Dziesiątkę otwiera trzecia odsłona serii, która przyczyniła się do renesansu gatunku. Na rozkaz diabła może nie jest aż tak oczekiwana, jak poprzednie części, ale w dalszym ciągu stanowi niemałe wydarzenie. Tym razem małżeństwo Warrenów będzie musiało rozwikłać sprawę, w której oskarżony o morderstwo mężczyzna twierdzi, że został opętany przez demona.
Tej pozycji nie mogło zabraknąć na liście przedstawiającej filmy 2021. Prawdopodobnie najbardziej tajemniczy tytuł ze wszystkich oczekiwanych pozycji na 2021 rok. Sam fakt, że ta kultowa seria w ogóle zostaje ruszona, jest dość zaskakujący, bo ciężko konkretnie wskazać, jakich fabularnych twistów możemy oczekiwać. Ale już wiemy, że spora część obsady powróci, wzmocniona o takich aktorów jak Yahya Abdul-Mateen II, Jessica Henvick czy Jonathan Groff z Mindhuntera.
Tom Holland jest jednym z najbardziej rozchwytywanych młodych aktorów w Hollywood. Nie dziwi zatem, że w zestawieniu najbardziej oczekiwanych produkcji rozpoczynającego się roku widzimy dwie superprodukcje z nim w roli głównej. Na ósmej pozycji adaptacja słynnej gry wideo traktującej o przygodach awanturnika Nathana Drake’a. Holland gra oczywiście jego młodszą wersję.
Powraca nostalgia w czystej postaci! Tak jak jego młodszy kolega z poprzedniej pozycji na liście, nieśmiertelny Tom Cruise pojawia się w dwóch filmach na liście. Na pierwszy ogień idzie sequel kultowej produkcji z lat 80., w którym słynny Maverick jest już po 30 latach służby w marynarce wojennej. Emocje gwarantowane!
Ta franczyza wydaje się nie mieć końca. Gdy dziesiąta część zamknie podstawową serię, z czasem zostaniemy zapewne zalani spin-offami (co już się przecież zaczęło). A na razie skupmy się na dziewiątej odsłonie, w której pojawia się brat Doma, a jego wózek tym razem lata sobie na lianie.
Pierwszą piątkę zestawienia filmy 2021 otwiera – a jakże! – film MCU. Wielokrotnie przekłada produkcja to swojego rodzaju ukłon w stronę Natashy Romanoff, wreszcie dostającej swój solowy film. Oczywiście w tym przypadku cofamy się nieco w czasie – a konkretnie pomiędzy trzecią część Kapitana Ameryki a Avengers: Infinity War.
Ethan Hunt również miewa się znakomicie, czemu dowodzi fakt, iż w drodze jest już siódma i ósma część franczyzy. Nie wiemy jeszcze zbyt dokładnie, jakie będzie tło fabularne „siódemki”, ale liczyć możemy na nową, zakrojoną na międzynarodową skalę czy niesamowite, realistyczne efekty specjalne.
Podium otwiera produkcja Marvela, o której w ostatnich tygodniach napłynęło mnóstwo interesujących informacji. Przede wszystkim wszystko wskazuje na to, że zobaczymy tam poprzednie wersje Spider-Mana i wiele postaci z poprzednich uniwersów. To może być najbardziej zakręcona część trylogii!
Bez wątpienia do najbardziej oczekiwanych filmów 2021 roku jest ten, który przez okres pandemii jest przekładany raz za razem. A w końcu to ostatnia część przygód Jamesa Bonda z Danielem Craigiem w roli kultowej postaci. Do tego występ Lashany Lynch, który może być z wielu względów przełomowy dla serii.
Jeśli chodzi o najbardziej oczekiwane produkcje, nie mogliśmy wybrać innego kandydata na hit roku 2021. Adaptacja kultowej powieści SF Franka Herberta wpadła w ręce genialnego Denisa Villeneuve’a i już pod koniec ubiegłego roku miała zawojować serca widzów i krytyków. Podjęto jednak strategiczną decyzję i film zobaczymy w drugiej połowie przyszłego roku. Czekamy z niecierpliwością!
Ciekawie zapowiada się też „Gucci” Ridley’a Scotta.