TOP 10 – Najlepsze filmy 33. Warszawskiego Festiwalu Filmowowego

33. Warszawski Festiwal Filmowy już za nami. Nagrody rozdane, popcorn zjedzony; pora wracać do rzeczywistości. Udało mi się obejrzeć 40 filmów. Jedne świetne, inne bardzo złe, ale większość – po prostu niezła. Festiwal filmowy można porównać do pola minowego. Ja, na szczęście, natknąłem się tylko na jedną minę – Sieć / Nevod (zalecam unikać tego filmu). Niemniej jednak widziałem sporo dobrych lub bardzo dobrych produkcji i spośród nich wybrałem 10, które najbardziej zapadły mi w pamięć.


10. Gabriel i góra / Gabriel e a montanha
Brazylia/Francja, 2017, Dramat, reż. Fellipe Barbosa

gabriel

75/100

Brazylijczyk Gabriel Buchmann dostał się na prestiżowy amerykański uniwersytet. Zanim jednak przekroczył jego progi, zdecydował się na roczną podróż po świecie. Ostatnim punktem jego podróży miał być Mlandżi, masyw górski w Malawi, w Afryce. I tam ślad po nim zaginął.

Historia jest podzielona na cztery części. Każda z nich rozgrywa się w innym miejscu i jest opowiadana z perspektywy innej osoby, która towarzyszyła Gabrielowi w danym momencie jego wyprawy. Fikcyjne sekwencje opowiadające o podróży są uzupełnione autentycznymi zdjęciami, co pozwala wczuć się w historię. Lekkość, niewymuszony humor i piękne widoki sprawiają, że z łatwością można się zauroczyć opowieścią o odrobinę lekkomyślnym bohaterze, który wbrew zdrowemu rozsądkowi i przestrogom uparcie dąży do postawionego sobie celu. Przez cały seans nie mogłem pozbyć się myśli o podobieństwie do Into the Wild, więc jeśli podobał wam się ten film i lubicie motyw podróży, to śmiało możecie zdobyć górę z Gabrielem.


9. Dziennik gangstera / Måste gitt
Szwecja, 2017, komedia, reż. Ivica Zubak

dziennik

75/100

Dwudziestopięcioletni Metin jest mieszkańcem Sztokholmu. Bohater pisze pamiętnik, w którym szczegółowo zapisuje wszystko, co widzi oraz z kim i kiedy się spotyka. Gdyby wpadł on w ręce policji, wielu ludzi trafiłoby do więzienia. Pewnego dnia Metin nie może znaleźć pamiętnika i wtedy zaczynają się nerwowe poszukiwania.

Bohatera poznajemy, gdy rozmawia z ojcem, który mówi mu, że każdy mężczyzna musi w życiu zrobić trzy rzeczy: posadzić drzewo, spłodzić syna i napisać książkę. Gdy przeskakujemy do teraźniejszości, okazuje się, że Metin mieszka z matką i bratem, ale pamięć po ojcu jest bardzo silna. Przez cały film podkreślane jest, jak bardzo ważna to dla niego postać. Sam Metin jest drobnym kryminalistą – jednak chce się on wyrwać z tego świata. Obraz jest z początku dynamiczną, lekką komedią, jednak z biegiem czasu spowalnia i przeobraża się w dramat. Reżyser po filmie przyznał, że motywacją do nakręcenia tego dzieła było to, iż mężczyzna, którego historia była inspiracją, właśnie wyszedł z więzienia. Dodał też, że powodem, dla którego w ogóle zaczął kręcić filmy, był Niebieski Kieślowskiego.


8. Syndrom pustego siodła / Sella Turcica
Rosja, 2017, Dramat, reż. Yusup Razykov

sella

75/100

Ilyich przez lata pracował jako agent KGB, potem – po przekształceniach – w FSB. Był wykwalifikowanym pracownikiem i wykładowcą. Obecnie jest na emeryturze. Ponieważ czuje się samotny, wciąż wykorzystuje swoje zdolności do obserwacji i przygląda się wszystkim tym, którzy przyciągną jego uwagę. Problem polega jednak na tym, że nie może przestać tego robić. Nawet gdy chce. Podejrzewa, że jest chory. Jednak pewnego dnia wprowadzają się nowi, zupełnie niezwyczajni sąsiedzi i coś zaczyna się w nim zmieniać.

