkażu, nie pozwalającym ani na chwilę „wczuć się” w skoczka. To wszystko jest niczym w porównaniu do fizyki gry, która często lubi się wysypać, serwując grającemu śmieszne ragdole, czyli nienaturalnie poruszające się kończyny sterowanej postaci. Ostatecznie Bungee Jumping Simulator jawi się jako tani skok na kasę.
Platforma: PC
Chyba jeden z najbardziej znanych, dziwnych symulatorów. W momencie swojej premiery na rynku wzbudził niemałe zamieszane. Teraz jako koza możemy zagrać na prawie każdej platformie, a twórcy udostępnili już dziesiątki dodatków, zmieniające realia zabawy. Zasady rozgrywki są banalnie proste. Jako koza mamy tylko jeden cel – zniszczyć jak najwięcej, więc biegamy po lokacjach i dokonujemy niczym nieskrępowanej rozwałki. Goat Simulator nie ma głębszego sensu oraz zadań do wykonania, tutaj cieszymy się z możliwości robienia głupich rzeczy, przy których możemy się wyładować i zrelaksować.
Platforma: PC, PS4, XONE, PS3, X360, iOS, Android
Tytuł bardzo na czasie, zważywszy na ostatnio modny temat rodziny królewskiej. Jak wiadomo Brytyjczycy są znani na całym świecie ze swojego uwielbienia tak zwanego „Tea Time”. Jeśli wy także zawsze chcieliście się poczuć jak arystokrata na królewskim dworze, popijający najlepsze herbaty świata, to Tea Party Simulator jest dla was. W tej właśnie produkcji zadaniem gracza będzie jak najlepsze odegranie herbacianej imprezy, tak aby stać się „The Ultimate Tea Party Master„. Produkcja pozwala napić się herbaty w różnych lokalizacjach, tak więc każdy znajdzie jakąś miejscówkę dla siebie.
Platforma: PC
Przyznam szczerze, że nie raz, nie dwa zastanawiałem się nad sensem egzystencji Grass Simulator i nadal nie wiem, dlaczego ta gra powstała. Nie wcielamy się tutaj ani w pojedyncze źdźbło trawy, którym musimy pokierować od małego nasionka do ogromnego trawnika, ani w ogrodnika, który dogląda i pielęgnuje trawę, aby pięknie rosła. W tej produkcji możemy jedynie obserwować powolny proces wzrostu tej rośliny. Ponadto gracz może zmierzyć obwód kół jakie pozostawiają po sobie leżące krowy. Nie wiadomo tylko czemu do gry został dodany tryb strzelanki FPS, gdzie możemy wyżyć się na trawie za to, że w naszym ogrodzie nie chce tak ładnie rosnąć.
Platforma: PC
Jeśli po gruntownych wiosennych porządkach, nadal mało wam odkurzania, polecamy sięgnąć po Robot Vacuum Simulator. W tej produkcji będziecie mogli poznać jak wygląda sprzątanie pokoju z perspektywy tych pomocnych dla ludzi urządzeń. Gra stawia przed nami nie raz trudne wyzwania, kiedy to musimy dokładnie posprzątać zagracony garaż czy pełen zabawek pokój małego dziecka. Robot Vacuum Simulator rodem najlepszych gier wyścigowych daje graczom do dyspozycji wachlarz najróżniejszych rodzajów maszyn. Rozgrywkę zaczynamy jako stareńki odkurzacz z poprzedniej epoki, by końcowe etapy pokonywać jako w pełni autonomiczna, nowoczesna smart maszyna.
Platforma: PC