Jasne, że w grze znajdziemy jakieś niedociągnięcia, jednak ogólnie gra przez przez cały czas rozgrywki sprawiła mi naprawdę masę zabawy. Zdecydowanie bliżej tu do poziomu Spider-Mana na PlayStation niż do poprzednika opowiadającego o Avengersach. Eidos Montreal pokazało, że potrafi robić dobre gry, a aby to osiągnąć, musi po prostu skupić się na wątku fabularnym. Zdecydowanie tytuł do ogrania i to nie tylko dla fanów Marvela! (A. Jamróg)
Historia w Lost in Random jest piękna i pouczająca, ale jest też mroczna i momentami (aż za bardzo) przytłaczająca. Poznamy tutaj niepozorną dziewczynką przypominająca Małą Mi, potwora z trzema oczami, ale też bezwzględną królową czy samą śmierć (której kreacja jest akurat absolutnie genialna!). To połączenie Niezgodnej i Igrzysk Śmierci z ponadczasową Królową Śniegu czy Opowieściami z Narnii i Alicją w Krainie Czarów. Gra spodoba się fanom — Alice: Madness Returns, Child of Light, Ori and the Blind Forest czy klasycznych przygodówek od LucasArts takich, jaki Grim Fandango, czy Monkey Island. Oprawa wizualna inspirowana jest plastelinową animacją oraz gotyckimi filmami Tima Burtona. To gra, która po przejściu na pewno zapadnie Wam w pamięć na lata. I chociaż momentami bywała trudna to przejściu jej daje dużą satysfakcję. (K. Sołdyńska)
Premiera Forzy Horizon 5 to obecnie jedno z ważniejszych wydarzeń na “nextgenowej” scenie. Gry wyścigowe są jedną z wielu wizytówek konsol, a gry z serii Forza znane są ze swojego dążenia do fotorealizmu. Każda kolejna gra jest coraz lepsza, twórcy dbają bowiem o ich udoskonalanie oraz rozwijanie poprzez implementację wielu nowych rozwiązań. “Piątka” jest bezpośrednią kontynuacją poprzedniczki. Do Ameryki Północnej trafiamy jako triumfatorzy brytyjskiego festiwalu. To my jesteśmy tutaj największą gwiazdą, a wszyscy z niecierpliwością oczekują naszego przybycia. Najnowsza odsłona zachwyca pięknymi i rozległymi obszarami gorącego Meksyku, mnóstwie świetnie odwzorowanych pojazdów, masą rzeczy do roboty i przede wszystkim obłędną oprawą graficzną. Forza Horizon 5 to tytuł, który należy sprawdzić! (K. Sołdyńska)
Life is Strange: True Colors jest grą świetną. Zachęca do eksploracji nie tylko lokacji, ale także relacji międzyludzkich oraz skłania do refleksji. Dzięki genialnemu soundtrackowi gra zostaje z nami dłużej niż same 9-10 godzin potrzebnych na przejście tytułu, ponieważ same utwory zapadają bardzo głęboko w pamięć. Sterowanie jest proste, więc nawet osoby, które na co dzień nie mają do czynienia z grami, na pewno sobie poradzą. Fabuła gry wciąga ogromnie, a do tego jest podzielona na 5 epizodów po około dwie godziny, co ułatwia przyswojenie tytułu. (K. Witkowski)
Deathloop naprawdę wciąga. Jest to zabawa na wiele godzin. Pełen atrakcji, przeciwników i łupów do zebrania świat zachęca do eksploracji. Kolorowe lokacje i różne możliwości podejścia do rozgrywki podkreślane są przez muzykę, która jest w stanie pobudzić krew w żyłach. Fabuła wkręca i zachęca do poznania świata, postaci i ich motywacji. Nie jest to gra dla każdego, ale element powtarzalności jest tutaj na dość wysokim poziomie i Deathloop nie powinno nudzić nawet po dziesięciu godzinach rozgrywki. Ciekawą sprawą jest tutaj fakt, że sami powinniśmy odkryć podejście, które będzie tym docelowym. Musimy odpowiednio wybierać cele i lokacje, bazując na porach dnia. (K. Witkowski)
Najlepsza z tych to moim zdaniem farcry, u mnie na tcl c82 to wygląda tak dobrze, ze ciezko to opisac haha. Fabuła super