Pogoda jak zwykle o tej porze nas nie rozpieszcza. Za oknami przeważają szare, smutne barwy. Dzień staje się coraz krótszy, a jedyne przebłyski słońca omijają nas, gdy jesteśmy zmuszeni siedzieć w tym czasie za biurkiem w szkole albo pracy. Ale na ekranie słońce świeci cały rok! Czas więc obejrzeć komedię, która poprawi nasz nastrój i wypełni pozytwyną energią. Żeby ułatwić wam wybór filmu, sporządziłem ten ranking. Jeśli szukacie dobrego humoru, zapraszam do lektury.
10. Armia ciemności (1992) reż. Sam Raimi
Zanim Sam Raimi wkroczył do Hollywood, by nakręcić Spider-mana, stworzył trylogię Martwego zła – twór na pograniczu komedii i horroru. Armia ciemności to trzecia i najbardziej spektakularna część widowiska. Główny bohater Ash, zostaje wciągnięty w wir czasowy i przenosi się do średniowiecznej Anglii. Na powrót do współczesności ma tylko jeden sposób, odnaleźć pradawną księgę Necronomicon i precyzyjnie wypowiedzieć zaklęcie. Nie wszystko idzie jednak po jego myśli i przez niefortunny zbieg okoliczności budzi do życia tytułową armię z którą będzie zmuszony stoczyć bój. Choć na pierwszy rzut oka nie wygląda na komedie, to twórcy pokazali, że potrafią bawić się konwencją i żartować dosłownie ze wszystkiego.
9. Autostopem przez galaktykę (2005) reż. Gareth Jennings
Film rozpoczyna się w chwili, której nie uświadczy się w zbyt wielu produkcjach. Ziemia znika z mapy wszechświata z powodu budowy międzygalaktycznej trasy szybkiego ruchu. Ale to dopiero wstęp do przygód Arthura Denta, który cudem przeżył katastrofę. Obraz Jenningsa stara się być dość wierną adaptacją powieści Douglasa Adamsa o tym samym tytule. Jest lekki, przyjemny i przede wszystkim bardzo zabawny. Należy jednak zwrócić tu uwagę, na rodzaj prezentowanego humoru, który nie każdemu może przypaść do gustu ze względu na abstrakcyjność niektórych żartów i sytuacji. Ale gdzie indziej spotkamy robota z depresją?
8. Prosto w serce (2007) reż. Marc Lawrence
Prosto w serce nie tylko miło się ogląda, ale i wspaniale słucha. Fani komedii romantycznej odnajdą się w tym filmie bez problemu, a melomanii zakochają już po jednej nutce. Kilka piosenek ostało stworzonych specjalnie dla tej produkcji i naprawdę wpadają w ucho. Hugh Grant gra tu nieco już podupadłą gwiazdę muzyki, której okres świetności przypadł na lata 80. Jego urok osobisty i mistrzostwo w ironizowaniu kwestii sprawdza się tu świetnie. Humor opiera się tu głównie na dialogach przypominających trochę to z czym mieliśmy do czynienia w poprzednich filmach gwiazdora (Nothing Hill, 4 wesela i pogrzeb). Poniżej teledysk z filmu:
https://www.youtube.com/watch?v=xVkU8dDSC9w
7. Rozumiemy się bez słów (2014) reż. Eric Lartigau
Francuzi są specjalistami od wymyślania niebanalnych historii dla swoich filmów. Tak więc tutaj mamy 16-letnią Paulę, która jest jedyną słyszącą członkinią rodziny. Spełnia rolę łącznika pomiędzy swoim rodzicami i bratem, a resztą społeczeństwa. Komunikacja przebiega nie zawsze po myśli bohaterów i tworzy to wiele sytuacji, podczas których będziemy mieli okazję wybuchnąć gromkim śmiechem. Zdjęcia dodają urokliwości produkcji, a w warstwie muzycznej jest co najmniej dobrze. To ciepła, familijna opowieść idealna na seans z całą rodziną.
Zobacz również: Bad Boys for Life tylko dla dorosłych?! Reżyser ujawnia szczegóły!
6. Deadpool (2016) reż. Tim Miller
Najświeższa z propozycji, lecz już zdążyła ugruntować swoją pozycję w światowych rankingach. Kto nie słyszał o filmowym Deadpoolu musiał przespać ostatnie dwa lata. To komedia przeładowana akcją i humorem o bohaterze innym niż wszyscy. Deadpool morduje i żartuje z równym zaangażowaniem, a wyniki jego działań są bardziej niż zadowalające. Muzyka i wspaniałe efekty specjalne dopełniają całości. Uśmiejesz się na zabój.