Pierwsze kroki uznanych sław w wielkim świecie Hollywood nie zawsze należą do najłatwiejszych. Diva Mariah Carey, by się utrzymać, pracowała jako szatniarka, a Brad Pitt spacerował ulicami w stroju ogromnego kurczaka. Zebrani na poniższej liście aktorzy – szczęście w nieszczęściu – zadebiutowali na dużym ekranie już we wczesnym etapie swojej kariery. Z perspektywy lat na pewno jednak nie przyglądają się swoim początkom z uśmiechem na twarzy…
10. Mila Kunis – „American Psycho 2” (2002)
Pochodząca z Ukrainy Kunis popularność zdobyła dzięki roli Jackie Burkhart w sitcomie Fox Broadcasting Company „Różowe lata siedemdziesiąte”. Aż do 2002 roku nie udało jej się jednak stworzyć pamiętnej kreacji filmowej. Występ w „American Psycho 2” – pamiętny do dziś – szybko okazał się dla aktorki powodem do wstydu. W maju 2005 Kunis przyznała: „Gdy podpisywałam kontrakt na rolę w tym filmie, nie wiedziałam, że powstanie z niego ‚American Psycho 2’; to miał być inny projekt”. Obraz powstał na kanwie scenariusza o tytule „The Girl Who Wouldn’t Die”, a z popularnym horrorem z 2000 roku nie ma nic wspólnego. Kunis, bez skutku, próbowała zatrzymać dystrybucję filmu.
9. Charlize Theron – „Dzieci kukurydzy III: Miejskie żniwa” (1995)
„Miejskie żniwa”, trzecia odsłona serii „Dzieci kukurydzy”, w kartach historii horroru nie zapisała się zbyt wyraźnym drukiem. Najciekawszym, prawdopodobnie, punktem tego filmu jest epizodyczna rola laureatki Oscara Charlize Theron. Aktorka, znana z takich pozycji jak „Monster” czy „Mad Max: Na drodze gniewu”, gości w kadrze przez kilkadziesiąt sekund i nie wypowiada żadnej kwestii. Zostaje za to niemal zgwałcona przez ożywione pnącza i uśmiercona. W wywiadzie udzielanym Oprah Winfrey Theron podsumowała swój kinowy debiut jako głupotę.
8. Arnold Schwarzenegger – „Herkules w Nowym Jorku” (1969)
Opis fabuły „Herkulesa w Nowym Jorku” zdaje się mówić bardzo wiele o jakości samego filmu. Serwis Internet Movie Database tak streszcza fabułę powstałego w 1969 roku dzieła: boski heros zostaje zesłany na Ziemię, by znaleźć miłość oraz rozpocząć karierę kulturysty… Znakomita część obrazu kręcona była metodą „guerrilla filmmaking” (a więc jak najmniejszym kosztem), a kwestie Arnolda Schwarzeneggera poddane zostały obróbkom dubbingowym z racji na mocno austriackiego akcentu aktora. Schwarzenegger – który w filmie wystąpił pod pseudonimem Arnold Strong „Mr. Universe” – uznał po latach, że „Herkules w Nowym Jorku” doskonale sprawdziłby się jako sposób na tortury więźniów politycznych.
7. Clint Eastwood – „Zemsta potwora” (1955)
Rola Jenningsa, pracownika laboratoryjnego, w „Zemście potwora” była pierwszą w długiej karierze Eastwooda. Występ nie okazał się dla aktora przepustką do sławy, nie będąc nawet odnotowanym w napisach rozpoczynających film.
6. Jake Gyllenhaal – „Sułtani westernu” (1991)
Na wiele lat przed otrzymaniem angażu do tytułowej roli w filmie „Donnie Darko” Jake Gyllenhaal pojawił się w komedii przygodowej „Sułtani westernu” (szerzej znanej pod oryginalnym tytułem „City Slickers”). Miał dziesięć lat i zagrał filmowego syna Billy’ego Crystala. W 2011 roku fragmenty „Sułtanów…” zostały pokazane Gyllehaalowi podczas jego wizyty w studio programu telewizyjnego „Good Morning America”. Aktor zakrywał twarz w zażenowaniu. Wcale nas to nie dziwi…
5. Daniel Craig – „Chłopak na dworze króla Artura” (1995)
Uznany za „disnejowski niewypał”, „Chłopak na dworze króla Artura” wpisał się w pamięć widzów chyba tylko za sprawą drugoplanowego występu Daniela Craiga. Przyszły James Bond odegrał w filmie postać Mistrza Kane’a, „szarmanckiego” rycerza. W obcisłych rajtuzach, z fryzurą ściętą jakby od garnka, próbował nawet uwieść bohaterkę graną przez młodą Kate Winslet. Przez lwią część filmu nie była ona jednak na tyle zdesperowana, by ulec jego umizgom.
4. George Clooney – „Grizzly II: The Concert” (1987)
„Grizzly II: The Concert” to legendarny film-widmo, który, choć oficjalnie nigdy nie został opublikowany, ujrzał światło dzienne dzięki obskurnemu workprintowi, krążącemu po sieci nieprzerwanie od 2007 roku. Decyzja producentów o ostatecznym niewydaniu nakręconego projektu zdaje się być decyzją prawidłową: film powstał przy użyciu minimalnych środków finansowych i reprezentuje bardzo amatorski poziom. Niesamowicie prezentuje się za to obsada aktorska horroru. Zasilają ją między innymi Laura Dern, Charlie Sheen, Louise Fletcher, John Rhys-Davies oraz George Clooney. Ostatni z wymienionych jest ze swojej kreacji najmniej zadowolony. W wywiadzie udzielonym w 2008 roku Clooney powiedział, że producent, który finansował „Grizzly II”, trafił do więzienia. „Gdybyście zobaczyli mnie w tym filmie, zrozumielibyście, za co poszedł siedzieć”, dodał.
3. Paul Walker – „Postrzelone bliźniaki” (1998)
„Postrzelone bliźniaki” nie były filmem, którym Walker rozpoczął swoją karierę w Hollywood, były natomiast tytułem zwiastującym pozycję przyszłego gwiazdora w świecie kina. Obraz uznano za rasistowski, a krytycy przyznali mu miażdżąco negatywne recenzje. Według jednej z nich, Walker nie włożył w swoją rolę nawet odrobiny zaangażowania, a talentem przebił go goszczący na ekranie… nieświszczuk.
2. Jennifer Aniston – „Karzeł” (1993)
Jennifer Aniston, choć bardzo by tego chciała, nigdy nie ucieknie od roli, jaką wykreowała w „Karle”. Wszystko za sprawą dziennikarzy, którzy często wspominają film w trakcie wywiadów z zażenowaną aktorką.
https://www.youtube.com/watch?v=le9OrAofjP4
1. Sylvester Stallone – „Przyjęcie u Kitty i Studa” (1970)
Obecność Sylvestra Stallone’a w „Przyjęciu u Kitty i Studa” jest tyleż komiczna, co i dołująca. Aktor wystąpił w tym filmie będąc na życiowym zakręcie. Angaż do tytułowej roli Studa – nieokrzesanego jebaki biorącego udział w orgietce – otrzymał, gdy sypiał na dworcu autobusowym, a za pracę na planie nagrodzono go dwustoma dolarami. Dziś Stallone zarabia grube miliony i jest uwielbiany przez rzesze fanów na całym świecie. Nie wierzymy jednak, że wspomnienia pracy przy filmie z gatunku softcore’owej pornografii całkowicie go opuściły.