15. Resident Evil Village (PC, PS4, PS5, XONE, XSX|S)
Ósma odsłona kultowego cyklu spod szyldu Capcom. Resident Evil Village pozostaje przy widoku FPP i kontynuuje historię Ethana oraz jego żony Mii zapoczątkowaną w Resident Evil Biohazard. Bohaterowie wiodą spokojne życie z dala od Luizjany, gdzie przeżyli krwawe spotkanie z rodzinką Bakerów. Sielanka dobiega końca kiedy w ich domu pojawia się Chris Redfield. Wizyta członka grupy S.T.A.R.S. rozpocznie serię wydarzeń, które doprowadzą głównego bohatera do przerażającej wioski, gdzie ponownie będzie musiał walczyć o swoje przetrwanie. Duża „Pani” dała radę i dostarczyła nam intrygującą historię, która zgrabnie idzie śladami siódemki. Tylko czemu Capcom nie lubi Polaków…
14. Halo Infinite (PC, XONE, XSX|S)
Halo Infinite to genialna fabuła, soundtrack i grafika wspaniale budują klimat produkcji. Poczucie, że jesteśmy superżołnierzem, ale jednocześnie śmiertelną istotą, jest czymś, co naprawdę napędza i zachęca do dalszej walki oraz ułatwia wczucie się w klimat gry. Tryby multiplayer umożliwiają dalszą zabawę z tytułem już po ukończeniu fabuły. Bardzo dobra optymalizacja gry pozwala na odczucie dynamiki, która jest myślą przewodnią tytułu. Świetny design map czy postaci gwarantuje naprawdę niesamowitą zabawę i cudowne doznania z produkcji. Jedynym minusem może być tutaj brak polskiego dubbingu, ponieważ czasem kwestie dialogowe postaci wyświetlają się w trakcie strzelaniny. (K. Witkowski)
Polski Silent Hill? Może tytuł ciut na wyrost, ale coś w tym jest – i nie mówię tu tylko o muzyce autorstwa Akiry Yamaoki, który tworzył ścieżkę muzyczną do Silent Hillów. Najnowsza gra od Bloober Team to bowiem intrygująca, mroczna i tajemnicza przygoda ze sporą szczyptą polskich akcentów. Trudno, żeby było inaczej, skora akcja rozgrywa się w latach 90. w Krakowie i jego okolicach. Co najbardziej zachwyca w grze, to koncept ukazywania na ekranie dwóch światów: tego rzeczywistego oraz tego mrocznego świata duchowego, który mocno czerpie z fantastycznej twórczości Zdzisława Beksińskiego. To po prostu trzeba zobaczyć i poczuć na własnej skórze.
12. Tales of Arise (PC, PS4, PS5, XONE, XSX|S)
Tales of Arise to naprawdę udana odsłona serii. Zmiana silnika graficznego odmieniła obliczę najnowszej części, bo teraz możemy cieszyć się nie tylko świetną fabułą, ciekawymi postaciami, ale też podziwiać widoczki i miłą dla oka walkę. Tytuł daje ogrom zabawy, która wystarczy na długie, długie godziny. Czy to najlepsza odsłona serii? Według mnie tak i naprawdę mocno polecam przekonać się o tym na własnej skórze.
Ratchet & Clank: Rift Apart to jedna z pierwszych gier, które pokazały, jaki potencjał drzemie w konsolach nowej generacji. Grafika w nowej produkcji o Rachecie prezentuje się niezwykle zjawiskowo i bije na głowę nawet wygląd filmu animowanego z 2016 roku. Do tego cała gra to niezwykle przyjemna i pomysłowa zabawa na kilkanaście godzin dla młodszych i tych starszych graczy.
Czytaj dalej nasz ranking: Najlepsze gry 2021 roku
Gra więcej, niż powinien. Od czasu do czasu obejrzy jakiś film, ale częściej sięgnie po serial w domowym zaciszu. Niepoprawny fanatyk wszystkiego, co pochodzi z Kraju Kwitnącej Wiśni.
|
[email protected]
Nasza dzisiejsza bohaterka za dwa dni, 11 grudnia, będzie świętować swoje 29. urodziny. Hailee Steinfeld przyszła na świat w Los Angeles w Kalifornii i już od najmłodszych lat starała się zaistnieć w branży filmowej.
Najlepsza z tych to moim zdaniem farcry, u mnie na tcl c82 to wygląda tak dobrze, ze ciezko to opisac haha. Fabuła super