Najczęściej kojarzona jest z rolami wyniosłych, wytwornych, oziębłych kobiet. Jak mało która aktorka potrafi sprostać wyzwaniu stworzenia postaci silnej, twardo stąpającej po ziemi i budzącej respekt, a jednocześnie, spod świetnie dopasowanej maski pozornej nieprzystępności, wydobyć na światło dzienne wrażliwą, ludzką stronę granej przez siebie bohaterki i sprawić, że dystans między nią a widzem znacznie maleje. Zobaczcie, jakie role Magdaleny Cieleckiej subiektywnie uważamy za szczególnie warte uwagi.
7. Po sezonie (2005), reż. Janusz Majewski
https://www.youtube.com/watch?v=ZCDzMiiEtmg
Emilia Orłowska to kobieta po przejściach. Wycofana, melancholijna i początkowo zamknięta w sobie. Ta rola Cieleckiej otwiera ranking, bo udało jej się stworzyć kreację współgrającą z atmosferą całego filmu; daleko odbiegającą od kreacji, z jakimi zwykle jest kojarzona. Delikatna, wręcz krucha, zwraca uwagę nie tylko głównego, o wiele od niej starszego, bohatera – zaskarbia sobie również sympatię widza, który trzyma kciuki, by zaznała nie tylko spokoju, ale i szczęścia.
6. Katyń (2007), reż. Andrzej Wajda
https://www.youtube.com/watch?v=wk3cUbvnabk
Cielecka udowadnia tu, że nie musi krzyczeć i wypłakiwać na ekranie oczu, by wypaść autentycznie i oddać sprawiedliwość swojej bohaterce. Choć zarówno w szerszym, historyczno-politycznym, jak i w prywatnym, rodzinnym, kontekście jej Agnieszka staje przed obliczem tragedii, aktorce udaje się zobrazować tragiczny los kobiety w sposób współgrający z jej charakterem; przy użyciu wyważonych, wręcz wstrzemięźliwych środków wyrazu – przekonujących, a nie przedobrzonych.
5. Wenecja (2010), reż. Jan Jakub Kolski
https://www.youtube.com/watch?v=kNSEal9xyUU
Początkowo matka małego Marka nie wzbudza sympatii – nie bardzo ma czym, skoro młodszego syna traktuje co najmniej protekcjonalnie. Ani jako matka, ani jako żona nie sprawdza się najlepiej; wydawać by się mogło, że aura dystansu między nią a widzem utrzyma się do końca; że Joanna pozostanie czarną owcą rodziny. A jednak, Cielecka wydobywa z niej coś przyciągającego do niej nie tylko głównego bohatera – w jej stronę podąża także uwaga i zaintrygowanie, ilekroć kobieta pojawia się na ekranie. Najpierw nie do końca wiadomo, z jakiego powodu nie sposób jednoznacznie jej osądzić (czyt. potępić), później z kolei przybywa dowodów, że błędem byłoby tak od razu ją skreślić.
4. Pakt, reż. Marek Lechki
https://www.youtube.com/watch?v=v-p542F4x8A
Ewa Grodecka to kobieta, którą poznajemy, gdy wszystko w życiu ma pod kontrolą. Mąż, syn, wysoki standard życia. I nagle wydarza się tragedia, przewracająca do góry nogami zarówno jej świat zewnętrzny, jak i wewnętrzny. Upodobanie Cieleckiej do takich, wymagających przejścia gwałtownej i gruntownej przemiany, ról, widać na ekranie: trudno wyobrazić sobie, aby którakolwiek inna aktorka równie przekonująco przeprowadzała swoją postać przez tak ekstremalne przeżycia i emocje, i unaoczniała zachodzące w niej zmiany. Skomplikowana, skonfliktowana i skonfundowana Ewa pod każdą postacią jest tak samo prawdziwa.
3. Czas honoru, reż. Michał Rosa, Katarzyna Klimkiewicz
https://www.youtube.com/watch?v=mtP-SOlrkNA
Choć postać Ady Lewińskiej pojawia się dopiero w piątym sezonie serialu, otwiera najlepszą trójkę aktorskich kreacji Cieleckiej. Owszem, Dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa jest przedstawicielką płci pięknej, lecz czerwone usta i nienaganna fryzura tylko potęgują wywołany już w pierwszej scenie i później potęgowany efekt: wrażenia, że oto przeciwniczka równie niebezpieczna, co jej męscy poprzednicy. Z chwilą, gdy obraz nieugiętej służbistki zostaje przełamany wątkiem wpływającego na podejmowane dotąd bez mrugnięcia okiem decyzje macierzyństwa, w widzu, tak, jak i w bohaterce, rodzi się niełatwy, a może wręcz niemożliwy do rozwiązania konflikt interesów; wydobywany na światło dzienne świetną grą, mimiką, gestami, najdrobniejszymi szczegółami. O sukcesie odniesionym przez Cielecką świadczyć może fakt, że przenosi widza od jednego brzegu reakcji (skrajnej niechęci) do drugiego (szczerego współczucia).
2. Zjednoczone stany miłości (2015), reż. Tomasz Wasilewski
https://www.youtube.com/watch?v=bTmBP-tVEZc
Właśnie do grania postaci takich, jak Iza, jedna z czterech bohaterek mierzących się z różnymi obliczami samotności, niespełnienia i tęsknoty, Cielecka została stworzona: pod maską powściągliwości, zdystansowania, wręcz chłodu, od samego początku wyczuwa się coś więcej; coś głębszego, bliższego naturze każdego człowieka – jakąś słabość. Im śmielej aktorka odsłania przed widzem intymność swojej postaci, im bardziej ją obnaża, odziera z kostiumu, makijażu, fryzury, tym większe robi wrażenie.
1. Bez tajemnic, reż. różni
https://www.youtube.com/watch?v=p3jvtct-CW0
Tak, jak w pierwszym sezonie serialu postacią numer jeden był grany przez Marcina Dorocińskiego Szymon Kowalczyk, tak królową sezonu drugiego jest grana przez Cielecką Natalia Samer. Wydawać by się mogło, że figura majętnej, niespełnionej prywatnie kobiety sukcesu to nużący już stereotyp. Tymczasem drzemiące w tej – ubranej w markowe ciuchy, nienagannie się prezentującej i profesjonalnej – pani mecenas pragnienia, tęsknoty, kompleksy i lęki są ujawniane z niebywałą dojrzałością, wyczuciem i wrażliwością. Postać Natalii, ze względu na bagaż emocji, jakie przemawiają przez nią podczas terapii, wielokrotnie mogła osunąć się w pretensjonalność. A pozostaje, na szczęście – bardziej dla widza, niż dla niej – przekonująca i prawdziwa aż do bólu.
Ilustracja wprowadzenia: HBO, mat. prasowe