Dobre filmy Netflix Original, które warto zobaczyć! | TOP 60
Agnieszka Bar,
20 marca 2020
NAJLEPSZE FILMY NETFLIX ORIGINAL
20. Najbardziej znienawidzona kobieta Ameryki
Kolejna ambitna produkcja Netflixa opowiada o tej ciemniejszej stronie religii. Krymilany film biograficzny o Madalyn Murray O’Hair, kontrowersyjnej ateistce, która podczas wojny kulturowo-politycznej wywołała niemałe zamieszanie… a nagle zaginęła bez śladu. Najbardziej znienawidzona kobieta Ameryki to równocześnie refleksja nad niewłaściwym podejściem do religii, które rodzi nienawiść, zaślepienie, chciwość i ludzkie cierpienie. Bardzo ciekawy film z doskonałą grą aktorską, który polecamy każdemu.
Pomysł był prosty: dwie dziewczyny postanawiają wyrwać się z biednej dzielnicy i zacząć wieść życie na poziomie. Zaczynają pracować dla kryminalistki, początkowo wykonując drobne zlecenia. Z czasem same przechodzą na „ciemną stronę mocy” i rozpoczynają sprzedawać narkotyki. Film tryska młodzieńczą energią i humorem, choć zdarzają się też chwile zadumy oraz takie, gdzie mała łezka zakręci się w kąciku oka. Film uszyty jest z historii dobrze już nam znanych i wielokrotnie opowiadanych. Jednak nie od dziś wiadomo, że nie ważne jest co, ale jak się o tym mówi. A tutaj historia sama się opowiada. Młodzi, zdolni aktorzy są wręcz stworzeni do odgrywania swych ról, a reżyserka nie stara się pouczać widzów, ani moralizować, a jedynie portretuje rzeczywistość. Wszystko to sprawia, że mamy do czynienia z oryginalnym i uroczym dziełem.
Sam (Zoey Deutch) należała do grupy tych „popularnych” w liceum. No właśnie należała. Dziewczyna zginęła w wypadku samochodowymi i …wciąż na nowo przeżywa ostatni dzień swojego życia, próbując coś zmienić. Jak już sami się z pewnością domyślacie Zanim odejdę należy do tych filmów, które poruszą Was do głębi i wydobędą z Was emocje, o których nie mieliście pojęcia, że się w Was kłębią. Co tu dużo pisać, ten film trzeba po prostu zobaczyć, jeśli nie dla zdolnej odtwórczyni roli głównej, to dla skrupulatnie budowanej historii, która wciągnie Was bez reszty.
Akcja tej filmowej adaptacja książki Siege at Jadotville: The Irish Army’s Forgotten Battle rozgrywa się na początku lat 60. XX wieku. Irlandzki komendant Pat Quinlan wraz z wojskiem zmierzy się z francuskimi i belgijskimi najemnikami, terroryzującymi Kongo. Produkcja w żadnym przypadku nie dokonuje żadnych rewolucji w dziedzinie kinematografii, jednak jest to dobrze skonstruowany, napisany i zagrany film wojenny. Zasługuje na uwagę ze względu na tematykę- o tych bohaterach nie usłyszymy na lekcjach historii i ze względu na sceny akcji, których tempo i rozmach robi wrażenie.
Dan Stevens oraz Michael Sheen w trzymającym w napięciu horrorze, w którym mężczyzna stara się uratować swoją siostrę z rąk religijnej sekty.
15. Opiekun
Na pozycji trzynastej wzruszająca komedia o przyjaźni — młody chłopak i jego opiekun wyruszają w podróż, podczas której odnajdują nadzieję i przyjaźń. Świetna rola Paula Rudda, który zrobił sobie przerwę od grania Ant-Mana.
14. Blame!
A teraz w rankingu ukazującym dobre lub najlepsze filmy Netflix Original coś z nieco innej kategorii. Konkretnie: anime i adaptacja kultowej mangi. Tajemniczy samotnik Killy szukający genu sieciowego trafia do zagrożonej wioski i zgadza się pomóc w realizacji planu, który może uratować jej mieszkańców.
Luźna, zabawna komedia dla nastolatków. Główna bohaterka to typowa nastolatka mieszkająca z ojcem i siostrą Kitty. Rodzina musi poradzić sobie z wyjazdem Margaret, najstarszej siostry głównej bohaterki, na studia do Szkocji. Pewnego dnia sekretne listy Lary skierowane do pięciu chłopców, którzy byli dla niej kiedykolwiek ważni, trafiają do swoich adresatów. Prowadzi to do wielu kuriozalnych sytuacji.
12. Nazywam się Dolemite
Wielki powrót, zdawałoby się, upadłego aktora. Przygnieciony serią porażek zawodowych niespełniony komik Rudy Ray Moore (nominowany do Oscara Eddie Murphy) nagle doznaje olśnienia, dzięki któremu trafia na usta wszystkich – postanawia stworzyć swoje sceniczne alter ego. Czerpiąc pełnymi garściami z ulicznej mitologii Los Angeles lat 70. XX w., Moore wciela się w rolę Dolemite’a, wymachującego laseczką i sypiącego jak z rękawa pieprznymi historiami alfonsa. Jednak Moore nie zamierza wiecznie sprzedawać nieoficjalnych nagrań, których żadna stacja radiowa nie odważy się odtworzyć na antenie. Jego ambicje sięgają dużo dalej. Udaje mu się przekonać dramaturga o dużej wrażliwości społecznej (Keegan-Michael Key) do napisania scenariusza filmu ze swoim alter ego w roli głównej, w którym nie zabraknie ciosów kung fu, pościgów samochodowych, a przede wszystkim Lady Reed (Da’Vine Joy Randolph), byłej niespełnionej wokalistki, z którą Dolemite tworzy zaskakująco komiczny duet. Pomimo ciągłych kłótni z pretensjonalnym reżyserem D’Urville Martinem (Wesley Snipes) i niezliczonych ekscesów w skleconym na szybko studio w podupadłym Dunbar Hotel, film „Dolemite” przebojem zdobywa box office i staje się wyznacznikiem stylu ery blaxploitation.
11. Aż do kości
Chyba najgłośniejsza i najbardziej kontrowersyjna produkcja Netflixa. Nic w tym z resztą dziwnego, skoro to film o losach młodej dziewczyny – Ellen (Lily Collins), chorującej na anoreksję. Aż do kości opowiada o jej walce ze straszną chorobą i robi to w dość nietypowy sposób. Jego twórcy osobiście borykali się z tą chorobą, dlatego w obrazie pełno jest szczerych i bolesnych prawd o walce z anoreksją, które dają momentami do myślenia. Całość utrzymana jest jednak w niespotykanym jak na ten rodzaj filmów klimacie. Barwne zdjęcia, jeszcze barwniejsze postacie i ożywczy humor. A do tego świetni aktorzy: Lily Collins, Keanu Reeves, Carrie Preston i Lily Taylor. Czego chcieć więcej?
Nasza dzisiejsza bohaterka za dwa dni, 11 grudnia, będzie świętować swoje 29. urodziny. Hailee Steinfeld przyszła na świat w Los Angeles w Kalifornii i już od najmłodszych lat starała się zaistnieć w branży filmowej.
fanom dobrego kina i dobrych seriali polecam „selfie po polsku” – bardzo zaskakująca produkcja i ciekawy pomysł na film
Walę konia 3 razy dziennie.