Tyrion Lannister to jedna z głównych i najbardziej ikonicznych postaci w serialu. W tej roli trudno wyobrazić sobie kogoś innego, ale było to możliwe. Peter Dinklage początkowo nie chciał zagrać Tyriona, ponieważ nie miał zamiaru brać udziału w produkcji fantasy. Kiedy jednak lepiej zapoznał się ze światem Gry o tron i charakterystyką bohatera, zmienił zdanie.
Serial bywa brutalny, dlatego na potrzeby zdjęć twórcy zużyli ogromne ilości sztucznej krwi. Mówi się, że było jej aż 4000 galonów, co daje ponad 15 tysięcy litrów. Co ciekawe, potrzebne były też 52 tysiące worków papierowego śniegu.
Helen Sloan, fotografka Gry o tron, w trakcie kręcenia wszystkich sezonów wykonała ponad 1,4 miliona zdjęć. Mowa tu tylko o profesjonalnych fotografiach, które wykorzystuje się w materiałach promocyjnych.
Projektantka dźwięku, Paula Fairfield, wpadła na kreatywny sposób stworzenia krzyku smoka Viseriona. Poprosiła fanów podczas spotkania, aby nagrali swoje wrzaski, na co ci chętnie się zgodzili, po czym przyznali, że miało to miejsce po nocy wypełnionej alkoholem. To właśnie ich głosy wykorzystano do charakterystycznego dźwięku.
W pierwszym sezonie Tywin Lannister zdziera skórę z jelenia. Zwykle w takich scenach wykorzystuje się sztuczne elementy, jednak w tym przypadku było to prawdziwe zwierzę. W Grze o tron bardzo dużą wagę przykładało się do realizmu, czego dowodem jest częste wykorzystywanie prawdziwego ognia.
Źródło: Insider / Ilustracja wprowadzenia: Gra o tron