Miłość i śmierć (HBO Max) – tutaj chyba jest wszystko jasne. Porywająca historia o tragedii w małym teksańskim miasteczku, świetna obsada, której przewodzą Elizabeth Olsen oraz Jesse Plemons i mocny start całego miniserialu.
fot. kadr z serialu Miłość i śmierć
Łasuch (Netflix) – sezon drugi serialu może nie jest specjalnie wybitny, ale całkiem dobrze wprowadza własną interpretację tej oryginalnej historii.
Gdzie śpiewają raki (HBO Max) – i w tym przypadku również mamy gwarant jakości. Gwiazda Normalnych ludzi w ciekawie nakręconej produkcji o pewnej wyobcowanej dziewczynie to całkiem dobry plan na majówkę.
fot. kadr z filmu gdzie śpiewają raki
Kity
Piotruś Pan i Wendy (Disney+) – zapowiadano oryginalną interpretacji legendarnej bajki, mamy kolejny projekt live-action do odstrzału. W kiepsko napisanej i straszliwie krytykowanej wersji nawet Jude Law jako Hak nie uratował sytuacji.
Alias (Netflix) – niby obejrzeć można, ale fakt faktem to kolejny kryminał o więzi typowego twardziela z młodym chłopakiem – tylko tym razem w środowisku mafijnym.
Miłośnik literatury (w szczególności klasycznej i szeroko pojętej fantastyki), kina, komiksów i paru innych rzeczy. Jeżeli chodzi o filmy i seriale, nie preferuje konkretnego gatunku. Zazwyczaj ceni pozycje, które dobrze wpisują się w daną konwencję.