Najlepsze filmy gangsterskie w historii! | TOP 30
Autor: Dominik Dudek
13 listopada 2016
MIEJSCE 5.
Pulp Fiction (1994), reż. Quentin Tarantino
Nie jest to do końca w pełni film gangsterski, bowiem dzieło Quentina Tarantino jest adekwatną do stylu reżysera mieszaniną gatunkową nakręconą w sposób po prostu fantastyczny. Pulp Fiction posiada wiele cech, za które można go nazwać obrazem kultowym, a na pewno jest nią zabawa konwencją, zaburzona chronologia pozwalająca widzowi na poukładanie historii w głowie oraz genialnie napisane dialogi i bohaterowie. Również aktorstwo, jak zawsze zresztą w filmach Quentina, stoi na bardzo wysokim poziomie, z czego na gromkie brawa zasłużył tutaj Samuel L. Jackson za pamiętliwą scenę z biblijnym cytatem Księgi Ezechiela. Wychowany na obrazach klasy B, Tarantino z niebywałym wyczuciem pokazuje, jak można bawić się kinem. Nie jest to niestety film dla wszystkim, bowiem albo się go kocha, albo nienawidzi. W pierwszym wypadku nie zawsze jest to miłość od pierwszego wejrzenia i warto dać mu kolejną szansę, żeby poznać ponadczasowość tego dzieła. Musisz obejrzeć koniecznie, jeśli uwielbiasz filmy gangsterskie!
https://www.youtube.com/watch?v=x2WK_eWihdU
Zobacz również: Pulp Fiction – Ciekawostki
MIEJSCE 4.
Życie Carlita (1993), reż. Brian De Palma
Carlito Brigante na zawsze pozostanie jedną z najbardziej intrygujących postaci kina gangsterskiego w historii. Oto bowiem skruszony człowiek, który na własnej skórze doświadczył nieprzyjemności związanych z prowadzeniem podwójnego życia, poszukuje drogi swego odkupienia. Po wyjściu z więzienia stara się prowadzić normalne, uczciwe życie, jednak półświatek Nowego Jorku o nim nie zapomniał. Ostatecznie kodeks gangstera bierze górę nad zdrowym rozsądkiem, co skutkuje tragicznym upadkiem tytułowego bohatera. Wybitna kreacja Ala Pacino, nietuzinkowa opowieść oraz niesamowita scenografia (w skład której wchodzi m.in. legendarna scena pościgu na dworcu kolejowym) uczyniły z filmu Briana De Palmy dzieło niezapomniane. Podręcznikowy przykład na to, że ilość zdobytych nagród nie zawsze decyduje o rzeczywistej wartości produkcji. Żaden ranking prezentujący najlepsze filmy gangsterskie nie może obyć się bez tej produkcji!
MIEJSCE 3.
Chłopcy z ferajny (1990), reż. Martin Scorsese
Czymże byłby ten ranking bez tej jedynej w swoim rodzaju perełki Mistrza kina gangsterskiego, Martina Scorsese? Ano niczym. Chłopcy z ferajny jest absolutnym must see każdego fana tego gatunku. Reżyser świetnie ukazał tutaj kontrastującą z moralnym wizerunkiem rodziny Corleone mroczną stronę mafijnych członków. Bohaterowie filmu nie stronią od brutalności, narkotyzowania się oraz wulgarnego języka, siejąc postrach wśród nowojorskich mieszkańców. Życie otaczających ich osób zależne jest od ich humoru, kaprysów i nikt nie powinien czuć się bezpieczny w ich obecności. Co może przerazić widza to fakt, że ta historia, ukazana w filmie z perspektywy Henry’ego Hilla, wydarzyła się naprawdę. Scorsese postanowił postawić tutaj na realizm i zadbał, aby wszystko zostało dopięte na ostatni guzik. Dostajemy więc solidną pozycję z wciągającą fabułą, cieszącymi oczy zdjęciami, idealnie dobranym soundtrackiem, kultowymi scenami, okraszoną wybitnym aktorstwem. Niewątpliwie jest to jego największe osiągnięcie w karierze reżysera, mimo że poza Oscarem dla genialnego Joego Pesci nie zgarnęło pozostałych Nagród Akademii.
MIEJSCE 2.
Dawno temu w Ameryce (1984), reż. Sergio Leone
Znany przede wszystkim z westernów Sergio Leone zabrał się za wyreżyserowanie swej pierwszej (i niestety ostatniej) epopei gangsterskiej. Nie musimy chyba zadawać pytania, czy ta zmiana wyszła mu na dobre … Dawno temu w Ameryce jest tym dla kina, czym dla malarstwa były freski Michała Anioła w Kaplicy Sykstyńskiej. Dzieło tak wyjątkowe w swej treści oraz formie, iż z miejsca zapewniły filmowcom nieśmiertelność. Niniejsza ponadprzeciętność przejawia się w prostocie i bezpośredniości z jaką Leone rozprawia się z mitem amerykańskiego snu. Te osobiste rozrachunki reżysera stanowiły podstawę do stworzenia ponadczasowej historii o przyjaźni i miłości, przeradzającej się następnie w nienawiść i zdradę. Historii o życiu w metropolii, karierze wielkich gangsterów oraz trudnościach związanych z okresem prohibicji. Z ręką na sercu można ten film przypisać do kategorii tytułów, które się nie tylko ogląda, lecz przede wszystkim przeżywa. A pomyśleć, że w tym samym czasie Sergio Leone otrzymał ofertę wyreżyserowania Ojca Chrzestnego…
MIEJSCE 1.
trylogia Ojciec Chrzestny (1972, 1974, 1990), reż. Francis Ford Coppola
Nie jest to zapewne niespodzianka, że właśnie ta pozycja otrzymała najwyższe miejsce w naszym TOP 30 wskazującym najlepsze filmy gangsterski. Trudno się dziwić – Ojciec Chrzestny jest niewątpliwie magnum opus reżysera Francisa Forda Coppoli. Filmowa historia rodziny Corleone jest obrazem tak kultowym, że ciężko wyobrazić sobie osobę, która nie miała z nim styczności. Całość, od scenariusza współtworzonego przez autora książkowego pierwowzoru – Mario Puzo, do genialnie skomponowanej muzyki autorstwa Nino Roty, stoi na najwyższym możliwym realizacyjnym poziomie. Nie brakuje tutaj niezapomnianych kreacji, z których zdecydowanie wybijają się Brando, Pacino oraz de Niro. Może i zwieńczenie trylogii nie jest tak wspaniałe, jak poprzednicy, ale cała saga niewątpliwie na stałe zapisała się w kanonie najważniejszych dzieł światowej filmografii. Jeśli czyta to teraz osoba, która dotąd nie zapoznała się z tym arcydziełem, to mamy dla niej propozycję nie do odrzucenia.
https://www.youtube.com/watch?v=XPTAjNVvrYg
Zobacz również: TOP 10: Najlepsze sceny z trylogii Ojciec Chrzestny
To były najlepsze filmy gangsterskie.
Sprawdź również:
RANKING „NAJLEPSZE FILMY GANGSTERSKIE” SPORZĄDZILI:
Tomasz Małecki
Dominik Dudek
Zdjęcia: mat. prasowe
Redaktor
W kinie szuka pozycji, która przebije Pulp Fiction, w telewizji - Breaking Bad oraz Rodzinę Soprano, w świecie gier - serie Bioshock oraz God of War.
Kontakt: [email protected]
miał byc 30