John Ratzbenger nazywany przez włodarzy studia szczęśliwym talizmanem, który wystąpił w każdej dotychczasowej animacji Pixara, powraca w roli Człowieka Szpadla. Na jego pojawieniu zakończyła się pierwsza część Iniemamocnych, a kontynuacja rozpoczyna się dokładnie w tym samym momencie. Co więcej – bank który nikczemnik obrał sobie za cel ma nazwę Municiberg Credit Union, co w skrócie brzmi MCU. Przypadek? Nie sądze.
Z racji tego, że dom superrodzinki został zniszczony w pierwszej części, na początku drugiej Parrowie zmuszeni są do mieszkania w motelu, a ich tradycyjnym daniem stała się chińszczyzna na wynos. Pudełko firmy z charakterystycznym logiem niejednokrotnie pojawiło się w pixarowskich animacjach: W głowie się nie mieści, Dawno temu w trawie, Ratatuj czy Toy Story.
Kiedy Bob odbiera Jack-Jacka spod opieki projektantki Edny Mode, ta wspomina, że niemowlak bardzo lubi muzykę Mozarta. Jest to tym samym nawiązanie do pierwszej części Iniemamocnych oraz krótkometrażowki Niemowle kontratakuję, gdzie dziecko przebywa pod opieką niani Kari. Jako że Kari jest doświadczoną opiekunką, w celu stymulacji prawidłowego rozwoju podopiecznego postanawia włączyć mu utwory austriackiego kompozytora, Mozarta. Prowadzi to do uaktywnienia pokaźnego zbioru umiejętności tkwiących w maluchu.
A skoro o mocach Jack-Jacka mówimy, jedną z grona kilkunastu jest umiejętność przenikania do innego wymiaru, będąc przy tym słyszalnym dla okolicznych osób. Jest to mrugnięcie okiem do filmu Poltergeist, w którym grał podkładający głos Panu Iniemamocnemu Craig T. Nelson. Tam wcielał się on w ojca rodziny mieszkającej na przedmieściach, którego najmłodsze dziecko utknęło w innym wymiarze. Prosi przy tym jednak nie o ciasteczko, jak nasz rozkoszny maluch, lecz o pomoc w sprowadzeniu go spowrotem.
Kolejnym typowym easter eggiem, który można spotkać we wszystkich produkcjach Pixara, to stałe nawiązanie do nazwy pracowni animacji w The California Institute of the Arts, gdzie uczyli się także założyciele studia. W Iniemamocnych 2 napis A113 pojawia się wielokrotnie: na przodzie pociągu, w biurze firmy DEVTECH, a także sprytnie ukryty na końcu filmu, kiedy Wiola udaje się z Tonym na randkę do kina, żeby zobaczyć produkcję DementiA 113.