Finałowe odliczanie do polskiej premiery „Spectre” możemy uznać za rozpoczęte. Jeśli nawet Daniel Craigna dobre zrezygnuje z służby Jej Królewskiej Mości, zapewne – oby prędzej, niż później – powróci na wielkie ekrany w równie interesującej roli. W poniższym rankingu przedstawiamy najciekawsze z dotychczasowych, „nie-bondowskich” kreacji aktora, dzięki którym z nadzieją patrzymy w przyszłość. Oto one:
5. „Zakochany głupiec” (2008), reż. Baillie Walsh
Większą część tego filmu zajmuje wątek retrospekcyjny, a produkcja sama w sobie należy raczej do gatunku nostalgicznych, niż spektakularnych. Warto jest jednak uwagi dlatego, że pozwala zobaczyć Craigaw rozmaitych odsłonach. Jako skończonego aktora, którego sława już przeminęła, jako rozpustnika, który noce spędza w towarzystwie kobiet, narkotyków i alkoholu, jako nieudacznika, który potrafi nałożyć sobie przed lustrem makijaż, ale nie jest w stanie samodzielnie zaparzyć herbaty. I, wreszcie, jako człowieka, który na wieść o śmierci przyjaciela sprzed lat mierzy się z demonami przeszłości, decyduje powrócić w rodzinne strony oraz naprawić wyrządzone krzywdy, nie mając pojęcia, jak się za to zabrać.
4. „Opór” (2008), reż. Edward Zwick
Zarówno historyczna autentyczność filmu, jak i postaci braci Bielskich wzbudzają spore kontrowersje, jednakCraigowiz całą pewnością nie można odmówić bycia niezwykle przekonującym partyzanckim wodzem. Bratem, wdowcem i przywódcą, który bierze na siebie odpowiedzialność za życie kolejnych Żydów, przyjmując ich do swojego leśnego obozu. Jego ekranowy Tuwia mierzy się z wszechobecną stratą, z konsekwencjami każdej podjętej decyzji, próbuje nie tylko przetrwać, ale także nie dać się zezwierzęcić. A do tego mówi po rosyjsku, albo z silnym akcentem. I choć ani razu nie ma na sobie idealnie skrojonego garnituru, równie dobrze odnajduje się w roli.
3. „Obłęd” (2005), reż. John Maybury
Rola co prawda niewielka, ale za to… obłędna. Ciemne włosy, gadatliwość i iskra nieokrzesania w oczach – te znaki rozpoznawcze czynią Rudy’ego Mackenziego najbardziej wyróżniającym pacjentem zamkniętego szpitala dla psychicznie chorych kryminalistów. Trafił tam, bo trzydzieści razy próbował zabić swoją żonę, ale z jego zachowania trudno jednoznacznie wywnioskować, czy rzeczywiście do końca postradał zmysły… Absolutna perełka w aktorskim dorobku Craiga!
2. „Dziewczyna z tatuażem” (2011), reż. David Fincher
Burzę oklasków za stworzoną w tym filmie kreację otrzymała co prawda Rooney Mara, jednakCraigowi należą się nie mniejsze wyrazy uznania. Za co? Nie został poddany tak drastycznie zmieniającej wizerunek i zapadającej w pamięć charakteryzacji, a jednak od początku do końca seansu z powodzeniem skupia na sobie uwagę widza – charyzmą, enigmatycznością i wszystkim tym, co trudno nazwać, a co jednak nas do niego przyciąga. Mimo raczej szorstkiego sposobu bycia bohatera, w którego się wciela, wzbudza naszą sympatię i sprawia, że podskórnie kibicujemy nie tylko rozwikłaniu tajemnicy, ale także jego ujściu z życiem.
1. „Dom snów” (2011), reż. Jim Sheridan
W przeciwieństwie do „Wyspy tajemnic” (2010) z DiCaprio, tym razem – przynajmniej początkowo – bohater nie porusza się w kręgu osób z zaburzeniami psychicznymi. Jest kochającym mężem i ojcem, który stara się chronić swoją rodzinę. A może tylko jej wspomnienie?Craigowiudaje się wypaść na tyle wiarygodnie, że razem z graną przez niego postacią czujemy się z wolna osaczani przez wątpliwości, aż wreszcie złapani w pułapkę snu i jawy. Razem z nim przeżywamy szok i razem z nim nie chcemy, choć musimy, stawić czoła rzeczywistości.
A Wy? Macie swoje ulubione role Craiga?