12 małp ukazuje smutną wizję świata zaatakowanego przez tajemniczego wirusa, dziesiątkującego ludzkość. Jest rok 2035 gdy więzień James Cole (fenomenalny Bruce Willis) zostaje wysłany do roku 1996, by wyjaśnić przyczyny katastrofy. Przypadkowo trafia do roku 1990, gdzie dostaje się do szpitala psychatrycznego pod opiekę doktor Kathy Railly (Madeleine Stowe). Zdeterminowany bohater, walcząc z własnymi słabościami i nie oddając się beznadziei trafia na ślad wirusa i tajemniczej grupy 12 małp, którym przewodzi fascynujący i nieobliczalny Jeffrey Goines (jest to jedna z najlepszych ról Brada Pitta). Film zostawia widza z wieloma przemyśleniami – dokąd dąży ludzkość? Co my możemy zrobić, żeby nasz świat nie skończył się tak, jak w 12 małpach?
https://www.youtube.com/watch?v=15s4Y9ffW_o
Brytyjski dramat i ekranizacja powieści o tym samym tytule (autorstwa Anthony’ego Burgessa) opowiada historię młodego człowieka, Alexa DeLarge – pochodzącego z dobrej rodziny miłośnika Beethovena. Alex (Malcolm McDowell) jest równocześnie gwałcicielem i mordercą, przewodzącym grupie przestępców. Zdradzony przez nich trafia do więzienia, skąd wychodzi po dwóch latach by wziąć udział w resocjalizacyjnym eksperymencie naukowym. Naukowcy odnoszą sukces, Alex zaczyna szczerze brzydzić się zbrodnią. Równocześnie nieświadomie staje się pionkiem w rozgrywkach politycznych i obiektem zemsty swoich poprzednich ofiar… Mechaniczna Pomarańcza to kolejny dowód geniuszu kontrowersyjnego Stanleya Kubricka. Stawia on przed widzem trudne pytania o etykę, moralność, świadomość i wolną wolę.
https://www.youtube.com/watch?v=TxQdSX0NCOI
Powrotu do Przyszłości nie trzeba nikomu przedstawiać! Szalony naukowiec, Dr Emmett Brown (Christopher Lloyd) i jego przyjaciel, Marty McFly (Michael J. Fox), podróżują w czasie za pomocą pięknego De Loreana DMC-12, przeżywając mnóstwo przygód i zabawnych sytuacji. Powrót do Przyszłości był filmem pionierskim wśród podobnych mu produkcji, zgrabnie łącząc gatunki i reprezentując kino rozrywkowe najwyższej klasy. Po dzień dzisiejszy uważany jest za kultowy i wciąż bawi kolejne pokolenia widzów.
https://www.youtube.com/watch?v=qvsgGtivCgs
Podróż na Księżyc to czternastominutowe dzieło sztuki, pionierski film, który otworzył wrota nie tylko produkcjom science-fiction, ale i filmowi jako takiemu. Reżyser Georges Méliès inspirował się powieścią Juliusza Verne’a Wokół Księżyca oraz Pierwszymi ludźmi na księżycu H.G.Wellsa. Film opowiada o grupie naukowców, lądujących na Księżycu i porwanych tam przez tubylców. Na uwagę zasługuje przede wszystkim fakt, że Podróż na Księżyc ma już 115 lat, a wciąż bawi widzów i wywołuje emocje wśród krytyków.
https://www.youtube.com/watch?v=_FrdVdKlxUk
Film intrygujący, głęboki i nieoczywisty – chyba tak najtrafniej można opisać to radzieckie dzieło z 1979 roku. Powstał on na podstawie powieści Piknik na skraju drogi napisanej przez braci Arkadija i Borisa Strugackich. Opowiada on o wyprawie Stalkera (Przewodnika) oraz jego towarzyszy w głąb Zony, w poszukiwaniu komnaty, gdzie spełniają się marzenia. Ten enigmatyczny opis kryje w sobie głęboko rozwiniętą, wieloznaczną treść. Film cechuje dość statyczna akcja, co może być trudne dla dzisiejszego odbiorcy, jednak ci bardziej wnikliwi na pewno wyciągną ze Stalkera mnóstwo (niepokojących) wniosków.
