Spree to drapieżna, wyprodukowana między innymi przez Drake’a i rozgrywająca się w całości na ekranach smartfonów i kamerek GoPro satyra na social media. Czarny humor i groteska mieszają się tu ze społeczną refleksją, a wydarzenia szybko nabierają niespodziewanego tempa. Całość opowiadana jest w intrygujący formalnie sposób nakomicie przystający do poetyki współczesnego internetu, dzięki czemu „Spree” wygląda jak jedyna w swoim rodzaju ekranizacja „GTA” doprawiona nawiązaniami do „American Psycho”. Patrzy się na to trochę jak na kompilacje wypadków z rosyjskich ulic – wiemy, że nie powinniśmy oglądać, ale nie możemy oderwać wzroku.
Na pierwszy ogień rzucamy całkiem niezłą pozycję Gii Coppoli z takimi gwiazdami jak Maya Hawke, Andrew Garfield czy Jason Schwartzman. Frankie pracuje jako barmanka w hollywoodzkim klubie komediowym razem ze swoim najlepszym przyjacielem (niekiedy kochankiem) Jakiem. Patrzy na ludzi w klubie i zastanawia się, co tak naprawdę ceni dzisiejsze społeczeństwo. Kiedy spotyka tajemniczego Linka, zaczyna filmować jego antykomercyjne wypowiedzi i umieszczać w sieci.
Wbrew pozorom, to nie jest żaden sequel poprzednika w rankingu, a zupełnie inny tytuł. Liza Mandelup przedstawia w nim brutalny świat nastoletnich influencerów. Główny bohater to 16-letni chłopak, który w pewnym momencie staje przed szansą spełnienia swojego marzenia – czyli stania się idolem milionów – tym samym musząc zdecydować, ile chce poświęcić, by to osiągnąć.
Sporą cegiełkę do najnowszych filmów traktujących o influencerach dołożyło HBO. Mamy trzech bohaterów – agenta nieruchomości, aktorkę i projektantkę mody – którzy postanawiają wejść z przytupem do branży influencerskiej. W celu zwiększenia zasięgów nabywają fałszywe boty czy obserwujących. Swoim dokumentem Bilton próbuje odpowiedzieć na pytania czym jest sława i wpływanie na ludzi w erze mediów cyfrowych.
W następnej kolejności Eugene Kotlyarenko pojawia się z mocnym filmem, w którym w głównej roli występuje znany ze Stranger Things Joe Keery. Gra on pewnego narcystycznego chłopaka, który zatrudnia się jako kierowca w aplikacji Spree, a następnie wyposaża samochód w kamery śledzące każdy jego ruch. W miarę upływu czasu jego kolejne próby spełzają na niczym, a on sam staje się coraz bardziej zdesperowany… Film w kinach od 13 maja!
No i prędzej czy później musieliśmy zamieścić film von Horna. Znakomita Magdalena Koleśnik gra instruktorkę fitness, która stała się celebrytką dzięki kilkuset tysiącom followersów, obserwujących jej ćwiczenia. Tytuł opowiada o trzech ważnych dniach z jej życia, a punktem kluczowym jest z pozoru niewinne nagranie na Instagramie odsłaniające wrażliwszą stronę kobiety. Mocna pozycja dla tych, którzy chcą zobaczyć świat influencerów i nie tylko.