Surowa, minimalistyczna historia o zamkniętym w sobie emerycie, który próbując dostosować się do życia, po zmianie ustroju odnajduje jedyną przyjemność w śpiewie sąsiadki. Z początku bohater śledzi przypadkowych ludzi, dzięki czemu poznajemy ich historie i okrojony zarys dzisiejszej Rosji. Świetnym zabiegiem jest to, że historie przeplatają się i towarzyszą nam przez sporą część seansu. W czasie seansu jesteśmy biernymi obserwatorami biernego obserwatora innych ludzi.


7. Górnik / Rudar
Słowenia/Niemcy, 2017, Dramat, reż. Hanna Slak

gornik

80/100

Bośniacki imigrant, Mehmedalija Alić, od 30 lat pracuje jako górnik w Słowenii. Zostaje on wysłany do jednego ze starych korytarzy, aby sprawdzić, czy można jeszcze coś w nim znaleźć. Okazuje się, że kopalnia jest masowym grobem. Bohater informuje o tym swojego przełożonego, ale ten stara się zatuszować prawdę. Bohater ma dylemat – czy ryzykować utratę pracy w imię prawdy?

Mroczny, klaustrofobiczny klimat świetnie oddaje sytuację bohatera, który zdaje się być przygnieciony zarówno swoim odkryciem, jak i ciężarem przeszłości. Napięcie jest bardzo umiejętnie oraz konsekwentnie budowane i gęstą atmosferę czuć przez prawie cały seans. Film jest opowieścią o walce z systemem, o dążeniu do prawdy oraz o godzeniu się z osobistymi tragicznymi przeżyciami.


6. Wyznanie / Beri
Gruzja/Estonia, 2017, Dramat, reż. Zaza Urushadze

wyznanie

80/100

Giorgi nie jest typowym duchownym. Był reżyserem, więc w nowej parafii postanawia zainteresować ludzi kinem, a przy okazji zachęcić ich do uczęszczania na msze. W wiosce nie ma żadnych rozrywek, więc mieszkańcy są zachwyceni tym pomysłem… Po pierwszej projekcji Pół żartem, pół serio wierni zauważają, że Lili – miejscowa nauczycielka muzyki – wygląda dokładnie jak Marilyn Monroe. Po spotkaniu Lili równowaga ojca Giorgi między światem duchownym a świeckim zaczyna się niebezpiecznie chwiać.

Film traktuje o wątpliwościach związanych z wiarą, a także o próbie, na jaką zostaje ona wystawiona przez zjawiskowo piękną kobietę. Bardzo pozytywnym aspektem jest tutaj comic relief – tę rolę pełni podopieczny duchownego. Z jednej strony zamyślony, stonowany, racjonalny Giorgi, wokół którego kręci się cała historia, a z drugiej Valiko, który stanowi lekką przeciwwagę, a jego charakter i humor pozwalają złapać oddech.


5. Urodziny / Aniversarea
Rumunia, 2017, Dramat, reż. Dan Chisu

urodziny

80/100 

Radu Maligan obchodzi 94. urodziny, na które przybyła cała rodzina, znajomi oraz współpracownicy sprzed lat. Wraz z wyjściem na jaw kilku niewygodnych faktów, uczestnicy przyjęcia dzielą się na dwie grupy – jedni namawiają Radu, aby ten wyznał swoje grzechy przed księdzem, a drudzy uważają, że nie wolno go do tego zmuszać.

Spojrzenie na historię Rumunii z punktu widzenia reprezentantów różnych pokoleń. Goście dyskutują o religii, polityce, wytykają sobie błędy, na jaw wychodzą sekrety, a jubilat jest konsekwentnie ignorowany. Świetnie zrównoważona i swojska atmosfera, w którą bez trudu można się wczuć. Sieranevada, tylko więcej się dzieje – taka myśl towarzyszyła mi przez cały seans. Podczas sesji Q&A z widowni padło pytanie o podobieństwo do filmu Cristiego Puiu. Dan Chisu zdradził, że filmy były kręcone w tym samym czasie i są tak podobne zupełnie przypadkowo. To podobieństwo zmusiło go jednak do opóźnienia premiery i skrócenia swojego dzieła.