https://www.youtube.com/watch?v=GM_GOpfEQUw
Nikogo nie powinno dziwić wysokie miejsce Matrixa na naszej liście. Film uznawany jest za kultowy ponieważ jako pierwszy zobrazował tak dokładnie wizję świata, która już od dawna niepokoi ludzkość: a co jeżeli to, co widzimy nie istnieje naprawdę, tylko w naszych głowach? Z zastosowaniem nieprawdopodobnej techniki filmowej łączy w sobie motywy filozoficzne, religijne i cyberpunkową finezję. Film opowiada o hakerze Neo (najsłynniejsza chyba rola Keanu Reevesa), który przypadkowo trafia na grupę prowadzoną przez tajemniczego Morfeusza (Laurence Fishburne) i dowiaduje się, że jego świat jest iluzją stworzoną przez roboty. Warto wspomnieć tu też o niesamowitej ścieżce dźwiękowej – niektóre utwory przez całe lata nie schodziły z list przebojów.
https://www.youtube.com/watch?v=m8e-FF8MsqU
Gwiezdne Wojny po prostu musiały pojawić się w czołówce naszego zestawienia. Niewątpliwie jest to saga, na której wychowały się całe pokolenia fanów. Jedni kochają ten film za wartką akcję, zabawne dialogi, Chewbacce i dostarczanie pięknych wspomnień z młodości; inni znają na pamięć cała historię i geografię uniwersum, mogąc godzinami rozprawiać o jego filozofii i obraziliby się śmiertelnie o jedną literówkę w pozycji czwartej naszej listy kultowych filmów science-fiction. Co tu dużo mówić – Gwiezdne Wojny zmieniły oblicze kina, a słynne słowa „Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce…” wywołują łzy wzruszenia u niejednego dorosłego widza. Nie do przecenienia jest wpływ Gwiezdnych Wojen na popkulturę. Widz znajdzie w sadze stare jak świat archetypy, uniwersalne prawdy moralne i poważne analizy społeczeństwa i władzy. Po dziś dzień saga wywołuje ogromne emocje.
https://www.youtube.com/watch?v=zB4I68XVPzQ
Zobacz również: Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi – czego się dowiedzieliśmy?
Zaczynamy zatem pierwszą trójkę naszego zestawienia – na podium musiało znaleźć się słynne Metropolis, wpisane na listę UNESCO: Pamięć Świata (jako jedno z dzieł o światowym znaczeniu historycznym i cywilizacyjnym). Akcja filmu rozgrywa się w 2000 roku w fikcyjnym mieście Metropolis, którego społeczeństwo podzielone jest na dwie kasty – robotników i myślicieli, pod absolutną władzą Johna Fredersena. Syn dyktatora, Freder, zakochuje się w pięknej Marii, przedstawicielce kasty robotników. Szukając jej towarzystwa poznaje prawdę o okrutnym wyzysku robotników i postanawia położyć kres okrutnym praktykom. O wszystkim dowiaduje się jego ojciec i z pomocą naukowców postanawia stworzyć robota – złego sobowtóra Marii. Film dzisiaj nazywany jest wizjonerskim. Tak naprawdę stworzył on podstawy dzisiejszego kina science-fiction, mimo, że jego premiera okazała się kompletną klapą. Jak to bywa z wielkimi dziełami – jego wartość odkryto lata później. Dodatkowym atutem jest wspaniała gra aktorska młodej Brigitte Helm – zagrała przekonująco zarówno piękną, łagodną kobietę, jak i demonicznego robota. Film, chociaż niemy i czarno-biały przekazuje uniwersalną treść, aktualną aż do dzisiaj.
https://www.youtube.com/watch?v=IcReykfvqi4
Najsłynniejsze chyba dzieło Ridleya Scotta powstało na motywach powieści Czy androidy śnią o elektrycznych owcach? genialnego Philipa K. Dicka. Film niezwykle przejmujący, z fenomenalną muzyką Vangelis, zostawia swój ślad chyba w każdym widzu. Akcja filmu ma miejsce w roku 2019. Rick Deckard (wspaniały Harrison Ford) pracuje jako tropiciel i likwidator maszyn – androidów, którzy w każdym calu przypominają prawdziwych ludzi. Czy łatwo zatem likwidować istotę, zdolną do świadomych myśli, uczuć i emocji? Gdzie jest granica? Te pytania, aktualne szczególnie dzisiaj, w dobie ogromnego postępu technologicznego stawia nam Łowca Androidów. Film, oczywiście perfekcyjny pod względem technicznym, ze świetną grą aktorską i muzyką, jest prawdziwy do bólu, uniwersalny i aktualny. Z każdym rokiem i miesiącem coraz bardziej.
