Od zapowiedzi powrotu do korzeni minęło już 5 lat. W sierpniu 2019 roku premierę miał World of Warcraft: Classic, a już 2 lata później, w czerwcu 2021, pierwszy dodatek czyli World of Warcraft: The Burning Crusade Classic. Obie te produkcję zostały uznane za wielki sukces zmagającego się z różnego rodzaju problemami w ostatnich latach Blizzarda. Postawienie na powrót do przeszłości okazało się czymś, czego mnóstwo fanów World of Warcraft oczekiwało. Niedługo po tych wydarzeniach, rzesza fanów serii World of Warcraft zaczęła się zastanawiać, kiedy Blizzard sięgnie po swój najcenniejszy klejnot w koronie, czyli The Wrath of The Lich King. To właśnie ten dodatek był najpopularniejszym w historii tej gry, osiągając w październiku 2010 roku liczbę 12 milionów aktywnych subskrybentów. Powrót stał się faktem 26 Września tego roku i, jak można było przypuszczać, po raz kolejny wzbudził zainteresowanie milionów graczy na całym świecie pragnących jeszcze raz zmierzyć się z Królem Liszem i jego armią.
Kolejny dodatek, razem z potężną dawką nowego contentu, wprowadza również wiele zmian w dotychczasowym świecie rozgrywki.
Warto również dodać, że w 2022 roku będziemy mieli do czynienia z nieco inną wersją WoW’a niż te kilkanaście lat temu. Mimo tego że zagramy w wersję patcha 3.3.5, czyli finalną wersję oryginalnego Wrath of the Lich King, świat gry doświadczy zmian. Blizzard, zapowiadając dodatek, sprawdzał podejście swojego community do wprowadzania modyfikacji mających na celu ulepszyć rozgrywkę. Wyniki sprawiły, że producenci zdecydowali się na zmianę polityki z #NoChanges, jak to miało miejsce w World of Warcraft: Classic, na #SomeChanges. Jak sami stwierdzili, taki zabieg ma na celu zadbanie o jak najlepszy “social experience” w grze. Wielu graczy trwa przy WoW’ie od wielu lat właśnie ze względu na to, że mogą pokonywać kolejne wyzwania razem ze swoimi znajomymi z prawdziwego świata lub tymi, których spotkali już w wirtualnym świecie.
Konsekwencją tych działań będzie między innymi brak “Dungeon Findera” w takiej wersji, w jakiej pamiętać go mogą gracze, którzy grali w Wrath of the Lich King podczas szczytu popularności. Blizzard postanowił uruchomić tylko i wyłącznie opcję wyszukania chętnych graczy do zrobienia wspólnej aktywności w grze zamiast maszynki, która automatycznie teleportowała graczy na miejsce, gdzie od razu wspólnie zajmowali się walką. Taki system ma sprawić, aby gracze bardziej angażowali się w interakcję z innymi oraz dbali o dobre relacje w społeczności. Inne zmiany dotyczą takich funkcji, jak Barber Shop dostępny w grze, w którym będziemy mogli całkowicie zmienić wygląd naszej postaci lub nawet płeć, tak jak podczas tworzenia naszego bohatera. W oryginalnej wersji gry zmienić mogliśmy jedynie fryzurę oraz zarost, a za całkowitą zmianę wyglądu musieliśmy płacić prawdziwe pieniądze. Niewielkie modyfikacje zostaną wprowadzone również w systemie lockout’u rajdów oraz nowego i największego battleground’u w grze czyli Wintergrasp.
Przechodząc do samej rozgrywki, musimy pamiętać, że aby rozpocząć grę w World of Warcraft potrzebny jest nam do tego abonament miesięczny w cenie 15$/£10/€13. Warto również dodać, że wszystkie wersje gry World of Warcraft Classic różnią się od najnowszych dodatków wydawanych w ostatnich latach. Classic to ukłon w stronę graczy, którzy pamiętają trudniejszą i bardziej wymagająca wersję gry. Zdobycie poziomów od 1 do 80 to proces czasochłonny i typowy gracz casualowy będzie musiał poświęcić temu około 160 godzin gry. W tym wypadku warto pamiętać, że World of Warcraft to gra gdzie droga jest ważniejsza niż cel, gdyż to podczas tej drogi możemy poczuć dlaczego ten świat przypadł do gustu tak wielu graczom w ciągu ostatnich kilkunastu lat.
Niemniej jednak Blizzard przygotował możliwość wykupienia upgrade’ów pozwalających przystąpić do odkrywania najnowszego dodatku bezpośrednio po stworzeniu postaci. Dzięki Northrend Heroic Upgrade (49.99 €) możemy odblokować jednorazowe ulepszenie postaci do poziomu 70 oraz kosmetyczne przedmioty takie jak: zwierzak pingwin – Pebble’s pebble oraz przedmiot-zabawkę pozwalający przyzwać Tuskarra rybaka sprzedawcę akcesoriów do wędkowania. Northrend Epic Upgrade (79.99 €) oferuje to samo co wersja Heroic oraz dodatkowo: wierzchowca Kalu’al Whalebone Glider dla wszystkich naszych postaci wersji Wrath of the Lich King: Classic, dodatkowego wierzchowca w retailowej wersji gry oraz 30 dni czasu gry.
Kontent wprowadzony w nowym dodatku można podzielić na fazy, podczas których do gry będą dodawane nowe treści, tak jak to miało miejsce przed laty. Przygotowanie świata do nowego dodatku zaczęło się razem z pre-patchem wprowadzonym około miesiąc przed premierą, gdzie gracze mogli zapoznać się z nowymi umiejętnościami postaci oraz poprzez wyjątkowe eventy w grze, takie jak Zombie Plague event oraz Scourge Invasion, poczuć zbliżającą się armię Lich Kinga. Kolejny fazy dodatku możemy podzielić ze względu na odblokowywanie nowych rajdów w grze oraz nowy kontent PVP.
Czy warto jeszcze raz stanąć przeciwko hordzie nieumarłych króla Arthasa i zagłębić się w przygodę na Azeroth w nostalgicznym klimacie gry która wraca do nas po kilkunastu latach? Odpowiedzią może być potężne zainteresowanie z jakim spotkał się ten dodatek nawet po kilkunastu latach od pierwszej premiery.
Autor: Mateusz Wiśniewski
Ilustracja wprowadzenia: materiały prasowe