Disney+ posiada w swoich zasobach takie kultowe pozycje, jak Obcy czy Mucha, jednakże nie brakuje tam również innych godnych uwagi tytułów. Przekonajcie się, jakie są najlepsze horrory na Disney+!
Grimcutty to tegoroczny projekt, który jest jedną z wielu w ostatnim czasie prób wplecenia dzisiejszej technologii w gatunek horroru. Tym razem mamy do czynienia z ożywionym memem, który szerzy strach w pewnym miasteczku. Przyczyną przeniesienia się internetowego żartu do świata żywych była frustracja rodziców rodzeństwa, które teraz musi się z nim zmierzyć. Niestety film w swojej strukturze jest przeciętny, a na dodatek dość kiczowaty, jednak doceniamy próbę wprowadzenia czegoś nowego do gatunku.
Na przestrzeni dekad horrorów opierających się na straszakach powstało mnóstwo. Podobnie jest w przypadku filmu Po tamtej stronie drzwi. Niemniej pomimo przeciętnej fabuły, całkiem ciekawym zabiegiem wydaje się osadzenie akcji w Indiach. Dzięki temu poza typowym dreszczowcem mamy również do czynienia z elementami kultury wschodniej. Całość skupia się na matce (Sarah Wayne Callies), która po śmierci syna wyrusza do hinduskiej świątyni, aby nawiązać z nim kontakt. Kiedy otwiera drzwi między światami żywych i umarłych rozpoczyna się seria przerażających zdarzeń.
James McAvoy i Daniel Radcliffe w akcji i to nie jako byle jaki duet! Victor Frankenstein opowiada o tytułowym naukowcy oraz jego partnerze Igorze. Obaj panowie prowadzą badania nad nieśmiertelnością i jak można się spodziewać, z czasem dochodzi do niepokojących wydarzeń. Determinacja Victora jest tak silna, że z czasem popada w szaleństwo, a jego kompan musi zrobić wszystko, aby nie dopuścić do tragedii. Jak widać, fabuła korzysta z popularnych klisz, jednakże posiada swój klimat.
Głębia strachu to próba przeniesienia motywu znanego z pierwszej części Obcego pod wodę. Co za tym idzie, mamy do czynienia z dość prostą fabułą, o grupie naukowców znajdującej się w potrzasku. Oczywiście historia ta jest do przewidzenia, podobnie jak zagrożenie, z którym zmierzą się bohaterowie. Mimo wszystko film ten potrafi trzymać w napięciu do końca, a technicznie stoi na naprawdę niezłym poziomie.
Dark Water to amerykańska wersja japońskiego horroru z 2002 roku. Film opowiada historię rozwódki (Jennifer Connelly), która stara się zdobyć prawa do opieki nad córką (Ariel Gade). Ta w tym celu znajduje pracę, a także wynajmuje mieszkanie, w którym z czasem zaczynają się dziać niepokojące zjawiska.