4. Zabić arbuza / Sha Gua
Chiny, 2017, Dramat, reż. Zehao Gao

zabicarbuza

80/100 

Cao Chen, odkąd pamięta, był wykorzystywany przez sołtysa. Nie inaczej było tego lata, gdy sołtys zabrał arbuzy i nie zapłacił. Jednak tym razem dzieje się coś niespodziewanego. U Chena zatrzymał się motocyklista, który zgubił pieniądze, gdy odjeżdżał. Po chwili zjawia się policja, która poszukuje owego motocyklisty. Chen, dzięki temu, iż wskazuje kierunek w którym odjechał, pomaga w jego schwytaniu.

Bohater na początku jest wzorowym obywatelem – ciężko pracuje i nie sprzeciwia się władzy. Jednak wraz z upływem ekranowego czasu narastają w nim wątpliwości. Stonowana, cicha opowieść o przemianie, wyrobieniu sobie szerszego spojrzenia i walki o swoje. Minimalizm jest obecny nie tylko w stałych, nieruchomych ujęciach. Ciekawym i rzadko spotykanym rozwiązaniem podkreślającym oszczędność jest zupełny brak muzyki w filmie.


3. Kierunki / Posoki
Bułgaria/Niemcy/Macedonia, 2017, Dramat, reż. Stefan Komandarev

kierunki

85/100 

Wstęp filmu to krótka historia o pewnym taksówkarzu, który chce otworzyć firmę, lecz w nieprzyjaznym, skorumpowanym społeczeństwie nie jest to łatwe. Ta opowieść jest łącznikiem pomiędzy wydarzeniami, których świadkami są kierowcy taksówek oraz ich klienci.

Dzięki kamerze prowadzonej z ręki podczas seansu wcielamy się w postać pasażera na przednim siedzeniu, biernego obserwatora wydarzeń dziejących się jednej nocy w Sofii. W radiu, niczym narrator, ciągle towarzyszy nam audycja na temat wydarzeń z początku filmu oraz dzwoniący do radia słuchacze, którzy wyrażają swoje opinie na temat obecnej sytuacji w Bułgarii. Obraz przedstawia osobiste tragedie każdego z kierowców, jak i szersze spojrzenie na całą sytuacje polityczną oraz społeczną kraju. Jeśli podobała wam się Noc na ziemi Jarmusha, to Kierunki są pozycją obowiązkową.


2. Charleston
Rumunia/Francja, 2017, Komiedodramat, reż. Andrei Cretulescu

charleston
85/100

Po śmierci żony Alexandru ponownie upija się w samotności. Do jego mieszkania przychodzi nieznajomy mężczyzna – Sebastian, kochanek jego partnerki przez ostatnich kilka miesięcy. Nie może on sobie poradzić ze stratą ukochanej i prosi Alexandru o pomoc.

Opis filmu brzmi nieco absurdalnie i trochę się martwiłem, że wyjdzie z tego marna, głupkowata komedia. Nic bardziej mylnego. Humor w filmie jest surowy, prosty, swojski i działa idealnie. Dialogi – prawdziwe i naturalne. Obaj bohaterowie mają zupełnie inne charaktery, których zderzenie prowadzi do barwnych konwersacji i wymian poglądów, dzięki czemu coraz lepiej radzą oni sobie z bólem. Ta wyważona czarna komedia to jeden z najlepszych filmów, jakie widziałem w tym roku.


1. Król Pekinu / Jing cheng zhi wang
Chiny/USA/Australia, 2017, Komediodramat, reż. Sam Voutas

krol

90/100

Akcja filmu dzieje się w latach 90. w Pekinie, podczas początków ery domowego wideo. Jako mobilne kino, Big Wong wraz ze swoim synem jeżdżą po wsiach i miasteczkach, gdzie pokazują hollywoodzkie produkcje. Gdy była żona Big Wonga domaga się zwiększenia alimentów, mężczyzna zdaje sobie sprawę, iż może utracić prawo do opieki nad synem. Aby do tego nie doszło, muszą razem więcej zarobić.

Zaczyna się teatralnie – od opuszczenia kurtyny. Jest to opowieść Little Wonga o tym, jak spędził najlepsze wakacje w życiu z ojcem. Komediodramat opowiada o ich relacji, o trudach pogodzenia życia zawodowego z wychowaniem dziecka, ale przede wszystkim – o olbrzymiej miłości do kina. Magiczny klimat, spokojne tempo i luźny humor. Zdecydowanie mój ulubiony film z całego festiwalu.

Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe

 Ilustracja wprowadzenia:

Największy wróg shaky camery.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zarejestruj się, jeśli nie masz konta Nie pamiętasz hasła?