https://www.youtube.com/watch?v=eogpIG53Cis
Honorable Mentions:
Brazil (1985), reż. Terry Gilliam
Brazil to dzieło Terrego Gilliama, który nakręcił w swojej karierze kilka ciekawych filmów, m.in 12 małp, Las Vegas Parano czy Teorię Wszystkiego. W role główne wcielili się Jonathan Pryce i Robert De Niro. Sam Lowry (Jonathan Pryce) to urzędnik w społeczeństwie przyszłości, który poznaje kobietę ze swoich snów. Niebawem zostaje oskarżony o działalność wywrotową. Wielbicielów surrealistycznego kina Terrego Gilliama – w tym wypadku SF – zachęcamy do obejrzenia.
https://www.youtube.com/watch?v=ZKPFC8DA9_8
Ex Machina (2015), reż. Alex Garland
Ex Machina to odkrycie kina SF ostatnich lat. Film Alexa Garlanda, wcześniej scenarzysty 28 dni póniej czy W stronę słońca opowiada historie młodego programisty, który po wygraniu konkursu zostaje zaproszony do posiadłości swojego szefa. Tam dowiaduję się, że jest częścią eksperymentu. Świetna Alicia Vikander w roli androida powinna zachęcić każdego do obejrzenia tego filmu. W 2016 roku zdobył on statuetkę akademii za najlepsze efekty specjalne.
https://www.youtube.com/watch?v=sNExF5WYMaA
Wehikuł czasu (1960), reż. George Pal
Ekranizacja tytułowej powieści H.G Wellsa z 1960 roku, została nagrodzona statuetką akademii za najlepsze efekty specjalne. Film Georga Pala, twórcy m. in pierwszej ekranizacji Wojny Światów (tego samego autora) to historia o angielskim wynalazcy, który buduję wehikuł czasu i za jego pomocą podrożuję do dalekiej przyszłości, gdzie ludzkość podzieliła się na dwa wrogie gatunki. Dzieło być może nieco zapomniane, ale zdecydowanie warte obejrzenia. Nie tylko dla fanów kina SF, ale również dla tych, którzy kochają stare, amerykańskie kino.
https://www.youtube.com/watch?v=36UQCZEsY9g
Numer jeden na naszej liście nie powinien nikogo dziwić – 2001: Odyseja Kosmiczna to dzieło ponadczasowe, dotykające problematyki kosmosu, konfliktu człowieka z maszyną oraz przyszłości i nadchodzących wraz z nią zmian. Podzielona na trzy epizody produkcja opowiada o wydarzeniach, zachodzących w różnym czasie i miejscu. W filmie zastosowano szereg nowoczesnych technik produkowania efektów specjalnych – wiele z nich stosuje się aż do dzisiaj. Największą zaletą tej produkcji jest to, że każdy może ją interpretować na swój sposób, z każdym kolejnym seansem wyciągając nowe wnioski i przemyślenia. W filmie przeszłość miesza się z przyszłością, zaawansowana technika z prehistorycznymi narzędziami, a sens z absurdem. 2001: Odyseja Kosmiczna zasługuje na pierwsze miejsce naszego zestawienia właśnie ze względu na tą mnogość interpretacji, otwartość na przyszłość i uniwersalność. Trudno przecenić wpływ Odysei na dzisiejsze kino science-fiction i za to właśnie przyznajemy mu pierwsze miejsce w naszym zestawieniu.
https://www.youtube.com/watch?v=Z2UWOeBcsJI
Sprawdź także:
RANKING „Najlepsze filmy science fiction” SPORZĄDZILI:
Agnieszka Bar
Tomasz Dwurznik
Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe
Co to za syf.
Bardzo lubię filmy science-fiction i mam trochę takich ulubionych, które przynajmniej raz do roku muszę sobie odświeżyć. „Metropolis”, „2001: Odyseja kosmiczna”, „Gwiezdne wojny (epizody IV-VI)”, „Terminator 1-2”, „Obcy 1-4”, „Łowca androidów”, „Predator 1-2” oraz „Matrix 1” to obrazy nigdy nie nudzące się. Coś wspaniałego a zarazem coś co warto zachować dla następnych pokoleń, bo to naprawdę nie tylko rozrywkowe, ale i przede wszystkim wartościowe kino fantastycznonaukowe.